TUE 35 WRZECIONO

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Tomek155
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 298
Rejestracja: 17 gru 2008, 14:23
Lokalizacja: Olkusz

#11

Post napisał: Tomek155 » 11 sty 2010, 11:19

Witam , mam pytanie do "wt" , jak przeszliwować szczęki w uchwycie , czy można to samodzielnie wykonać ?
Można, warunkiem jest posiadanie przystawki do szlifowania. Można również przetoczyć co daje podobne efekty.



Tagi:


tuptus59
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 199
Rejestracja: 08 wrz 2009, 21:26
Lokalizacja: kraków

szlifowanie szczęk

#12

Post napisał: tuptus59 » 11 sty 2010, 17:50

Można tylko jest trochę zabawy z tym,najprościej jest wykorzystać szlifierkę do otworów dorobić tulejkę rozciętą do zamocowania szlifierki w imak (tulejka z uszami do sciśniecia szlifierki).Ten temat był już na forum te zdjęcia są z forum oglądnij je lepiej powoli robić a nie spieszyć się, bo można narobić sobie bigosu (pomysł Rosjan)Zdjęć jest 5 aby zrozumieć o co chodzi należy pobrać wszystkie
Załączniki
post-3771-1203680011.zip
(67.21 KiB) Pobrany 796 razy
post-3771-1203680065.zip
(59.96 KiB) Pobrany 660 razy
post-3771-1203680233.zip
(62.63 KiB) Pobrany 695 razy
post-3771-1203680264.zip
(45.81 KiB) Pobrany 737 razy
post-3771-1203680302.zip
(62.92 KiB) Pobrany 1069 razy
tuptus


marek żebrowski
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 108
Rejestracja: 03 wrz 2009, 16:51
Lokalizacja: olsztyn

#13

Post napisał: marek żebrowski » 11 sty 2010, 19:52

żeby przeszlifować szczęki nie trzeba posiadać zaraz bóg wie jakich szlifierek :wink: . robiłem to wielokrotnie w swoiej karierze tokarza :smile: za pomocą kamienia szlifierskiego np fi 25 osadzonego na starym trzonku wytaczaka 20*20 zakładanym do imaka .oś kamienia musi być pod niewielkim kątem do osi wrzeciona ,szczęki blokujemy na zębach(szczęki muszą się tak ustawić jak podczas mocowania detalu) ,maks. obroty wprowadzamy kamień w wirujące szczęki dotykamy do lekkiego zaiskrzenia i zaczynamy szlifować wew . powierzchnie dodając rozważnie wielkosc zbieranego materiału .co do toczenia szczęk to stosowałem tylko i wyłącznie podtaczanie jeśli chodzi o szczęki twarde ,a toczyłem miękkie szczęki .a toczenie szczęk nie daje takiego samego efektu ,na pewno. pozdrawiam

Awatar użytkownika

gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#14

Post napisał: gelorad » 12 sty 2010, 15:11

W jakiej pozycji najlepiej ustawić szczęki do szlifowania. Mam na myśli średnicę, którą "trzymają"?

Dążyć do jak najmniejszej, czy starać się ustawić jak najbliższą prześwitowi uchwytu? W obu przypadkach wyjdzie inny promień szlifu w szczęce.


marek żebrowski
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 108
Rejestracja: 03 wrz 2009, 16:51
Lokalizacja: olsztyn

#15

Post napisał: marek żebrowski » 12 sty 2010, 19:52

ja osobiście ustawiałem na zbliżoną do prześwitu uchwytu (uchwyt 250)

Awatar użytkownika

gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#16

Post napisał: gelorad » 12 sty 2010, 22:09

dzięki


wt
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 428
Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

szlif uchwytu

#17

Post napisał: wt » 13 sty 2010, 01:37

Szczęki rozkręcamy prawie do prześwitu. Kasujemy luzy wkładając drewniane klocki między boki szczęk, to wystarczy. Tarczka według możliwości o średnicy 10 do 20 mm. Obroty wrzeciona z tarczką to około 10 tys. Mocowanie szlifierki nie musi być szczególnie gruntowne ale pewne i sztywne. Należy zadbać aby tarcza szlifierska nie dostawała drgań i jednocześnie na tyle wystawała, aby wystarczyło na całe szczęki. Obroty tokarki z uchwytem nieduże, używamy posuw tokarki do szlifowania. Pod koniec szlifowania należy prowadzić wyiskrzanie prawie aż do zaniku, bez pośpiechu. Szczęki wtedy wymagają szlifu, kiedy już nie mają gładkiej i równiej powierzchni, którą da się wyczuć palcami. Przetaczanie wymaga docisku i nie gwarantuje dokładności ani dobrej powierzchni, a może się udać na uchwytach "niskobudżetowych". Na pełnosprawnych uchwytach trudno się przetacza. Zastosowanie stałego kamienia szlifierskiego i dużych obrotów również może być kłopotliwe w realizacji.
Pozdrawiam


marek żebrowski
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 108
Rejestracja: 03 wrz 2009, 16:51
Lokalizacja: olsztyn

#18

Post napisał: marek żebrowski » 13 sty 2010, 17:56

stały kamień i duże obroty stosuje od wielu lat ja i koledzy , z powodzeniem i bez problemu . ale jak to mówią są różne szkoły , może zacofany olsztyn tylko tak robi :wink:

Awatar użytkownika

gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#19

Post napisał: gelorad » 13 sty 2010, 22:06

duże obroty to ile dokładniej (minimum)


wt
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 428
Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

szlif

#20

Post napisał: wt » 14 sty 2010, 01:11

Tokarka ma maksymalne obroty 1200 i wystarczająca prędkość do szlifowania występuje gdzieś na średnicy około 250. Jeśli narzędzie w postaci materiału ściernego będzie stałe, a obracać się będzie przedmiot obrabiany to powinniśmy otrzymać dobre wyniki szlifując wałek o średnicy na przykład 20, dosuwając do niego osełkę zamocowaną w imaku. To nie jest to samo czy przy ostrzeniu zwykłego noża przesuwamy osełką po nożu czy nożem po osełce. W skrajnym przypadku jako osełkę możemy przyjąć obracającą się tarczę szlifierską i wystarczy na przykład dwa razy po jednej i drugiej stronie noża przejechać. Niby możemy sobie wyobrazić, że tarcza w miejscu stoi a nóż zamieniamy w wiatrak. Obracająca się tarcza daje nam i to, że pracują różne części tarczy poprawiając jakość powierzchni.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”