
Zakłócenia od zasilania
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 lut 2009, 22:55
- Lokalizacja: Kraków
Nawiąże do pytania z początku tematu. Wiemy że włączając sterowniki najpierw musimy podać zasilanie logiki +5V, a następnie zasilanie silników. Wyłączając najpierw odłączamy zasilanie silników, a później logikę. Ale co się stanie jeśli po odłączeniu zasilania silników od razu odłączę +5V logiki, a napięcie będzie nadal utrzymywać się na kondensatorze zasilającym silniki? Czy powinno się go rozładować przed odłączeniem +5V ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
osobiście stoję na stanowisku że napięcie podawane do silników powinno iść przez przekaźnik .
w ten sposób odłączone zostaje natychmiast ( no - prawie ) - zanim napięcie logiki spadnie .
Ale - są zapewne i inne poglądy na ten temat .
Może i jestem przeczulony lecz - lubię " dupochrony " - taki rymik .
pozdrawiam .
osobiście stoję na stanowisku że napięcie podawane do silników powinno iść przez przekaźnik .
w ten sposób odłączone zostaje natychmiast ( no - prawie ) - zanim napięcie logiki spadnie .
Ale - są zapewne i inne poglądy na ten temat .
Może i jestem przeczulony lecz - lubię " dupochrony " - taki rymik .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Osobiście nie stosuję takich wynalazków.
Wystarczy spojrzeć na fabryczny sterownik np. M542. I logika i silniki zasilane z jednego źródła - jakoś nie palą się.
Jedyna rada, to wyłączać sterowanie kiedy silniki trzymają. W takim wypadku napięcie nawet na dużych kondensatorach filtrujących spadnie znacznie szybciej niż na stabilizatorze +5V dla logiki.
W realizacji praktycznej wystarczy sygnał ENABLE (o ile taki stosujemy) przepuścić przez równoległy styk włącznika sieciowego, tak by w chwili wyłączania wymusił aktywność sterowników.
Jeśli sterowanie nie używa ENABLE, to nie potrzebujemy żadnych wynalazków na przekaźnikach, komparatorach, stycznikach, timerach itp.
W chwili załączania zasilania, kondensatory filtrujące napięcie silników ładują się znacznie dłużej niż stabilizatora logiki. Duże trafa toroidalne mają układy soft-start, które w naturalny sposób wydłużają zwłokę w pojawieniu się napięcia silników.
Wystarczy spojrzeć na fabryczny sterownik np. M542. I logika i silniki zasilane z jednego źródła - jakoś nie palą się.
Jedyna rada, to wyłączać sterowanie kiedy silniki trzymają. W takim wypadku napięcie nawet na dużych kondensatorach filtrujących spadnie znacznie szybciej niż na stabilizatorze +5V dla logiki.
W realizacji praktycznej wystarczy sygnał ENABLE (o ile taki stosujemy) przepuścić przez równoległy styk włącznika sieciowego, tak by w chwili wyłączania wymusił aktywność sterowników.
Jeśli sterowanie nie używa ENABLE, to nie potrzebujemy żadnych wynalazków na przekaźnikach, komparatorach, stycznikach, timerach itp.
W chwili załączania zasilania, kondensatory filtrujące napięcie silników ładują się znacznie dłużej niż stabilizatora logiki. Duże trafa toroidalne mają układy soft-start, które w naturalny sposób wydłużają zwłokę w pojawieniu się napięcia silników.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
ja wiem ? już tyle było przypadków dymu i huku .
wiadomo jaki jest schemat fabrycznego sterownika ?
może tam jakaś sprytna przetwornica siedzi ?
co do drugiej kwestii .
przy włączaniu to ok - ale co z wyłączaniem ?
może tak być że napięcie na dużych kondorkach jeszcze będzie a logiki już nie .
pewnie przesadzam - ale taką mam naturę .
wolałbym dołożyć 30pln i mieć komfort .
Może to taki nawyk - 150% musi być .
jak gdzieś wystarczy śrubka M6 - daję M8
jak trafo ma mieć 50VA daję 100 .
jakoś się nie zawiodłem na tej metodzie .
pozdrawiam .
ja wiem ? już tyle było przypadków dymu i huku .
wiadomo jaki jest schemat fabrycznego sterownika ?
może tam jakaś sprytna przetwornica siedzi ?
co do drugiej kwestii .
przy włączaniu to ok - ale co z wyłączaniem ?
może tak być że napięcie na dużych kondorkach jeszcze będzie a logiki już nie .
pewnie przesadzam - ale taką mam naturę .
wolałbym dołożyć 30pln i mieć komfort .
Może to taki nawyk - 150% musi być .
jak gdzieś wystarczy śrubka M6 - daję M8

jak trafo ma mieć 50VA daję 100 .
jakoś się nie zawiodłem na tej metodzie .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares