Ploter frezujący z brama ruchomą

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#61

Post napisał: paulg » 11 paź 2009, 21:01

Czyli podsumowując wywody i inne ...
Napęd 1 śrubą jest do przyjęcia jeśli spełnia założone oczekiwania , pomimo iż jest do bani
Napęd 2 śrubami jest super i polecany przez wszystkich ( ale niestety czasami względy finansowe , dodatkowe trudności itp decydują o 1 śrubie )
Rozważania można ciągnąć dalej i tak np :
Napęd ruchomego stołu 1 śrubą również może powodować przekaszanie samego stołu , choć w innym stopniu niż przy ruchomej bramie dzięki większemu rozstawowi łożysk , większej sztywności itp.
To że będzie bramę kosiło jest oczywiste , ale w jakim stopniu poczekajmy ... aż maszyna ożyje :wink:
Moim zdaniem projekt spełni oczekiwane założenia :wink: - w końcu orać w stali 56Hrc to nie będzie :razz:


"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein

Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#62

Post napisał: Leoo » 11 paź 2009, 21:17

d.b.c pisze:Sam zbudowałem frezarke do obróbki drewna i tylko drewna sosnowego oczywiście tak jak w temacie z jedną srubą , szerokosc bramy ok 60cm, brama również z drewna...
Kilka pytań pomocniczych: jaki jest rozstaw szyn a jaki łożysk na wspornikach bramy? Czym połączone są wsporniki pod blatem? Nie bez znaczenia jest średnica freza i grubość branego materiału. Na koniec - o jakiej dokładności rozmawiamy?


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1592
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#63

Post napisał: upadły_mnich » 11 paź 2009, 21:20

paulg pisze:Napęd 1 śrubą jest do przyjęcia jeśli spełnia założone oczekiwania , pomimo iż jest do bani
naped jedna śrubą jest stosowany od lat i to czy jest do bani zalezy od sposobu rozwiazania (jak ktos woli od wymiarów i geometrii) a nie jest rozwiazaniem złym samym w sobie. Ręka w góre, kto ma imadło z dwoma srubami?. Ręka w górę, kto ma tokarkę z dwoma śrubami pociągowymi?.

Nikt kolegi Gmaro nie zapytał jaki ma rozstaw łożysk na jednej prowadnicy - czyżby to nie miało znaczenia? Niedawno koledzy o kwadracie rozstawów łożysk wspomionali?
Wstepnie...ale z uwagą wyżej...wstepnie jestem zgodny z kolegą Leo, Paulg i resztą
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#64

Post napisał: Rayford » 11 paź 2009, 21:42

upadły_mnich pisze:Ręka w góre, kto ma imadło z dwoma srubami?. Ręka w górę, kto ma tokarkę z dwoma śrubami pociągowymi?.
W imadle jak i w tokarce suport ma dłuższe prowadnice w stosunku do rozstawu o 50% a w rozważanym temacie jest na odwrót, rozstaw łożysk na prowadnicy w stosunku do rozstawu prowadnic jest nawet kilkakrotnie mniejszy niż w podanym twoim przykładzie. Poza tym co to za porównanie imadło a frezarka CNC ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 39
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#65

Post napisał: gmaro » 11 paź 2009, 22:31

upadły_mnich pisze: A w osi X ZALECA sie innym kolegom max rozstawienie wałków, czesto bez podparcia, z jedną srubą i to rozwiazanie nikomu nie przeszkadza i jest "poprawne" na forum.
Jakaś wybiórczośc osi? Wybiórczość wymiarów? I powstaja konstrukcje z polem 500x500 a rozstaw wałkow niepodpartych w osi OX 700mm
Przyszło mi do głowy , że kolejną być może maszyną będzie maszyna na wałkach nie podpartych zamiast Pancernika V2 który jest w trakcie realizacji...Ta na wałkach patrząc po pozytywnym charakterze rozwoju wypowiedzi wzbudzi spore zainteresowanie na co liczę już koledzy :wink:
upadły_mnich pisze:Nikt kolegi Gmaro nie zapytał jaki ma rozstaw łożysk na jednej prowadnicy - czyżby to nie miało znaczenia? Niedawno koledzy o kwadracie rozstawów łożysk wspomionali?
Rozstaw 230 mm nie jest może duży ale też nie mały , coś nie coś liczyłem ...

upadły_mnich pisze:Ręka w góre, kto ma imadło z dwoma srubami?.
W skrajnym przypadku to ci powiem, że nie było by to takie złe a nawet można by to sprowadzić do takiego plotera z jedną śrubą mowa oczywiście o imadle...czyli ploter z jedną śrubą można sprowadzić do zasady działania imadła z jedną śrubą pociągową ..

Co wy na to ???
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


d.b.c
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 86
Rejestracja: 20 lis 2008, 16:35
Lokalizacja: znikąd

#66

Post napisał: d.b.c » 11 paź 2009, 23:05

Leoo pisze:
d.b.c pisze:Sam zbudowałem frezarke do obróbki drewna i tylko drewna sosnowego oczywiście tak jak w temacie z jedną srubą , szerokosc bramy ok 60cm, brama również z drewna...
Kilka pytań pomocniczych: jaki jest rozstaw szyn a jaki łożysk na wspornikach bramy? Czym połączone są wsporniki pod blatem? Nie bez znaczenia jest średnica freza i grubość branego materiału. Na koniec - o jakiej dokładności rozmawiamy?
Brama cała z drewna, wsporniki połączone bardzo starą twardą deską idealnie prostą,
łożyska w obudowach metalowych pod wspornikami w odstępach 8cm , pole pracy ok 38x38
brama ruchoma z tego wzgledu ze material obrabiany to deski. Deski frezowane warstwami
frezem sr 3mm po 7 warstw, dokładnosc hmm np, wycinam z deski kształt wielkosci 16cm na 16cm
nie jest to prostąkąt np kwiatek to 1 na 7 kwiatków (kwiatki to przykład nie wycinam kwiatków :) )
ma coś takiego że pierwsze zagłębienie może byc przesónięte w stosunku do niższych warstw o
max daje 0,3mm na odcinku ok max 4cm ,a reszta równa (7kwaitkow) ten jeden wystarczy
lekko przetrzec papierem i jest sliska powierzchnia (i prostopadła), cnc to takie moje dodatkowe zainteresowanie
i trudno mi po fachowemu opisac. Kiedyś wycianłem mdf 8 mm rowniez z zagłebieniem co 3 mm prostąkąty
i było tego z 50 sztuk 30cm x 25cm sprawdzałem kąty wszystkich (bo było to akurat ważne) wszystkie krawędzie były
pod katem prostym.
pozdr.


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1592
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#67

Post napisał: upadły_mnich » 11 paź 2009, 23:15

Rayford pisze:W imadle jak i w tokarce suport ma dłuższe prowadnice w stosunku do rozstawu o 50% a w rozważanym temacie jest na odwrót,
Zgadza się...
Ale skąd te opinie o rozstawieniu maxymalnym prowadnic zarówno w osi Y (przy stałej bramie) jak i osi X? Przy jednej śrubie?
Bądźmy konsekwentni. Czym sie różni os X od osi Y? Brama przesuwna od płyty teowej osi OY? Tu mozna prowadnice rozsuwać a tu nie? bo oś X lub os Y?
- to są uwagi poza tematem tego posta i przepraszam Gmaro, że zamieszałem.
Dążę do jednego: konstrukcję trzeba przemyśleć, nie ma rozwiązań złych, muszą być przemyślane. Gmaro wypowiadał się, dlaczego taki układ przyjął.
Jak już wypowiadam sie przy konstrukcji Gmaro to akurat brama w tym temacie mi sie podoba. Wg mnie jest super. Nie podobają mi sie łuki w zastrzałach w innych konstrukcjach Gmaro. Bo są "niemechaniczne", kosztują (pewnie na wodzie cięte) są tylko dla ozdoby i można prościej nawet z gilotyny, podobnie jest z kółkami przy konstrukcjach.
Teraz to juz podpadłem wszystkim. Po mnie jest. Wrzeciono moje Kressa przekażcie żonie. Wałek fi 16z podporą przekazcie córce. Zegarek dla siostrzeńca.
Aby koledzy nie zrozumięli źle: nie jestem zwolennikiem jednej sruby, wg mnie u Gmaro w tej konstrukcji będzie sie przekaszać, nie ma mocnych, ale trochę konsekwencji. Nie można w jednym temacie sugerować jakiemus koledze aby z niepodpartymi wałkami uciekał na boki a winnym temacie, że to rozwiazanie jest złe.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#68

Post napisał: Leoo » 12 paź 2009, 07:51

d.b.c pisze:ma coś takiego że pierwsze zagłębienie może byc przesónięte w stosunku do niższych warstw o
max daje 0,3mm na odcinku ok max 4cm ,a reszta równa (7kwaitkow) ten jeden wystarczy
lekko przetrzec papierem i jest sliska powierzchnia (i prostopadła)...
Jeśli Kolega zastosował by dwie śruby, maszyną można by ciąć dębinę o grubości 30mm w jednym przejeździe z dokładnością na poziomie luzu prowadnic. Kwiatków był by cały wagon a tak skrobie Kolega po 3mm i jeszcze musi ręcznie poprawiać.

[ Dodano: 2009-10-12, 07:57 ]
upadły_mnich pisze:Ale skąd te opinie o rozstawieniu maxymalnym prowadnic zarówno w osi Y (przy stałej bramie) jak i osi X? Przy jednej śrubie?
Bądźmy konsekwentni. Czym sie różni os X od osi Y? Brama przesuwna od płyty teowej osi OY? Tu mozna prowadnice rozsuwać a tu nie? bo oś X lub os Y?
Zaśmiecimy trochę wątek Autora ale kilka kwestii możemy omówić.
Trochę za dużo pytań na raz. Co Kolega rozumie pod pojęciem "rozstawienie maksymalne prowadnic"?


d.b.c
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 86
Rejestracja: 20 lis 2008, 16:35
Lokalizacja: znikąd

#69

Post napisał: d.b.c » 12 paź 2009, 09:01

Przeczytałem ze głębokośc frezowania nie powinna byc wieksza niz sredniaca frezu a w moim wypadku szerokosc ciecia nie moze byc wieksz niz ~3mm.
Po drugie pisałe ze mam wałki niepodparte a Kolega pisze o Cieciu tak grubej deski :) za jednym razem, maszyna ma swoj cel gdyby o takie deski chodziło to miałaby wałki podparte itd. pozdr.

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 39
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#70

Post napisał: gmaro » 12 paź 2009, 09:07

upadły_mnich pisze:Gmaro wypowiadał się, dlaczego taki układ przyjął.
Panowie , wczujcie się w osobę kupującą projekt - osoba kompletnie zielona.Wstępnie wg. projektu maszyna ma kosztować założoną kwotę . Po zagłębieniu się w tajniki ratujemy sytuację czyli staramy się przeciwdziałać słabym punktom. A jednak widmo jednej śruby nas prześladuje ale jest parę rzeczy za np:

- materiał obrabiany ,
- pole pracy ,

Co dalej czas pokaże :wink: Wszystko co napisali poprzednicy jest prawdą i nie ma co tutaj ukrywać , faktem jest też to że dalej będą powstawać tego typu konstrukcje ( tego nie zmienimy )
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”