Trochę za daleko dla mnie - ja z południowego wschodujarekk pisze:W gdańskim LM Nutool jest jeszcze po 3190 - można skorzystać jeżelikolega ma po drodze.

Coraz bardziej skłaniam się w kierunku LD 550 - 2590 bez żadnej łaski i parę stówek na noże by zostało. Mam w sumie czas do wiosny, ponieważ garaż jeszcze nie gotowy, a żona nie pozwoli trzymać tokarki w pokoju

Co jakiś czas powraca do mnie myśl o zakupie TSB20. Za 3KZ miałbym tokarkę, około 70 różnych noży, koła do gitary w zapasie, przystawkę Tapmatic, wiertła itp. - tylko wiek maszyny mnie odstrasza. Nie znam się na tokarkach i każda awaria byłaby dla mnie wielce problematyczna.
[ Dodano: 2009-08-10, 17:45 ]
https://www.cnc.info.pl/topics56/dylema ... t15338.htm
W temacie z powyższego linku opisałem moje pytania i dylematy związane z wyborem między nutoolem lub LD550, a TSB20. Dowiedziałem się, że TSB nie ma hartowanego łoża co bardzo mnie zmartwiło. Zapraszam do wypowiadania się w powyższym temacie.
Pozostając w temacie Nutoola mam istotne moim zdaniem pytanie i spostrzeżenie:
Oglądając w LM Nutoola zauważyłem, że koło przesuwu wzdłużnego i poprzecznego, którym ręcznie można przesuwać suport (chyba tak nazywa się ta część z imakiem) o 0.05mm na jedną podziałkę ma luz na dwie podziałki czyli na 0.1mm. Przykładowo kręcąc kołem manualnego posuwu wzdłuznego zauważyłem, że suport faktycznie się przesuwa, jednak kręcąc w drugą stronę muszę wykonać (nie wiem jak to nazwać) martwy ruch na około dwie podziałki i dopiero całość rusza z miejsca. Kręcąc znowu w drugą stronę mamy też ów martwy ruch kołem. Podobnie jest przy posuwie poprzecznym. Chciałem się zapytać czy to normalne zjawisko czy tzw luzy? Jeśli to luzy to jak je kasować?