
Silnik bezszczotkowy do napedu wrzeciona
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 81
- Rejestracja: 03 cze 2005, 10:47
- Lokalizacja: Silesia
Ponieważ silnik jest tak czy tak przerabiany i to mocno to nie jest problemem dac inne łozyska,wrzeciono zrobić łozyskowane oddzielnie,a moment przekazać sprzęgłem,wtedy nawet mozna dać po drodze wiatraczek do chłodzenia
).A ile radochy przy robocie.Fakt w modelu pracuja kilka minut,ale przy takiej konstrukcji jak opisałem,frezareczka do PCB na tym spokojnie powinna hulać,a nawet do sklejki.Przy tym koszt silnika/poza własna robotą /jest praktycznie zerowy,czyli jak nawe się sfajczy to zal niewielki,a wytrzyma na pewno wiecej niż dremelopodobne,sam nad tym rozwiazaniem myslę.

Tagi: