Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 wrz 2007, 00:58
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Po to dodajesz do wody sól, kreta, sodę i inne cuda, żeby prąd popłynął. Proces odrdzewiania bez względu co dodasz do wody przebiega tak samo. To znaczy wydziela się wodór i tlen. W zależności czy użyjesz środka obojętnego, czy żrącego możesz wpłynąć na wydajność procesu i jego wgłębność.
Zapraszam na mój kanał YouTube
: Garaż Tomka
Ciekawe projekty, remonty i modyfikacje.

Ciekawe projekty, remonty i modyfikacje.
Tagi:
-
- Posty w temacie: 5
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
tomchlop pisze:żeby prąd popłynął
Ok, ale co jest nośnikiem ładunku elektrycznego między elektrodami? Jak to się fachowo nazywa?
Elektrolit? Czyli co? Roztwór jonowy?

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 wrz 2007, 00:58
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Elektrolit. W tym wypadku roztwór wody z np. solą. Z technicznego punktu widzenia w tym przypadku elektrolit to każda substancja zdolna do jonowego przewodzenia prądu elektrycznego, czyli przekazywania jonowo ładunku między elektrodami. Zgodnie z tym kryterium elektrolitem jest więc roztwór przewodzący prąd elektryczny.
Zapraszam na mój kanał YouTube
: Garaż Tomka
Ciekawe projekty, remonty i modyfikacje.

Ciekawe projekty, remonty i modyfikacje.
-
- Posty w temacie: 5
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Przeczytaj co napisałem, to pytania retoryczne.
W tym roztworze są jony, czy tego chcesz czy nie.
W tym roztworze są jony, czy tego chcesz czy nie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 601
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
- Lokalizacja: świete miasto
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Zainteresowało mnie odwodorowywanie elektrolityczne.
O ile nawodorowywanie jest relatywnie ciekawe:
wodór on statu nascendi, "duża rozpuszczalność" wodoru w metalu.
To odwodorowywanie elektrolityczne jest jeszcze ciekawsze: jaki jest mechanizm działania tego procesu?
Pozdro
O ile nawodorowywanie jest relatywnie ciekawe:
wodór on statu nascendi, "duża rozpuszczalność" wodoru w metalu.
To odwodorowywanie elektrolityczne jest jeszcze ciekawsze: jaki jest mechanizm działania tego procesu?
Pozdro
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 87
- Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Stary wątek, ale odświeżę...
Moje podręczniki do galwanizacji mówią o usuwaniu wodoru ze stali przez wygrzewanie w temperaturze ok. 200 stopni przez co najmniej godzinę.
W roli elektrod doskonale spisują się elektrody węglowe do cięcia i żłobienia. Należy kupować jak najgrubsze, na końcach przylutować przewód i założyć na ten koniec szczelnie koszulkę termokurczliwą z klejem (to ważne). Chodzi o to, że do roztworu elektrolitu nie powinna dostawać się miedź z przewodu. Miedź z samych elektrod usuwa się podłączając je zbiorowo do plusa a jedną - do minusa i zanurzając w roztworze jakiegoś elektrolitu. Miedź z czasem przejdzie do roztworu a następnie wydzieli się na tej pojedynczej elektrodzie.
Bardzo dobrym elektrolitem do odrdzewiania jest kwas siarkowy, gdyż działa dość wgłębnie, nie tylko powierzchniowo. Niestety, można go kupić tylko na firmę, ale... można legalnie nabyć pewien środek do udrożniania rur, którego nazwa jest taka sama, jak nazwa zawodu zajmującego się instalacjami wodno-sanitarnymi. Jest tam czysta substancja o bardzo wysokim stężeniu. Uwaga! O ile w przypadku większości kwasów nie ma znaczenia czy się wlewa kwas do wody czy na odwrót, to H2SO4 należy bezwzględnie wlewać tylko do wody i nigdy na odwrót - a i tak się będzie ten roztwór burzył i nagrzewał. Poza tym, bardzo Was proszę koledzy - pamiętajcie o plastikowej osłonie, na całą twarz i o rękawicach. Tu nie ma zmiłuj. Do takich prac, jak powyżej, stężenia potrzeba koło 5%.
Gdzie o tym słyszałeś? Być może gdyby element odrdzewiany robił za anodę, to mogłoby działać, to co piszesz, chociaż trochę wątpię. Nawiasem mówiąc - rdzę można usuwać także właśnie na odwrotnej biegunowości niż zalecana w tej metodzie i wtedy unika się nawodorowania materiału, kosztem jednak jego podtrawienia. Coś za coś.melonmelon pisze: ↑17 cze 2020, 18:56To odwodorowywanie elektrolityczne jest jeszcze ciekawsze: jaki jest mechanizm działania tego procesu?
Moje podręczniki do galwanizacji mówią o usuwaniu wodoru ze stali przez wygrzewanie w temperaturze ok. 200 stopni przez co najmniej godzinę.
W roli elektrod doskonale spisują się elektrody węglowe do cięcia i żłobienia. Należy kupować jak najgrubsze, na końcach przylutować przewód i założyć na ten koniec szczelnie koszulkę termokurczliwą z klejem (to ważne). Chodzi o to, że do roztworu elektrolitu nie powinna dostawać się miedź z przewodu. Miedź z samych elektrod usuwa się podłączając je zbiorowo do plusa a jedną - do minusa i zanurzając w roztworze jakiegoś elektrolitu. Miedź z czasem przejdzie do roztworu a następnie wydzieli się na tej pojedynczej elektrodzie.
Bardzo dobrym elektrolitem do odrdzewiania jest kwas siarkowy, gdyż działa dość wgłębnie, nie tylko powierzchniowo. Niestety, można go kupić tylko na firmę, ale... można legalnie nabyć pewien środek do udrożniania rur, którego nazwa jest taka sama, jak nazwa zawodu zajmującego się instalacjami wodno-sanitarnymi. Jest tam czysta substancja o bardzo wysokim stężeniu. Uwaga! O ile w przypadku większości kwasów nie ma znaczenia czy się wlewa kwas do wody czy na odwrót, to H2SO4 należy bezwzględnie wlewać tylko do wody i nigdy na odwrót - a i tak się będzie ten roztwór burzył i nagrzewał. Poza tym, bardzo Was proszę koledzy - pamiętajcie o plastikowej osłonie, na całą twarz i o rękawicach. Tu nie ma zmiłuj. Do takich prac, jak powyżej, stężenia potrzeba koło 5%.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4688
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Kwas siarkowy o niskim stężeniu z tego co słyszałem jest dostępny na stacjach paliwowych (jako elektrolit do akumulatorów). Ale nigdy nie sprawdzałem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Elektrolit do akumulatorów nie może być o niskim stężeniu (musi mieć co najmniej 30%).
A takiego nie można już sprzedawać zwykłym osobom prywatnym:
https://akubiz.biz/artykuly/9-Artykuly/ ... RYSTA.html
A takiego nie można już sprzedawać zwykłym osobom prywatnym:
https://akubiz.biz/artykuly/9-Artykuly/ ... RYSTA.html
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 87
- Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52
Re: Odrdzewianie elektrolityczne i elektrochemiczne stali.
Niestety, tak, jak kolega powyżej napisał, trzeba na firmę albo kupować ten produkt pod inną nazwą. Ot uroki biurokracji, dzisiaj sam nie wiem, czy byłbym na tyle głupi, żeby głosować za akcesją do ujni. Takie życie, ludziom utrudnili nieszkodliwe i pożyteczne zabawy a terrorysta zarejestruje działalność na przykład zakładu galwanizerskiego i kupi, czego dusza zapragnie (jak dobrze pójdzie, to jeszcze bez VATu


Co do samego usuwania rdzy i regeneracji przedmiotów stalowych - na dniach będę robił eksperyment z żelazowaniem galwanicznym - potrzebuję chociaż trochę "podłatać" wżery w blasze stalowej, która później będzie niklowana i miedziowana. Ciekawy patent.
Jak pożyję, to chcę też spróbować kobaltować wyrobioną pinolę wiertarki WS-15. Są te procesy opisane w literaturze - kobalt ma bardzo dobre własności mechaniczne i nakłada się trochę prościej niż na przykład chrom techniczny - można tego próbować w domowym warsztacie.
Wybaczycie koledzy, że na razie tylko zajawki - nastrój mam taki, że bym se chciał pogadać a nima z kim

Dodane 30 minuty 20 sekundy:
P.S.
Ach, zapomniałbym! Przy odrdzewianiu katodowym dla uzyskania dużych gęstości prądu w przypadku przedmiotów o większej powierzchni można użyć... spawarki... w tandemie z amperomierzem cęgowym. Warunek, to regulacja prądu od możliwie małego zakresu i oczywiście prąd stały na wyjściu. Gęstość prądu jest istotna dla intensywnego wydzielania wodoru na czyszczonym przedmiocie - to wodór powoduje odrywania zanieczyszczeń od powierzchni metalu. Dla skuteczności potrzeba tak przynajmniej parę amperów na dm2.