Nieudane gwinty, co robię źle?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#51

Post napisał: dziabi3 » 27 mar 2010, 18:35

tak zgadza się stal 45 lepiej wychodzi od noża składanego bez smarowania

testowałem to gwintując około 400 sztuk śrub długości 170mm i m 16X1,5

kiedyś gwintowałem te same śruby z jakiejś gliny bez toczenia pod gwint tylko prosto z czarnego pręta i tam bez trebora oleju do gwintowania ani rusz , olej maszynowy wymiękał chłodziwo zrywało gwint


ale jeśli chodzi o gwintowanie narzynkami i gwintownikami stali to polecam specjalny olej do gwintowania i konkretne narzędzia



Tagi:


SSSwiruSSS
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 05 sie 2010, 14:47
Lokalizacja: Radom

Re: Nieudane gwinty, co robię źle?

#52

Post napisał: SSSwiruSSS » 05 sie 2010, 14:57

Możesz spróbować użyć jako płynu smarującego substancji o nazwie "Terabor" o ciemno niebieskim kolorze, specjalnie stworzona do operacji gwintowania

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#53

Post napisał: BYDGOST » 05 sie 2010, 17:19

SSSwiruSSS pisze:Możesz spróbować użyć jako płynu smarującego substancji o nazwie "Terabor"
Nie Terabor a TEREBOR. Pisałem o tym kilkanaście postów wcześniej. Niby to samo a jednak różnica. Płyn bardzo dobry do gwintowania. Idzie jak w masełko.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


bartekc22
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 19 lut 2012, 13:37
Lokalizacja: tarnów

#54

Post napisał: bartekc22 » 19 lut 2012, 13:39



krzycho385
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 5
Rejestracja: 07 lip 2022, 08:44

Re: Nieudane gwinty, co robię źle?

#55

Post napisał: krzycho385 » 18 sty 2023, 11:52

Witam wszystkich
Śledzę temat na forum nt. smarowania materiału w trakcie gwintowania i przypominam sobie jak długo ja się z tym problemem przepychałem i całkiem przypadkowo natrafiłem na ciekawa rozmowę Starego sovieta tokarza z początkującym uczniakiem. Ten mu zrobił wykład nt tego jak w czasach powojennych i latach 60-tych ten problem rozwiązano. Otóż wg niego świetnie sprawdza się kreda i olej rzepakowy. Szklanka oleju i 3 laski kredy szkolnej zmielonej, zmiażdżonej, Wszystko dokładnie wymieszać i do dzieła. Ja ten pomysł praktykuje z powodzeniem - sprawdza się świetnie, jakość gwintu super zapomniałem co to zerwane zwoje i poszarpana powierzchnia. Polecam pomysł i czekam na wasze opinie.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Nieudane gwinty, co robię źle?

#56

Post napisał: RomanJ4 » 18 sty 2023, 12:37

Ot, i sposób, człowiek się uczy całe życie...
Szkoda tylko, że coraz mniej starych mistrzów ma możliwość przekazania swych sekretów następcom.
Nie tylko w tej dziedzinie, choć internet, jak widać, nieco w tym pomaga..

Kredę (bez oleju) stosuje się też do posmarowania nią(na sucho) chwytu Morse'a kiedy narzędzie samoistnie wykleszcza się z gniazda...
pozdrawiam,
Roman


Adam Domański
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 792
Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Nieudane gwinty, co robię źle?

#57

Post napisał: Adam Domański » 18 sty 2023, 15:55

Ja do gwintowania używam samego olej rzepakowego.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Nieudane gwinty, co robię źle?

#58

Post napisał: RomanJ4 » 18 sty 2023, 19:39

Adam Domański pisze:Ja do gwintowania używam samego olej rzepakowego.

Podobnie, ale o dodatku kredy nie wiedziałem...
Tyle, że pozostałości oleju rzepakowego trzeba zaraz zmywać/wycierać, bo pozostawione się utleniają i twardnieją tworząc trudno usuwalne skorupy.
pozdrawiam,
Roman


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 520
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: Lublin

Re: Nieudane gwinty, co robię źle?

#59

Post napisał: pitsky » 18 sty 2023, 20:19

A ja kupiłem łój wołowy trzy lata temu, i jestem w szoku że jeszcze się nie zepsuł. Ktoś ma wiedzę ile jeszcze wytrzyma?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Nieudane gwinty, co robię źle?

#60

Post napisał: RomanJ4 » 18 sty 2023, 20:23

Może już był zepsuty...? :mrgreen:
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”