NGCGUI - toczenie, mocno rozbudowana procedura

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 16285
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#141

Post napisał: kamar » 25 lis 2012, 10:10

MlKl pisze: Rozbudowa kodu bez zmiany ilości zadeklarowanych zmiennych do tabelki, albo ich układu, czy nazw zmiennych, nie spowoduje protestu NGCGUI, ale już szczegóły przebiegu mogą się różnić.
Ilosć zmiennych do tabelki można zwiekszać i nic się nie dzieje ( podobno do 30 :))
Sprawdzone.



Tagi:


hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 19
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#142

Post napisał: hecza » 25 lis 2012, 12:03

kamar pisze: Może ktoś spróbować to wgrać do siebie i sprawdzić czy pójdzie ? Jako normalny plik .ngc oczywiście. Ale chyba sie nie da. Pójdzie tylko na maszynie na której powstał ? Chyba że będzie miala takie same zakładki ale u mnie to sie da zrobić.
Wgrałem - aby się otworzyło oczywiście trzeba wgrać pliki procedurek do odpowiedniego katalogu. ( nie trzeba robić zakładek w pliku ini )
Obrazek
Dodałem G7 w pliku zew.ngc
Obrazek
Wiem, że takiej sytuacji nie ma, gdy się otwiera własne pliki na po swojemu skonfigurowanej maszynie, ale jest to jakiś dowód, że nie da się zrobić maszyny - nawet CNC dla ślepego nieuka.

Przespałem się, a tu tyle do ogarnięcia.
Po co tyle emocji, przecież kolega MIKI nie ma zamiaru (chyba) wykasować wszystkich prostych procedurek z całego internetu i każdy będzie używał tego, czego będzie chciał.
Popieram kolegi starania, mając świadomość, że są to początki ( alfa / beta użyteczne głównie dla patrzących i myślących )
Z czasem sama funkcjonalnść NGCGUI będzie się poszerzać ( taką mam nadzieję - uprzedzam, że wiem czyją jest matką - złośliwości zbędne ).

Miłej i spokojnej niedzieli życzę Wszystkim.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 16285
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#143

Post napisał: kamar » 25 lis 2012, 12:49

A gdzie Ty tu widzisz emocje ?? Normalny dyskurs. A że bez słodzenia i mydełka to tylko lepiej. :)
Dzieki za sprawdzenie.

[ Dodano: 2012-11-25, 12:55 ]
hecza pisze:[. ( nie trzeba robić zakładek w pliku ini )
.
Też cenna informacja.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#144

Post napisał: MlKl » 25 lis 2012, 14:45

Najśmieszniejsze w tym jest to, że już mój pierwszy G-code, zatytułowany czop.ngc, i wzorowany na kodzie wrzuconym tutaj przez kamara, zawierał trzy średnice i dwie fazki. Jak kamar odkrył NGCGUI, też w pierwszej kolejności dostosowałem do tego tę procedurę.

Używam jej zresztą po dziś dzień, i nie przestanę używać, choć trochę odeszła w cień odkąd używam procedurki z tego wątku. Wróci do łask, jak ją trochę dopieszczę na wzór tej.

Zaczynając prace nad rozbudowaniem procedury walec jeszcze nie wiedziałem, że zrobi mi się niechcący tak elastyczne narzędzie. Założeniem było napisanie rozbudowanych wersji wszystkich procedur kamara - walec miał iść na pierwszy ogień ino.

Jak ktoś potrzebuje mieć wyraźnie opisane, co która podprocedurka robi, to se może tą procedurkę zmultiplikować pod nazwami wew, zew, stozek_wew, stozek_zew i roztaczanie, czy jak mu wygodnie. Może sobie ifami zablokować możliwości wykonania wszystkiego innego niz tytułowe w każdej.

Ja pozostanę przy jednej, pewnie stworzę jej siostrę z fazką na końcu średnicy początkowej, zamiast fazki na początku średnicy końcowej, bo akurat tego mi brakuje do wygodnej pracy. Pewnie w kolejnej odsłonie stworzę im przyrodnie rodzeństwo, pracujące w G59 i M4 - tak sobie przyjąłem, że w tym układzie odniesienia trzymam obsługę drugiego imaka pracującego przy lewych obrotach wrzeciona. Dziś mam tam na stałe przecinak obsługiwany przez zmodyfikowany seger.ngc kamara.

Słowem - docelowo będę miał na pasku zakładek toczenie-k, toczenie-p, toczenie-k-g-59, tocznie-p-g-59, czop, seger i gwinty. I już się robi tłok... A brakuje jeszcze czterech zakładek typu toczenie, pracujących od lewej do prawej w osi Z...

[ Dodano: 2012-11-25, 15:13 ]
hecza pisze: Dodałem G7 w pliku zew.ngc
Coby od startu LinuxCNC wołał o średnicę w okienkach ofsetów zapodajemy w pliku .ini
w sekcji [RS274NGC] linijkę:

Kod: Zaznacz cały

RS274NGC_STARTUP_CODE = G7
Linijka ta wywołuje przy starcie programu G-cody, którymi chcemy go zainicjować. Można ich podać więcej, rozdzielając spacjami.

Przyrodzoną opcją pracy dla tokarki jest praca na średnicach, czyli w układzie g7. Wywołanie tego w ini kasuje problem, co wpisać w okienko ofsetu dla X - komunikat o średnicy/promieniu pojawia się dopiero po wpisaniu cyfry. A my chcemy zawsze wpisywać średnicę, i procedurki też piszemy operując średnicami.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 27
Posty: 9354
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#145

Post napisał: tuxcnc » 25 lis 2012, 15:21

Wgrałem tą poprawioną procedurę i już przynajmniej nie wyświetla tego debilnego komunikatu o nieistniejącym błędzie.
Zawsze to jakiś postęp.
Nadal jednak patrzę się na tą tabelę jak sroka w gnat i za cholerę nie mogę zrozumieć co jest od czego.
Ja wiem, że dziwny trochę jestem, bo lubię w oprogramowaniu porządek i logikę, ale twoje dzieło wcale mi nie leży.
Ja to bym widział najpierw podać średnicę i długość materiału, co by na szybkim posuwie nie wjechać, potem wybór noża, żeby np. lewym w lewo nie spróbować, dopiero potem skąd dokąd jechać i czy po prostej czy po łuku ...
I oczywiście przed wygenerowaniem czegokolwiek sprawdzić czy dane wejściowe mają sens i są jednoznaczne.

Dzisiaj inne miałem zajęcia i nie bardzo mam ochotę o toczeniu CNC myśleć, ale tak na oko to mi się wydaje, że procedura według moich założeń robiła by to samo, tylko prościej i bardziej elegancko.
Bo w sumie to ta procedura niczego cudownego nie robi, zwykłe G1, G2 i G3, tylko materiał zbiera na wiele przejść.

.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#146

Post napisał: MlKl » 25 lis 2012, 16:01

Obrazek

Pierwsza pozycja - na razie nie działa, podobnie trzecia.

Druga pozycja - korekta stożka, podawana jako różnica w stosunku do średnicy początkowej w milimetrach. Skutkuje tym, co już udało ci się kiedyś wykonać. Wpisanie wartości ujemnej robi stożek odwrotny, czyli zwężający się w stronę uchwytu.

Do dziesiątej pozycji chyba tłumaczyć nie trzeba.

Jedenasta pozycja to szybkość posuwu w ostatnim, wykańczającym przebiegu. Pozostawienie zera nie zmienia prędkości ustawionej dla posuwu roboczego.

Pozycja 12 - planowanie czoła. Wpisujesz wartość w mm, jeżeli je planujesz splanować. Nie wpisane pomija procedurę, po wpisaniu wszystko przesuwa się o wartość splanowania automatycznie. Słowem - nie przeliczasz nic, program robi wszystko, jakby zero w Z było tam, gdzie skończyłeś planować czoło. Uwaga - splanowanie trzeba uwzględniać we wszystkich kolejnych podprocedurach. Nie sprawdzałem jeszcze, czy da się je wpisywać i pomijać w każdej kolejnej tabelce - mogą być jeszcze problemy z powiązanymi półkulami.

Ale można w pierwszej tabelce wystartować z Z o wartości planowania, i się wszystko potem będzie zgadzać.

Pozycja 13 - posuw czoła. Zostawiasz zero - idzie posuwem roboczym.

Pozycja 14 do 18 wykonanie fazki na zadaną głębokość i szerokość na średnicy końcowej. Wpisanie promienia robi fazkę półkulistą wypukłą, wpisanie jedynki w pozycji wklęsłość zmienia fazkę wypukłą we wklęsłą.

Wpisanie jednakowej wartości w pola średnica początkowa i średnica końcowa wyłącza pierwszą część procedury, czyli działa tylko fazka na zadanej średnicy, wtedy to jest stożek albo półkula.

Wpisanie średnicy początkowej mniejszej niż końcowa wywołuje procedurę roztaczania, i powiązanej z nią fazki wewnętrznej.

Pozycje 18 i 19 to odjazdy od materiału w poszczególnych przebiegach. Dość często potrzebuję to regulować z różnych powodów.

Pozycje 20 i 21 to korekta długości poszczególnych przejazdów w osi Z. Każdy kolejny przejazd jest skracany (albo wydłużany, choć to chyba nie znajdzie zastosowania) o podaną wartość. Kąt jest powiązany z wybraną wartością przybrania - jak przybranie ustawisz na większe, to i zwiększyć trzeba korektę.

Reszty chyba tłumaczyć nie muszę.


Kolejność pól sobie możesz zmienić bez trudu. Ja je ustawiłem tak, jak mi wygodnie. Komuś innemu może odpowiadać inna kolejność.

[ Dodano: 2012-11-25, 16:27 ]
Ta procedura nie ma robić cudów. Ona ma robić G1 G2 i G3 tam gdzie ja chcę, i tak jak ja chcę, z posuwem, jaki ustawię, nożem który wybiorę etc.

I to właśnie robi.

[ Dodano: 2012-11-25, 16:43 ]
Obrazek

Okazuje się, że i z lewa na prawo procedurka też toczy bez problemu. Czyli nie trzeba będzie ośmiu zakładek :) Wystarczą cztery.

Obrazek

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#147

Post napisał: Zienek » 25 lis 2012, 17:44

Jak wątek dojdzie do strony 30, albo zapanuje zgoda pomiędzy Kamarem i Mikim, to poproszę streszczenie tych dywagacji i tutorial do wspólnie opracowanego narzędzia :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#148

Post napisał: MlKl » 25 lis 2012, 17:55

Toć między mną a kamarem panuje pełna zgoda - każdy uważa, że tylko on ma rację :P

W wątku jest już chyba wszystko, co potrzebne, żeby założenia obsługi procedury ogarnąć. Jak coś jest jeszcze niejasne, proszę pytać.

Wersja w pierwszym wpisie, i ostatnio podana są takie same, resztę wykasowałem. Jak ktoś już sobie wgrał starszą, to należy zaktualizować. I aktualizować należy, jak pojawia się nowa wersja w moim komentarzu - znika wtedy wersja z komentarza podana wcześniej.

Chyba zacznę wpisywać sygnaturę czasową wersji, żeby to się nie mieszało.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 99
Posty: 16285
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#149

Post napisał: kamar » 25 lis 2012, 20:11

MlKl pisze:Toć między mną a kamarem panuje pełna zgoda - każdy uważa, że tylko on ma rację :P
.
Co gorsze, wcale nie jest wykluczone, a nawet wielce prawdopodobne że póżniejszą wersje bedę czasami używał :) Tym bardziej ze nie musi być w zakładkach. Czasami moze być przydatna. Skoro już ktoś odwalił czarną robotę to czemu nie skorzystać. Przygotowany spokojnie detal wieczorkiem na symulatorze , rano sie zrobi na maszynie.
Dlatego popieram postulat tuxcnc uporządkowania układu zmiennych. Na początku powinny być zmienne najczęściej używane. Jeśli już jeżdzić na kobyle to niech chociaz siodło ma wygodne :) Chociaż dalej uważam że ncggui nie jest do tego. Jak pięknie by mogla wyglądać taka procedurka pod pytonem, z rozwijanym menu i ptaszkowaniem a to za wysokie progi dla ngcgui.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 27
Posty: 9354
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#150

Post napisał: tuxcnc » 25 lis 2012, 22:20

Miki, co prawda nie podoba mi się twoje dzieło, ale mam dla Ciebie prezent.
Może bardziej chodzi o to, że nie lubię jak ktoś mówi, że pod Linuksem coś się nie da.
Obrazek
Zrobiłem 40 pól, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ich było sto.
Plik występuje w dwóch miejscach pod inną nazwą, bo ngcgui można też uruchomić samodzielnie.
/usr/bin/ngcgui
/usr/lib/tcltk/linuxcnc/ngcgui.tcl
Ten drugi może być też linkiem do pierwszego.
Załączniki
ngcgui.txt
(144.17 KiB) Pobrany 280 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”