Moja pierwsza frezareczka ze sklejki

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#11

Post napisał: ursus_arctos » 02 sty 2013, 18:12

Dorób koniecznie jakieś żebra wzdłuż pod stołem - inaczej nie będzie on płaski, oj nie będzie...



Tagi:


Autor tematu
ar_gon
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 14
Posty: 49
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: Polska

#12

Post napisał: ar_gon » 02 sty 2013, 20:00

No już właśnie byłem dziś na złomie w celu znalezienia usztywniaczy w postaci kątowników lub ceowników, jednak na złomie inwentaryzacja - śmiesznie to brzmi...

Awatar użytkownika

smouki
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1507
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
Lokalizacja: Kristiansund
Kontakt:

#13

Post napisał: smouki » 02 sty 2013, 22:27

Wystarczą żebra ze sklejki w pionie i zrobi o niebo lepiej, a nawet myślę że lepsze rozwiązanie niż jakieś kątowniki. To to tylko na śrubach przykręcisz i będzie blat w wibrację wpadał. Zapodasz sklejkę w pionie ze 4 szt wzdłuż, na tyle tam widzę miejsca, po dwa na skrajach i po dwa pomiędzy łożyskami, klej wkręty i święto.
jak ktoś chce znajdzie sposób...jak ktoś nie chce znajdzie powód
MÓJ KANAŁ YOUTUBE


Autor tematu
ar_gon
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 14
Posty: 49
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: Polska

#14

Post napisał: ar_gon » 02 sty 2013, 22:53

Dzięki Smouki tak zrobię, dzisiaj robiłem porządek z kablami i tak właśnie widziałem, że powinno się takie żebro spokojnie zmieścić.

Awatar użytkownika

pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 546
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#15

Post napisał: pascalPL » 03 sty 2013, 00:24

Jestem bardzo ciekawy jak się maszyna będzie sprawdzać w "praniu". Głównie wałki fi25 na długości 1m. Wałki fi16 mam u siebie, więc tutaj niestety za dobrze nie będzie. Nie zdążyłem napisać w mojej wcześniejszej wypowiedzi o żebrach usztywniających, ale koledzy już podpowiedzieli.

Czekamy na pierwsze "wycinanki" :)

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#16

Post napisał: MlKl » 03 sty 2013, 00:36

Będzie się bujać, jak trzcina na wietrze.


Autor tematu
ar_gon
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 14
Posty: 49
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: Polska

#17

Post napisał: ar_gon » 03 sty 2013, 11:35

MlKl pisze:Będzie się bujać, jak trzcina na wietrze.
:-) Od czegoś trzeba zacząć... potem kolejne elementy będę wymieniał na wycinanki laserowe i usztywniał.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#18

Post napisał: Zbych07 » 03 sty 2013, 12:43

ar_gon pisze:
MlKl pisze:Będzie się bujać, jak trzcina na wietrze.
:-) Od czegoś trzeba zacząć... potem kolejne elementy będę wymieniał na wycinanki laserowe i usztywniał.
Masz rację trzeba od czegoś zacząć.
Jest jednak ważne jak się zaczyna.

Jak już pisałem maszynka jest ładna :grin: ,
pomysł z wymianą drewnianych elementów na cięte laserem elementy stalowe ciekawy :wink: ale... :shock:

są "oszczędności" których nie opłaca się robić - "ile zaoszczędziłeś" kupując wałki niepodparte ?
Gdy zwiększysz sztywność maszynki przez wymianę elementów np. na stalowe okaże się że sztywność jest i tak kiepska bo ... wałki się uginają.

Ty już masz to co masz - mleko się wylało :cry:
Uwaga jest kierowana raczej do tych którym maszynka się spodobała i planują zakupy podzespołów do swojej, podobnej konstrukcji.


Autor tematu
ar_gon
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 14
Posty: 49
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: Polska

#19

Post napisał: ar_gon » 03 sty 2013, 13:55

Masz całkowitą rację, ale przyznam że elementy do frezareczki były kompletowane dosyć długo, a swego czasu wałki podparte kosztowały krocie - powiedzmy że przełożenie było takie jak teraz podparte do prowadnic liniowych. Najgorsze jest, że robiąc coś już na etapie składania człowiek stwierdza, że jednak lepiej było z czymś poczekać, do czegoś dozbierać, a tu d...pa bo budżet nie pozwala.
Poniżej fotka pierwszych zmagań z frezowaniem, frez 2mm, głębokość około 1mm ale brałem na trzy razy po 0,3. Nie wiem ile mogę sobie pozwolić by nie spalić frezu, a sklejka jest twarda.
Obrazek
Oczywiście za radą doświadczonych małżonków ;-) postanowiłem się przypochlebić żonie... Przyznaję, że zadziałało i nawet nie krzyczała na hałas trzech silników, wrzeciona i odkurzacza.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#20

Post napisał: ursus_arctos » 03 sty 2013, 14:05

Zależy od frezu - ja w sklejce jadę frezami VHM dwupiórowymi - przy 20000rpm frez 3mm głębokość 3mm posuw 15mm/s i idzie pięknie. Wrzeciono Kress 1050 FME.
Moja maszyna raczej sztywniejsza nie jest.

Co do usztywnienia stołu - wiem, co mówię, bo mój usztywniony nie jest i strasznie wibruje. Bardzo krzywy nie jest, ale też jest 2x krótszy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”