Ktos myslal o obrobce EDM?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 114
- Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
- Lokalizacja: Kielce
drzenie wyglada bardzo prosto ,ale nic nie jest takie proste jak wyglada
generator jest niby prosty,ale zeby cos zrobic to ustawia sie wiele parametrow
pomiar elektrody w zasadzie jest bez sensu bo drut sie "spala" i jest podawany nowy drut czyli schemat jest jak przy krojeniu styropianu
elektrody ksztaltowe sa z zatartym konturem i stosuje sie kilka takich samych elektrod by uzyska zamierzony ksztalt i efekt
mozna tez plotowac obrotowa elektroda ale i tak proces jest slimaczy
wszystko jest zawsze w cieczy (ciecie -woda destylowana)(Wglebnie w nafcie)
powierznia zawsze jest matowa a wymiary zaleza od paranetrow na generatorze jakosci plukania jakosci elektrody ukladu gwiazd i sam niewiem czego jeszce
generator jest niby prosty,ale zeby cos zrobic to ustawia sie wiele parametrow
pomiar elektrody w zasadzie jest bez sensu bo drut sie "spala" i jest podawany nowy drut czyli schemat jest jak przy krojeniu styropianu
elektrody ksztaltowe sa z zatartym konturem i stosuje sie kilka takich samych elektrod by uzyska zamierzony ksztalt i efekt
mozna tez plotowac obrotowa elektroda ale i tak proces jest slimaczy
wszystko jest zawsze w cieczy (ciecie -woda destylowana)(Wglebnie w nafcie)
powierznia zawsze jest matowa a wymiary zaleza od paranetrow na generatorze jakosci plukania jakosci elektrody ukladu gwiazd i sam niewiem czego jeszce
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 27 mar 2006, 09:14
- Lokalizacja: Kwidzyn
to moze ja skorzystam z okazji i zadam pytanie 
jaka wycinarke drutowa (natryskowa) kupic?
chodzi mi glownie o duze predkosci i stol na ktory wejdzie detal wysoki na 250mm
mniejsze znaczenie beda tu mialy mikronowe dokladnosci i chropowatosc ponizej Ra0,3
na co nalezy jeszcze zwrocic uwage przy zakupie? (a co potem wychodzi w trakcie eksploatacji..)

jaka wycinarke drutowa (natryskowa) kupic?
chodzi mi glownie o duze predkosci i stol na ktory wejdzie detal wysoki na 250mm
mniejsze znaczenie beda tu mialy mikronowe dokladnosci i chropowatosc ponizej Ra0,3
na co nalezy jeszcze zwrocic uwage przy zakupie? (a co potem wychodzi w trakcie eksploatacji..)
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 cze 2006, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
Pracuję na maszynie JSEDM NC-707N,
Producent bardzo szybko odpisuje na maile (był przypadek kiedy drążarka z języka angielskiego przełączyła się na chiński
)
Jak znajdę jeszcze jakieś fotki to dodam.
[ Dodano: 2006-06-18, 15:21 ]
Producent bardzo szybko odpisuje na maile (był przypadek kiedy drążarka z języka angielskiego przełączyła się na chiński

Jak znajdę jeszcze jakieś fotki to dodam.
[ Dodano: 2006-06-18, 15:21 ]
Nie kupuj chińskiej !!!! NIe dosyć że na monitorze krzaczki to zawsze coś nawala jak cos sie zj...e to w serwisie Ci powiedzą "doróbcie sobie". "Ekonomiczne" drutówki tną drutem który jest nawinięty na bębnie, tzw. zamknięty obieg (drutu) zaleta : oszczędność drutu, Wady: drut się rozciąga, długie cięcie powoduje zmniejszenie średnicu drutu (zmienia się wymiar detalu), w przypadku zerwania się drutu i tu już ekonomiczność się zmniejsza 1) maszyna nie pracuje - zmiana drutu (ale przedtyem odplątanie go z bębna); 2) cięcie od początki bądz w tył. Jeśli chodzi o szybkość cięcia to równiez zależy to od obsługi maszynyHuLiO pisze:to moze ja skorzystam z okazji i zadam pytanie
jaka wycinarke drutowa (natryskowa) kupic?
chodzi mi glownie o duze predkosci i stol na ktory wejdzie detal wysoki na 250mm
mniejsze znaczenie beda tu mialy mikronowe dokladnosci i chropowatosc ponizej Ra0,3
na co nalezy jeszcze zwrocic uwage przy zakupie? (a co potem wychodzi w trakcie eksploatacji..)

- Załączniki
-
- Sysytem 3R JSEDM
- 3r.jpg (85.83 KiB) Przejrzano 6663 razy
-
- Fragment drutówki :)
- 001WEDM.jpg (100.88 KiB) Przejrzano 6669 razy
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1494
- Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
- Lokalizacja: Gdansk
Drążarkę Jsedm mam, ale wgłębną zresztą sam pokazujesz zdjęcie wgłębnej drążarki.
Drążarki chińskie używam od początku 90 lat, ostatnią kupiłem w grudniu 2005.
Ta ostatnia ma większą wydajność od poprzednich i możliwość ciecia (regulowana) do
wysokości 400mm.
U mnie drut się nie rozciąga a przynajmniej nie dużo ostatnio naprężać drut musiałem po miesiącu.
Długie ciecie powoduje zmniejszenie średnicy drutu to fakt, ale to zmniejszenie nie następuję
nagle podczas pracy nad jakimś detalem u nas nie obserwujemy zmiany o 0,01mm nawet po tygodniu pracy a jeżeli nawet to nastąpi po jakimś czasie uwzględnia się offset drutu, zasada jest taka, że mierzy się średnicę drutu i jak potrzeba podaje się odpowiedni offset drutu.
Ostatnio jak zastanawialiśmy się, że drut nie pękał po miesiącu użytkowania to złośliwie wziął i się zerwał, ale jak wycinaliśmy rurki miedziane, które miały 230mm wysokości to drut potrafił 2 – 3 razy dziennie się zerwać (wymiana drutu u nas trwa 10 – 15 min), ale wytnij miedz takiej grubości i sam zobaczysz, że jest to strasznie upierdliwa sprawa.
Koszty są prawie niezauważalne dla tego typu drutówek .
Programowanie jest banalnie proste, ale i tak wszystkie kształty wycinamy wrzucając plik.dxf
bo nikt nie bawi się w rysowanie na maszynie.
Szybkość ciecia jest mniejsza niż w drążarkach z otwartym obiegiem drutu ale maszyny takie
renomowanych firm kosztują kilkanaście razy więcej.
Drążarki chińskie używam od początku 90 lat, ostatnią kupiłem w grudniu 2005.
Ta ostatnia ma większą wydajność od poprzednich i możliwość ciecia (regulowana) do
wysokości 400mm.
U mnie drut się nie rozciąga a przynajmniej nie dużo ostatnio naprężać drut musiałem po miesiącu.
Długie ciecie powoduje zmniejszenie średnicy drutu to fakt, ale to zmniejszenie nie następuję
nagle podczas pracy nad jakimś detalem u nas nie obserwujemy zmiany o 0,01mm nawet po tygodniu pracy a jeżeli nawet to nastąpi po jakimś czasie uwzględnia się offset drutu, zasada jest taka, że mierzy się średnicę drutu i jak potrzeba podaje się odpowiedni offset drutu.
Ostatnio jak zastanawialiśmy się, że drut nie pękał po miesiącu użytkowania to złośliwie wziął i się zerwał, ale jak wycinaliśmy rurki miedziane, które miały 230mm wysokości to drut potrafił 2 – 3 razy dziennie się zerwać (wymiana drutu u nas trwa 10 – 15 min), ale wytnij miedz takiej grubości i sam zobaczysz, że jest to strasznie upierdliwa sprawa.
Koszty są prawie niezauważalne dla tego typu drutówek .
Programowanie jest banalnie proste, ale i tak wszystkie kształty wycinamy wrzucając plik.dxf
bo nikt nie bawi się w rysowanie na maszynie.
Szybkość ciecia jest mniejsza niż w drążarkach z otwartym obiegiem drutu ale maszyny takie
renomowanych firm kosztują kilkanaście razy więcej.
- Załączniki
-
- en_b__172.jpg (49.37 KiB) Przejrzano 7208 razy
-
- en_b__152.jpg (42.1 KiB) Przejrzano 7208 razy
-
- DK7725.jpg (21.61 KiB) Przejrzano 7433 razy
Ostatnio zmieniony 10 paź 2006, 23:02 przez Piotrjub, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5
- Rejestracja: 10 kwie 2008, 16:41
- Lokalizacja: warszawa
witam
nie wiem jak sie pracuje na na maszynach o których piszesz ale ja pracuje na elektrodrążarce firmy ONA typ cs300 (wgłębna ) a obok mnie stoi drut as 300 z tej samej firmy awięc zaczynając od wgłębnej może elektroda miedziana nie zurzywa sie szybko a przy niskim prądzie praktycznie zurzycie jest minimalne a jeśli to nie pomorze to elektroda z brązu ciężko sie drąży brązem ale zurzycie jest nie możliwie małe
co do druta jeśli ma to być na wylot to startowy otwór wydrążyć i potem dobrać średnice druta od 0.25 i wszystko jasne (w przypadku profilu )
[ Dodano: 2008-04-13, 13:50 ]
natomias na stara chinska nienarzekaja i jest bardzije precyzyna ale nie pamietam jak sie nazywa
nie wiem jak sie pracuje na na maszynach o których piszesz ale ja pracuje na elektrodrążarce firmy ONA typ cs300 (wgłębna ) a obok mnie stoi drut as 300 z tej samej firmy awięc zaczynając od wgłębnej może elektroda miedziana nie zurzywa sie szybko a przy niskim prądzie praktycznie zurzycie jest minimalne a jeśli to nie pomorze to elektroda z brązu ciężko sie drąży brązem ale zurzycie jest nie możliwie małe
co do druta jeśli ma to być na wylot to startowy otwór wydrążyć i potem dobrać średnice druta od 0.25 i wszystko jasne (w przypadku profilu )
[ Dodano: 2008-04-13, 13:50 ]
ja powiem slowa druciarza z mojej firmy ze to cholerny żłom i robi co mu sie podba wyszystko na temat as 300 firmy onaHuLiO pisze:to moze ja skorzystam z okazji i zadam pytanie
jaka wycinarke drutowa (natryskowa) kupic?
chodzi mi glownie o duze predkosci i stol na ktory wejdzie detal wysoki na 250mm
mniejsze znaczenie beda tu mialy mikronowe dokladnosci i chropowatosc ponizej Ra0,3
na co nalezy jeszcze zwrocic uwage przy zakupie? (a co potem wychodzi w trakcie eksploatacji..)
natomias na stara chinska nienarzekaja i jest bardzije precyzyna ale nie pamietam jak sie nazywa
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 349
- Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
- Lokalizacja: Łódź
Panowie, jak ktos chce sie bawic w pierdoly, robic od czasu do czasu jakies proste detale itp. to niech kupi sobie "chinke", jak chce robic wydajnosc polaczona z jakoscia to tylko porzadna maszyna na drut stratny. Czym nowsza, tym lepiej i tylko Sodick, Agie, Charmilles, ew. Mitsubishi lub Fanuc, zadnych eksperymentow, wiem cos o tym. Drutowka to wyjatkowo delikatna i kaprysna maszyna (jak ktos chce gonic), tu nie ma miejsca na tandete z "panstwa srodka".
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 121
- Rejestracja: 25 lip 2008, 22:47
- Lokalizacja: Śląsk
Chińszczyzna do zastosowań profesjonalnych chyba raczej nie. Taka maszyna musi mieć solidną konstrukcje i niezawodną elektronikę jeżeli chcemy ciąć w dokładności 0,01 ,a nawet 0,005. Oczywiście najważniejsze w maszynie to generator. Te chińskie zabaweczki nie umywają sie do Japońców .
Ostatnio zmieniony 19 lut 2013, 16:06 przez FROST1978, łącznie zmieniany 6 razy.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6
- Rejestracja: 21 wrz 2007, 14:56
- Lokalizacja: Zgierz
U mnie w pracy mamy drutówkę Chińską oraz Age Charmilles Robofil na drut stratny.
Charmilles nie robi powiedzmy lustrzanej powierzchni już po 3 latach od zakupu. Wymiar trzyma jedynie dzięki doświadczeniu pracownika. Co do Chinek to jest to maszyna najtańsza w eksploatacji z jaką się spotkałem. Drut wymienia się powiedzmy raz na rok lub dwa lata w zależności czy się często zrywa i ile jest nawinięte na bęben. Im mniej drutu tym częstsze zmiany kerunku przewijania i strata czasu. Jedynymi elementami które się wymienia to rolki prowadzące które i tak są bardzo tanie.
Co do drążarek wgłębnych to kożystamy z MAHO HANSEN są łatwe w programowaniu i jak narazie niezawodne. Ideał to współczesna drązarka wgłębna Sodica polecam jest bardzo szybka. Co do drążenia to stratność elektrody zwiększa się przy mniejszych prądach (ktoś wcześniej napisał odwrotnie)
Charmilles nie robi powiedzmy lustrzanej powierzchni już po 3 latach od zakupu. Wymiar trzyma jedynie dzięki doświadczeniu pracownika. Co do Chinek to jest to maszyna najtańsza w eksploatacji z jaką się spotkałem. Drut wymienia się powiedzmy raz na rok lub dwa lata w zależności czy się często zrywa i ile jest nawinięte na bęben. Im mniej drutu tym częstsze zmiany kerunku przewijania i strata czasu. Jedynymi elementami które się wymienia to rolki prowadzące które i tak są bardzo tanie.
Co do drążarek wgłębnych to kożystamy z MAHO HANSEN są łatwe w programowaniu i jak narazie niezawodne. Ideał to współczesna drązarka wgłębna Sodica polecam jest bardzo szybka. Co do drążenia to stratność elektrody zwiększa się przy mniejszych prądach (ktoś wcześniej napisał odwrotnie)