Gdzieniegdzie pomógł.
Ale fakt , pedagogicznego podejścia nie ma.
Mariusz.
Gdzieniegdzie pomógł.
Ale przed czym miałbym się bronić?
Dokładnie o tym pisałem.qqaz pisze: ↑22 cze 2025, 09:02nie o twoja mordę idzie tylko o zadziobywanie użytkowników mniej śmiałych, pytających, a nawet takich co coś słyszeli ale pytania jeszcze zadać nie potrafią.
A zadziobujesz bo wciskasz wydumki w prostych sprawach i dokładasz chama z debilami z którym mało kto chce mieć dalej kontakt. Niedługo postawisz lustro do którego bedziesz pisał bloga. Prosta droga.
A przed czym masz się bronić to nie ja ci powiem - umyj tyłek z wazeliny może będzie wyraźniej słychać co samuraj mówi.
https://www.amazon.pl/Wazelinowa-terapi ... rce=1&th=1
qqaz pisze:Sądzisz że Tuxcnc'owi potrzebna jest obrona?
Peszek.qqaz pisze: ↑22 cze 2025, 06:33System feudalny formatował mentalność wasala np. w Japonii wykształcając rycerską klasę samurajów z ich kodeksem Bushido w którym imperatyw obrony pana był wartością najwyższą.
U nas utknęło to na lepkim poziomie wazeliny a biegłość posługiwania się kataną zastąpiło publiczne puszczanie wiatrów na forum
Sądzisz że Tuxcnc'owi potrzebna jest obrona?
Ryzykujesz, że słysząc jego krzyki rzucisz się na pomoc a Pan faktycznie krzyczał, ale w ekstazie przeżywanego orgazmu a nie od doznawanej krzywdy.
A tu nagle wpada obrońca.
Oj, nie będzie nagrody , nie będzie.