Frezarka do drewna i alu, V-slot + listwa zębata

Tylko zauważ, że jak czymkolwiek pchasz "z ręki" to masz sprzężenie zwrotne w postaci odczucia na ręce jak drga materiał i sprzęt, jak idzie i pchasz tak mocno jak materiał pozwala nie przeciążając żadnego elementu
Przy maszynie CNC narzędzie "pcha" w materiał tak szybko jak ustawisz, niezależnie od tego, czy akurat w tym fragmencie jest lżej czy ciężej, co powoduje kłopoty.
oczywiście, że drewno to nie stal.
Ale jak chcesz rozkroić sklejkę np. 18 mm to pasuje jechać frezem na wylot a nie bawić się po 2 mm bo nic z tego nie wyjdzie.

Zauważ, że wkrętarka z ręki jesteś w stanie wywiercić otwór w stali mimo, że sztywności nie masz żadnej w ręce ale na kiepskiej CNC z fajansu nie wywiercisz w stali mimo, że jest sztywniejsza od twojej ręki.

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi.
Początkowo chciałbym się skupić na wycinaniu całych płyt w sklejce. Nie chcę przeznaczać milionów na budowę na początek ponieważ nie będę na tym zarabiał ale chciałbym się nauczyć korzystać z takiej maszyny, zobaczyć jak będzie to działać i spełniać moje potrzeby.

Chciałbym się upenić czy napęd zaproponowanymi przeze mnie silnikami będzie wystarczający?

Do napędu chciałem użyć silników NEMA 17 + przekładnia planetarna 5:1 (oś X i Y)
Silnik
Przekładnia
lub Nema 24 bez przekładni
Silnik

Czy będzie za słaby?

Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź.

Właśnie zastanawiały mnie luzy nawrotne w przypadku tych przekładni ale, że nie miałem ich nigdy w ręce to nie wiedziałem jak do tego podchodzić.

Co do silnika to wiem, że to silnik z enkoderem i specjalnie taki wybrałem ponieważ chciałem uniknąć gubienia kroków przez silnik bez enkodera.
Na osi x planuję zamontować dwa silniki pracujące synchronicznie. Jeden po lewej stronie drugi po prawej. Czy nie będzie z nimi problemu jak zastosuję silniki bez enkoderów?

Rozumiem też, że 4Nm momentu trzymającego do moich zastosowań wystarczą?

Pozdrawiam

Temat jakoś zamarł, a ja chciałbym przystąpić do budowy podobnej maszyny. Mam w tej chwili ploter reklamowy ale jest za miękki i stoi u kolegi bo dodatkowo brak na niego miejsca w warsztacie. Owszem da się wiele na nim zrobić, ale czasami to droga przez mękę, bo wszystko się ugina i trwa wiele godzin, a efekt nie zawsze jest satysfakcjonujący. Pora na coś porządnego. Przeglądałem oferty na używane, ale nie do końca mi to odpowiada, bo ma być bez kompromisów pod moje potrzeby, wielofunkcyjnie i kompaktowo - bo brak miejsca w warsztacie.

Zakres pracy 1400x2300x500mm. Główne przeznaczenie to planowanie desek dębowych na stoły. Czasami trochę wpustów w drewnie, aluminium, plexi. Stół musi być stalowy abym mógł na nim spawać. Możliwość rozbudowy do 4 osi w przyszłości. Obróbka krwędzi większych elementów na końcu stołu. Maszyna nie musi być super szybka, ale musi być niezawodna, abym nie musiał jej pilnować podczas obróbki. Brama nie może jeździć szybko bo brak miejsca, dlatego myślałem o małym dodatkowym stoliku i blokowaniu bramy do obróbki mniejszych, bardziej prezyzyjnych elementów.

Nowa maszyna będzie na stole z prasy, który służy mi teraz do spawania. Waga jakieś 2 tony. Prowadnice THK 20, napęd na listwach zębatych prostych na dłuższym boku i śruby kulowe na pozostałych osiach. Silniki hybrydowe. Przekładnie pasowe, aby jak najmniej wystawało poza obrys stołu. Brama z kompozytu węglowego aby była lekka i sztywna.

Niestety trochę gratów mam bo planowałem budowę innej frezarki do innych zadań, więc będę się musiał zmagać z niedopasowanymi elementami.

Zacząłem planowanie i już pierwsza trudna decyzja. Prowadnice muszą być zamocowane z boku stołu i osłonięte, aby nie przeszkadzały i nie uległy zniszczeniu przy innych pracach. O ile blat stołu jest w miarę gładki, to boki stołu są cięte palnikiem i nieobrobione. Chciałbym przykręcić bazy pod prowadnice i listwy zębate, ustawić na śrubach regulacyjnych i zalać żywicą z wypełniaczem mineralnym. Nie chcę obrabiać boków stołu i przykręcać precyzyjnych baz, bo to mi się raczej nie uda. Nie wiem tylko czy bazy pod prowadnice zrobić z aluminium, czy ze stali. Długość baz to 2500mm. Nie wiem też komu to można to zlecić. Widziałem kilka filmów z budowy maszyn, gdzie po obróbce nadal pod prowadnice trzeba było podkładać jakieś blaszki. Elementy są wiotkie i ułożą się do stołu ale nie chciałbym zaczynać od prostowania złej obróbki.

Dodane 1 godzina 18 minuty 42 sekundy:

Miałem mały problem ze wstawieniem obrazków. Tak chyba lepiej niż załączniki pdf.
Rysunki to wstępna koncepcja zamocowania do stołu. Proszę o uwagi do pomysłu.

Nema 17 to jakis zart. Do drukarki 3d albo do lasera sie nadaje. Minimum 24,
Wg najlepsze rozwiązanie na osi Y 3000m rotary ball nut, ale bardzo drogie rozwiązanie. Pozostaje listwa zębata. Na osi X spokojnie można obracają się śrubę napendowa 16mm już powinna wystarczyć choc ja mam grubsza