U mnie to samo wszystkie swoje kulki pozbierałem do butelki z myślą,że potem je powkładam do nakrętki ... niedługo będzie rok jak już tam leżą chyba jutro zerkne na nie mam nadzieje, że niezardzewiały.syntetyczny pisze:Podczas nieudolnego montażu nakrętki, kulki mi się rozpierzchły.
Frezarka CNC,Kreatura v2
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 376
- Rejestracja: 17 lip 2011, 20:27
- Lokalizacja: Świdnica
SPRZEDAM dwie nakrętki kulowe 20x5 więcej w dziale GIEŁDA !
Tagi:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 43
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Panowie, sytuacja jest taka. Przyklejam kulki na gęsty smar do śruby i nakrętka wkręca się do połowy. Więc jest małe kongo, bo jak kulek na jedną przegródkę jest za dużo(te pomaranczowe kapsle w nakrętce), to nakrętka się blokuje...
Jakieś opinie??Metoda??Bo wkładanie cierpliwe kuleczek, to od wczoraj uskuteczniam - rada to żadna.
Jakieś opinie??Metoda??Bo wkładanie cierpliwe kuleczek, to od wczoraj uskuteczniam - rada to żadna.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1027
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Znam ten ból: https://www.cnc.info.pl/topics60/garazo ... 219,90.htm gdzieś w środku strony
Obejrzyj bardzo dokładnie te pomarańczowe plastikowe korki. U mnie na jednym pozostały jakieś resztki z wtryskarki i kulki na tym trochę się blokowały. Musiałem to poprawić i w końcu udało mi się nakręcić. Teraz wszystko się już dotarło i chodzi bez żadnych problemów
[ Dodano: 2013-02-03, 14:10 ]
Te korki zawracają kulki na poprzedni skok gwintu i jeśli kulki nie będą w tym chodzić bezproblemowo, to nakrętka zablokuje się na bank
Obejrzyj bardzo dokładnie te pomarańczowe plastikowe korki. U mnie na jednym pozostały jakieś resztki z wtryskarki i kulki na tym trochę się blokowały. Musiałem to poprawić i w końcu udało mi się nakręcić. Teraz wszystko się już dotarło i chodzi bez żadnych problemów
[ Dodano: 2013-02-03, 14:10 ]
Te korki zawracają kulki na poprzedni skok gwintu i jeśli kulki nie będą w tym chodzić bezproblemowo, to nakrętka zablokuje się na bank
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 582
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Kuleczki musisz układać w nakrętce. Te kapselki, to element kieryjący kulki z powrotem na początek obiegu. Z regóły ile kapselków tyle obiegów. Weź choćby wykałaczkę poprowadź po gwincie nakrętki, to zobaczysz - jeden obieg to jeden zwój gwintu połączony właśnie tym kapselkiem. Kulki muszą być tylko w obiegach - jeżeli będą między nimi, to zespół bądzie się blokował.
Pozdrawiam.
Tomek.
Pozdrawiam.
Tomek.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 43
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Dobra, panowie jacek-1210 i pixes2, wasze rady były na prawdę pomocne. Już myślałem, że trzeba będzie komuś wysłać. Lecą punkciki!
Dla ciekawskich, moje nakrętki 16x10 mają po 34 kulki. Mają 4 "kapsle" zawracające kulki, co wcale nie znaczy, że są 4 obiegi. Obiegi są 2, po ok 17 kulek. Piszę około, gdyż w jednym zmieściło się 16kulek, a w drugim 17, więc zostałem z 1 luźno.
Wyszedłem z impasu tak: smar do łożysk i prowadnic, gęsty. Przykleiłem na niego kuleczki w nakrętce w obu obiegach. Następnie, delikatnie uważając aby nie zukosować nakrętki do śruby, wkręciłem nakrętkę.
Żadne wkładanie kulek w nakrętkę na śrubie nic nie da. Ani upychanie również, co widziałem na youtube. Jedynie gęsty smar i układanie kulek w nakrętce.
lecim dalej z tematem. Cały dzień zmarnowany na nakrętkę...tfu
Dla ciekawskich, moje nakrętki 16x10 mają po 34 kulki. Mają 4 "kapsle" zawracające kulki, co wcale nie znaczy, że są 4 obiegi. Obiegi są 2, po ok 17 kulek. Piszę około, gdyż w jednym zmieściło się 16kulek, a w drugim 17, więc zostałem z 1 luźno.
Wyszedłem z impasu tak: smar do łożysk i prowadnic, gęsty. Przykleiłem na niego kuleczki w nakrętce w obu obiegach. Następnie, delikatnie uważając aby nie zukosować nakrętki do śruby, wkręciłem nakrętkę.
Żadne wkładanie kulek w nakrętkę na śrubie nic nie da. Ani upychanie również, co widziałem na youtube. Jedynie gęsty smar i układanie kulek w nakrętce.
lecim dalej z tematem. Cały dzień zmarnowany na nakrętkę...tfu
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 sty 2012, 16:53
- Lokalizacja: Łomża
Da da Ja wkładałem po jednej bez żadnego smaru, tylko że nie na śrubie tylko za pomocą tulejki z "wyrwaniem" tak by dało się tam kulkę włożyć a żeby inne nie wyleciały.syntetyczny pisze:Żadne wkładanie kulek w nakrętkę na śrubie nic nie da. Ani upychanie również, co widziałem na youtube. Jedynie gęsty smar i układanie kulek w nakrętce.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 43
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1027
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
A to ciekawe, najwyraźniej chińczyk nierówny chińczykowi. Ja też mam 16x10, z Poltechu i u mnie są 3 obiegi x2 (na skoku 10 jest podwójny gwint) czyli mam 6 kapsli - żadnych luzów śruba-nakrętka -jak to niektórzy piszą- u mnie nie masyntetyczny pisze:
Dla ciekawskich, moje nakrętki 16x10 mają po 34 kulki. Mają 4 "kapsle" zawracające kulki, co wcale nie znaczy, że są 4 obiegi. Obiegi są 2, po ok 17 kulek. Piszę około, gdyż w jednym zmieściło się 16kulek, a w drugim 17, więc zostałem z 1 luźno.
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 43
- Posty: 2696
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 sty 2012, 16:53
- Lokalizacja: Łomża
A tam odrazu narzędzie.syntetyczny pisze:To niech kolega pokaże te narzędzie, bo to dla potomnych się przyda. I może rysunek techniczny do tego?? Zdjęcie warte więcej niż tysiąc słów - tak mówią...
Instrukcja obsługi - wkładasz tulejkę w nakrętkę, tam gdzie jest wyrwanie dosyłasz kulkę i płaskim wkrętakiem ją wciskasz. Po wciśnięciu wszystkich tulejkę podciągasz do góry i przechodzisz do kolejnego obiegu itd.
Żeby nie było OT - osobiście do takiej maszyny bym nie montował takich prowadnic. IMO do tak "wiotkiej" konstrukcji się nie opłaca, zamontowałbym wałki podparte. Co do reszty - ładnie to wygląda, czekam na więcej zdjeć.