
Koszt samej konstrukcji, bez głowicy frezarskiej zamnkął się w 2500 zł, co jest kwotą bardzo małą, jak na tak dużą maszynę. Pole pracy efektywnej wnosi 932x786x146 mm.
Dodam do powyższych zdjęć, że sterownik pracuje w trybie 1/8 kroku, skok śrub ma 4 mm/obr tak, więc na 1 obrót przypada 1600 kroków, a na milimetr 400 kroków. Bez problemu mogę frezować z posuwem 1000 mm/min. Silniki są wystarczjąco mocne, ale mocy nigdy dosyć. Myślę, że 2x mocniejsze (większy moment) także byłyby jeszcze lepsze. Wyszły już pierwsze problemy. Zastosowałem śruby napędowe trapezowe o rozmiarze 14x4. Są zdecydowanie zbyt wiotkie, jak na tak długie posuwy, jakie mam (przypomnę: 1460x990x450). Powyginały się straszliwie na etapie obróbki końców i przy zakładaniu.
Wygięcie powoduje, że nie da się rozkręcić mocno silników, bo śruba zaczyna wpadać w wibracje. Myślę o zastosowaniu śrub o fi min. 20 a nawet 25 mm w przyszłości. Natomiast bardzo dobrze spisują się nakrętki do tych śrub (ja używam polimerowe, niemieckiej firmy IGUS).
Przykłady prac będę zamieszczał sukcesywnie, jak tylko będą powstawać.
Wałki właśnie sprowadzam - w niedużej ilości. Zanim załatwię je większej społeczności chcę przekonać się o ich jakości. Zdjęcia i informacje także zamieszczę.