Dlaczego wycinarki wodne kosztują znacznie więcej niż frezarki CNC?

Cześć wszystkim,,
Szczególnie te, które nie są ścierne / tylko do cięcia wodą.

Nie sądziłbym, że zwiększenie ciśnienia wody i przepuszczenie jej przez malutką, trwałą dyszę kosztowałoby tyle. Dodatkowo w przypadku frezarki musisz mieć duże silniki i wrzeciona, które bez problemu przechodzą przez metal, podczas gdy twoja przecinarka wodna jest jak laser, ma opór, gdy poruszają się osie.

Poczytaj trochę a się dowiesz, woda to możesz lod przecinać.

Ciasta i ciastka... czyli to do czego wycinarki wodne zostały pierwotnie stworzone.

Mega koledzy pomogli. Temat uważam za wyczerpany. Sam bym się chętnie dowiedział, ale skoro taka tu skarbnica wiedzy...idę po jakieś ciastka.

wojtek10916 pisze: ↑

07 sie 2020, 23:28

Poczytaj trochę a się dowiesz, woda to możesz lod przecinać.

Ano, taka nomenklatura. Glazurnik przed robotą u mnie zapewniał ze robi bardzo dokładnie bo płytki tnie wodą.
Z niecierpliwością czekałem na tego przenośnego waterjeta a to przecinarka z tarczą diamentową obwicie polewana wodą

Jadore335 pisze: ↑

08 sie 2020, 02:49

Mega koledzy pomogli. Temat uważam za wyczerpany. Sam bym się chętnie dowiedział, ale skoro taka tu skarbnica wiedzy...idę po jakieś ciastka.

Wbij sobie do głowy, że nikt nie ma obowiązku odpowiadać na głupie pytania.
Jeśli uważasz że to takie proste, to zbuduj i zacznij tanio sprzedawać.

Z bardzo prostego powodu - istnieje spora grupa klientów gotowych zapłacić za nie takie właśnie sumy.
Wszystkie inne kwestie są nieistotne.

oprawcafotografii pisze: ↑

08 sie 2020, 07:51

Z bardzo prostego powodu - istnieje spora grupa klientów gotowych zapłacić za nie takie właśnie sumy.
Wszystkie inne kwestie są nieistotne.

Kolejny idiotyzm ...
A gdyby wszyscy potencjalni klienci zmówili się że nie zapłacą więcej niż sto złotych, toby tyle kosztowało ?
Owszem, istnieje taki mechanizm, że sprzedając określoną ilość w określonej cenie osiąga się maksymalny możliwy zysk, ale to tylko jeden z wielu mechanizmów mających wpływ na podaż i cenę, no chyba że w warunkach monopolu ...

oprawcafotografii pisze: ↑

08 sie 2020, 07:51

Z bardzo prostego powodu - istnieje spora grupa klientów gotowych zapłacić za nie takie właśnie sumy.
Wszystkie inne kwestie są nieistotne.

To skoro istnieje taka grupa klientów, to znaczy, że produkcja wycinarek to złoty i mega opłacalny interes. Ciekawe tylko, dlaczego tak mało osób tworzy te wycinarki? przecież to taaaakie proste...

Ravenclau pisze: ↑

07 sie 2020, 22:18

Cześć wszystkim,,
Szczególnie te, które nie są ścierne / tylko do cięcia wodą.

Nie sądziłbym, że zwiększenie ciśnienia wody i przepuszczenie jej przez malutką, trwałą dyszę kosztowałoby tyle. Dodatkowo w przypadku frezarki musisz mieć duże silniki i wrzeciona, które bez problemu przechodzą przez metal, podczas gdy twoja przecinarka wodna jest jak laser, ma opór, gdy poruszają się osie.

U nas w firmie jest pompa Hps4037. Silnik bodajże coś około 47kW. Mały? Może. Ciśnienie na głowicy około 3,5 do 4 tyś bar. Taka maszyna nie kończy się na silnikach osi x, y i z. Dwa cylindry po 4tys € za szt przy wymianie. Kiedyś na serwisie była rozmowa, że wzięto cylinder i próbowano "zrobić zamiennik". Nie wytrzymał dobicia ciśnienia roboczego. Uszczelniacze wodne wytrzymują teoretycznie 400h. Wcześniej miały wytrzymać 700. Praca praktycznie cały czas na 3,5tys bar ( gdzie również w założeniach miało chodzić na max 4tys bar a później obniżono "przez producenta"). W praktyce jest różnie. Olejowe wytrzymują dłużej. Ktoś nad tym pracuje żeby jakoś to chodziło i za to później bierze kasiorkę - już nie wspomnę o tym, że później jeszcze udoskonala się dalej swój produkt a to są kolejne koszty dla producenta. U nas miało chodzić na podzespołach 4tys bar, ale nie wytrzymywały uszczelnienia, cylindry i zawory. Kiedy mieliśmy zlecenie oraz termin to przy pękających zaworach trzeba było jechać na drugi koniec PL do Legnicy po zawory czy cylinder. Producent brał koszty na siebie na gwarancji (po części). Sterownik z pompy również nie był zgrany ze sterownikiem całej przecinarki - kiedy sterownik przecinarki zamykał zawór przy końcu cięcia detalu to pompa dobijała jeszcze ciśnienie. Z ustawionych 4tys bar robiło się 4,5 do 5tys bar. Obecnie podzespoły idą na 6tys bar. Ale rynek jest wolny, duży i otwarty. Zakasać rękawy i brać się do roboty - toż to czysty pieniądz i zysk. Tak poza tym, to laser też do tanich rzeczy w zakupie nie należy - a też oporów przy pracy w porównaniu do frezarki nie ma...