Frezik sprawuje się świetnie . Zrobiłem nim już kilkadziesiąt gwintów w tworzywie. Znajomy tokarz powiedział, że w życiu by nie uwierzył że to z frezarki wyszło gdyby na własne oczy nie zobaczył .
Poniżej kilka fotek z dzisiejszej roboty i filmik. (Musze w jakiś statyw zainwestować bo można epilepsji dostać )
a jakie parametry może przeżyć rozwiertak z węglika?-zobacz w katalogu
może nim by poszło ale jak maszyna dokładna to lepiej wiercić i po spirali rozregulować otwory
no też tak aktualnie robimy że po spirali ale wtedy musimy zawsze za każym razem wprowadzać korektę narzędzia i coś odejmować i dodawać a chcę usprawnić proces - na frezarkach nie na ploterze zakładamy rozwiertaki i nie musimy się bawić w żadne korekty