kaczyniak pisze:za swobodnie wchodzi na tarcza zabierakowa wrzeciona, to powinno być ścisłe pasowanie, prawda?
Prawda. Powinno być pasowane jak "na zassanie".
Wracając do procedury - trzeba po prostu weryfikować systematycznie (po kolei!) wszystkie możliwe miejsca mogące wprowadzać bicie.
Czyli na początek samo gole wrzeciono (bez przejściówki), sprawdzić bicie (i luz łożyskowania) zamka, tarczy, gniazda stożkowego (w tym dynamiczne - w/g opisów w postach). Dobrze jest sobie zaznaczać np flamastrem punkty największej odchyłki na "+" i na "-" (np kreska i "+0,03"), a ich wzajemne ułożenie(np w jednej linii) też da nam pewną wskazówkę co do przyczyny..
Kiedy jesteśmy pewni, że to nie wrzeciono jest źródłem (brak, lub dopuszczalne wartości bicia), sprawdzamy kolejno przejściówkę (i to w kilku kolejnych przemocowaniach, bo pojedyncze może być "szczęśliwe").
I jeśli i to jest do przyjęcia, to następnie uchwyt, sam korpus, też kilka razy przemocowując.
Bicie mocowanego w szczękach walka pomiarowego to zagadnienie na osobną dyskusję(o tym jak to sprawdzić i skorygować - było na forum sporo materiału), i zajmiemy się tym na końcu, po wyeliminowaniu miejsc pośrednich...
Taka kolejność weryfikacji da nam pewność, że to na tym wychwyconym etapie trzeba szukać przyczyny bicia (bo samo jego stwierdzenie to jeszcze nie koniec..).
Życzę powodzenia, i czekamy na wyniki testów.