zataczanie czopów na śrubie technologia

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 5598
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#11

Post napisał: adam Fx » 24 mar 2011, 00:57

już samo przetoczenie szczęk może okazać się cudowaniem jeśli uchwyt jakim dysponujemy jest mały i niełatwo wetknąć coś do jego wnętrza by zęby szczeki się na tym zacisnęły ( bo jak wiadomo by prawidłowo zataczać szczęki to muszą być w czasie tego zabiegu zaciskane/rozwierane w kierunku w którym mają parować ) - przy fi300 penie łatwo je przetoczyć ale o toczeniu szczęk był temat na forum


sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Tagi:


bakprint
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 211
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:02
Lokalizacja: Trzebinia, Limanowa
Kontakt:

#12

Post napisał: bakprint » 24 mar 2011, 01:08

mike217 pisze:Chyba za bardzo cudujecie, każdy jeden uchwyt z miekkimi szczekami zatoczonymi na średnice śruby chwyci to dobrze. Nakiełek tez można zrobić i podeprzec kłem.
adam Fx pisze:.... może można by pominąć toczenie gwintu a tylko wytoczyć pasywną tulejkę która wystawała by dodatkowo z uchwytu na tyle by dało się ją naciąć i wykonać na niej zacisk (taki jak na sprzęgiełkach)..
No niezupełnie Panowie.
Teoria mówi, ze należny centrować (mocować) śrubę kulową w dnach wrębów. Czyli nie na zewnętrznej powierzchni, tylko na powierzchni, z którą współpracują kulki - praktycznie na średnicy rdzenia śruby.
To tyle teorii dobrej roboty... :smile:

Jak to praktycznie zrobić? Tego nie powiem, bo olałem teorię :sad: i po szlifnięciu zewnętrznej, twardej powierzchni śruby, przetoczyłem ją w zaciśniętej w szczękach cienkiej tulejce.
Wcześniej wycentrowałem maksymalnie śrubę bazując niestety tylko na zewnętrznej powierzchni śruby. Wyszło jak wyszło, ale i tak to zdecydowanie gówniana robota.
Zresztą z racji małej własnej tokarki (TSA16) robiłem to u znajomego tokarza, co to jak się pomyli o dychę to jest dobrze....

Ktoś kto robiłby to profi i na zlecenie, miałby pracę non stop i do tego zarobiłby krocie :mrgreen: Może to jest dobry pomysł na biznes? :wink: upsss


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#13

Post napisał: kamar » 24 mar 2011, 06:25

Od zawsze, długie; krótkie ; cienkie i grube nawiercam w podtrzymce z teftonowymi kamieniami.
Bicia nie zauważyłem (a czopy szlifuję nie marnując płytek).

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#14

Post napisał: Rayford » 24 mar 2011, 07:00

Poprzednim razem wkładałem w szczeki tuleję już rozcięta i roztaczałem na wymiar śruby...

Tym razem zrobiłem, inaczej użyłem do tego dwie zwykłe nakrętki 12 (na klucz 19) ścisnąłem je w uchwycie w rozstawie około 4 cm i mocno zacisnąłem uchwyt, roztoczyłem otwory... śruba miała średnice 15.3 mm, to otwory roztoczyłem na 15.26mm i przy tej różnicy dało się już wcisnąć śrubę konikiem... . Po roztoczeniu nakrętek ścianki miały po 2 mm, więc dało się docisnąć uchwytem śrubę kulową prasując nakrętki .... i dalej to już tylko nakiełek, podparcie konikiem i gotowe do toczenia.

Można zamiast stalowych nakrętek użyć miększego materiału: mosiądz, brąz lub nawet aluminium, łatwiej będzie docisnąć...

I jeszcze jedna sprawa, do tych nakrętek trzeba byłoby dospawać jakieś zadziory tak aby przy wciskaniu śruby nakrętki nie przesunęły się w szczękach. Jeśli będą wytoczone dwie tulejki to nie ma problemu, pierwszą można wytoczyć z kołnierzem a drugiej zostawić taki rąbek który zaklinuje się w rowku szczęki.

Toczenie czopów wyszło naprawdę idealnie...

Awatar użytkownika

Autor tematu
adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 5598
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#15

Post napisał: adam Fx » 03 maja 2011, 01:47

na razie zrezygnowałem z kulowych i spróbuje sił z trapezowymi --- pierwsza sprawa to łapania za sama śrubę która jak pomierzyłem na zewnątrz to mam już owal ok 0,15 ( przy szlifowanych kulowych pewnie tego niema i łapanie za górę wprowadzi najwyżej minimalny błąd w setkach ) wiec zastosowałem patent na dwie nakrętki zakontrowane--- co się okazuje nakrętka względem śruby ma luz promieniowe ze 0,3 czyli masakra metoda dobra ale tylko jak się samemu zrobi dopasowana nakrętkę, jednym słowem jakiej jakości materiał wstępny do obróbki takiej jakości produkt końcowy ---jak śruba by miała odpowiedni kształt to toczenie dało by odpowiedni rezultat a tak to wychodzi jak wychodzi.

kamar, a w jaki sposób centrujesz ją w tej podtrzymce >?
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#16

Post napisał: IMPULS3 » 03 maja 2011, 20:43

Podczas mocowania śruby w uchwycie powkladaj w gwint kulki z lożyska i dopiero wtedy zamocuj w uchwycie, coć nie za mocno zaciskaj bo mogą się wcisnąć wgląb, możesz też użyć koleczków zamiast kulek przy mocowaniu bezpośrednim.

Co do mocowania w podtrzymce to podobnie z tym że więcej kulek na to pasowana tulejka najlepiej ze śrubką która unieruchomi ją na śrubie.

Możesz też dotoczyć lużniejszą tulejkę a wtedy za pomocą kilku śrubek będziesz mógl regulować bicie toczonej śruby ale to patent dedykowany dla tych którzy nie mają uchwytu a Ty masz jak dobrze pamiętam.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#17

Post napisał: kamar » 03 maja 2011, 22:21

adam Fx pisze: kamar, a w jaki sposób centrujesz ją w tej podtrzymce >?
Przesuwając kamienie :) a poważnie to jak masz nawiertak w koniku to sam pokaże gdzie środek.

Awatar użytkownika

Autor tematu
adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 5598
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#18

Post napisał: adam Fx » 04 maja 2011, 12:49

kamar pisze:
adam Fx pisze: kamar, a w jaki sposób centrujesz ją w tej podtrzymce >?
Przesuwając kamienie :) a poważnie to jak masz nawiertak w koniku to sam pokaże gdzie środek.

hmmm no z wałkiem to prosta sprawa wkładasz wałek w kamienie ustawiasz do czujnika na powierzchni walcowej wałka i masz osiowo ale do powierzchni śruby czujnika nie przyłożysz... nawiertak sam środka nie złapie szczególnie jak masz to w podtrzymce i jeszcze nie wiesz gdzie jest środek to nawiertak nawierci tam gdzie chce


dziś wytoczyłem w rozciętej tulejce przetoczonej i wyszło tak samo jak w nakrętkach
patent z kulkami lub czymś podobnym jest dość ciekawy może uda się wykorzystać w następnym eksperymencie
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


P107R
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 29
Rejestracja: 17 lut 2011, 00:33
Lokalizacja: Barlinek

#19

Post napisał: P107R » 07 sty 2012, 22:26

Witam, mam taki sam problem. Otóż muszę ponownie zatoczyć śruby trapezowe bo za pierwszym razem nie wyszło idealnie (śruby były wtłoczone w tulejki wytoczone na wymiar, czyli wiadomo - mocowanie na grzbiecie gwintu), a gdyby tak kupić nakrętkę, naciąć ją i w niej umocować śrubę? może ktoś próbował tej metody?
Wiem że nakrętki nie sa idealne bo mają spory luz promieniowy, ale może jakby zamocować w kłach, stoczyć z zewnątrz na cienką ściankę i mocno zacisnąć bez nacinania nawet to może by ładnie ustaliło ją osiowo, co wy na to?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#20

Post napisał: kamar » 07 sty 2012, 22:36

adam Fx pisze: nawiertak sam środka nie złapie szczególnie jak masz to w podtrzymce i jeszcze nie wiesz gdzie jest środek to nawiertak nawierci tam gdzie chce
Skoro kolega odkopał to odpowiem , bo przegapiłem :)
Nawiertak sam środka nie złapie ale pokaże. Wystarczy lekko dojechać i wyrysuje śliczne kółeczko do którego się dostraja nakiełek.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”