Jeżeli będziesz to sam wiercił to tak jak wspominałem - małe obroty i lać ile wlezie. Gwintowanie też nie jest najprzyjemniejsze ale jakoś to idzie. Trzeba uważać na gwintowniki aby ich nie poukręcać. Jeżeli będziesz gwintował to sam a nie masz za wielkiego doświadczenia to załatw sobie butelkę (najlepiej jakiegoś przeterminowanego

Blachę o grubości 2-4 mm też gwintujesz czy tylko robisz otwory? Jeżeli też gwintujesz (szczególnie tą 2mm) a masz tego większe ilości i możesz sobie pozwolić na "grat" z jednej strony to zrób próbę z wiertłem termicznym. Szczerze to nie wiem jak w nierdzewce się ta metoda sprawuje ale w zwykłej stali elegancko.
Powodzenia przy pracy i (nie)połamania gwintowników

Pozdrawiam, skoczek.