Wielki problem! - łamiące się frezy 3mm (węglik)

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

Autor tematu
avatar_pl
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 16 wrz 2006, 21:36
Lokalizacja: Białystok/Supraśl

Wielki problem! - łamiące się frezy 3mm (węglik)

#1

Post napisał: avatar_pl » 22 wrz 2006, 21:31

Postaram się opisać historię problemu jak najkrócej :)

Na wstępie chcę zaznaczyć, że pracuję praktycznie wyłącznie w drewnie.
Posiadam frezarkę firmy Kimla z wrzecionem Metabo (ma jakieś 2 miesiące), i przez 2 miesiące użytkowania wszystko było super. Frezowałem różnymi frezami przy pełnej prędkości i nic się nie działo. Jakieś 2 tygodnie temu frezy 3mm (wszystkie z węglika), po przejechaniu MAX 1cm!!! w materiale, zaczęły masowo pękać (głównie w tulei rzadziej u jej nasady), więc pomyślałem, że tuleja się wyrobiła (miałem 1/8 cala). Zamówiłem nowiutką tulejkę 3mm, ale problem pozostał. Więc pomyślałem że wrzeciono się wyrobiło, wysłałem je do serwisu gdzie wymieniono całe ułożyskowanie – ale problem nadal jest!! :(.
Zaznaczam, że pękają tylko frezy, które są bardzo wysunięte z tulei, ponieważ frez zamocowany na krótko idzie w materiale aż miło i nic się nie dzieje :).

Myślę, że główną przyczyną jest złe ustawienie wrzeciona, chodzi o to, że oś obrotowa wrzeciona nie jest prostopadła do powierzchni stołu. Co wy na to??? Czy to może być przyczyna??? A jak tak to, w jaki sposób mogę się z tym uporać??

Dziękuję za wszelkie odpowiedzi.



Tagi:

Awatar użytkownika

termit_tm
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 702
Rejestracja: 01 lis 2005, 20:02
Lokalizacja: Leszno

#2

Post napisał: termit_tm » 22 wrz 2006, 22:14

maszyna na gwarancji czyżby Wielki Producent nie odbierał telefonów. Powinien cos pomóc a nie my biedni amatorzy.


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#3

Post napisał: rynio_di » 22 wrz 2006, 22:38

Ja na twoim miejscu zamontował bym frezik ,, na długo,, w uchwycie i sprawdził bym bicie promieniowe freza, sprawdzisz co prawda na części mocującej ale to już coś.Możliwe że tulejka trzymając frez krótko mocuje go z ,,biciem,, a może to narzędzie samo na już bicie.

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#4

Post napisał: triera » 22 wrz 2006, 22:53

a czy samo wrzeciono nie jest zamocowane zbyt "elastycznie" ?


małysz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 122
Rejestracja: 02 mar 2006, 21:00
Lokalizacja: Maków podhalański

#5

Post napisał: małysz » 23 wrz 2006, 07:05

Weź wystaw jaknajdalej kawałek trzpienia albo wałek ze spieka i przystaw czujnik. jeśli walek ma bicie promieniowe będzie na niego działała duza siła odsrodkowa. Zmierz ile ma bicia. Wg. mnie już na oko powinieneś zauważyć że jak włączysz wrzeciono to frez zatacza samym końcem większą średnice niż ma. . Nieprostopadłe ustawienie wrzeciona raczej odpada , chyba że wtedy frez niebierze ostrzem a trzonkiem:)
powodow może byc jeszcze kilka. Slabe zamocowanie , inny materiał niz wcześniej.
PS Sprawdzałeć w zabieraku w miejscu gdzie wkładasz tylejke, może tam sie przykleiło jakieś ciorostwo, i tulejka nierówno bierze?


Autor tematu
avatar_pl
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 16 wrz 2006, 21:36
Lokalizacja: Białystok/Supraśl

#6

Post napisał: avatar_pl » 23 wrz 2006, 10:11

maszyna na gwarancji czyżby Wielki Producent nie odbierał telefonów. Powinien cos pomóc a nie my biedni amatorzy
@triera - nie bądź złośliwy, z samej maszyny jestem bardzo zadowolony, a zwracam się na forum, ponieważ sprawę chcę załatwić we własnym zakresie.

Dzięki za odpowiedzi.
Postaram się sprawdzić to bicie jak najszybciej ale najpierw musze kupić przyrząd (na oko nic nie widać).
Jak czegoś nie zepsujesz to się nie nauczysz!!!!

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#7

Post napisał: triera » 23 wrz 2006, 17:54

to raczej nie mój cytat - a o sposobie mocowania wrzeciona
były już uwagi Kolegów wcześniej na forum, może coś się zmieniło?


Autor tematu
avatar_pl
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 16 wrz 2006, 21:36
Lokalizacja: Białystok/Supraśl

#8

Post napisał: avatar_pl » 23 wrz 2006, 20:17

triera pisze:to raczej nie mój cytat
Ups! Przepraszam! :( chodziło o użytkownika termit_tm.

Co do problemu, to chyba jest to bicie promieniowe :(, mocowałem różne wiertła o średnicy 3mm (HSS) i ich koniec „tańczył” :) . Trochę to dziwne, ponieważ wrzeciono wróciło z naprawy i jak do nich dzwoniłem to mówili, że wymienili łożyska.
Widocznie nie wymienili :(. Jak pomierzę to zobaczę jak jest naprawdę.
Jak czegoś nie zepsujesz to się nie nauczysz!!!!

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#9

Post napisał: triera » 23 wrz 2006, 21:02

wiertła nie są najlepszym elementem układu pomiarowego...
na wiertarce stołowej mam założony tzw. precyzyjny uchwyt wiertarski
i często widzę jak "proste" bywają wiertła, nawet te nowe.
Sam czasem stosuję ucięty odcinek hartowanego wałka fi10.


Autor tematu
avatar_pl
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 16 wrz 2006, 21:36
Lokalizacja: Białystok/Supraśl

#10

Post napisał: avatar_pl » 23 wrz 2006, 22:27

Czy do sprawdzenia bicia da się wykorzystać ten czujnik??
http://www.allegro.pl/item128400855_czu ... _nowy.html
Jest on dość tani :)
Jak czegoś nie zepsujesz to się nie nauczysz!!!!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”