Dziękuję za zdjęcie , to już rozwiewa moje wątpliwości , jest utarty pogląd że OUS-1 wdrożony został do produkcji w Oświęcimiu w 66r a tu d...
To już druga plakietka z Katowic, jedną mam z62r a tu proszę 61r , w dużym prawdopodobieństwie można napisać że pierwsze były Katowice , może i ktoś ma z 60r jeden z pierwszych egzemplarzy !
Teraz właśnie kończę pracę przy koniku , by go dokładnie wyczyścić trzeba odkręcić dupkę która jest na gwincie blokowana od góry jednym robaczkiem , klucz od kątówki nie pasuje ale 2 nity stalowe [ ok 4mm ] załatwiają sprawę . Komicznym wykonaniem charakteryzuje się klin ustalający pinolę której to rowek zaczął "wypukiwać " się przez za mały za krótki klin . Wszystkie wymiary zostały powiększone , troszkę ciężko było nowy klin włożyć dlatego proponuję dać dłuższy lekko stożkowy i z gwintem na końcu do dociągnięcia nakrętką od zewnątrz . Dopasowując klin na samym początku trzeba wpust w pinoli pomierzyć w kilku miejscach i wyrównać np pilnikiem iglakiem do największego wymiaru , pasujący klin to taki który da się dwoma palcami przesunąć po całości . Po włożeniu i zakołkowaniu klina trzeba włożyć tylko pinole bez śruby i dupki na gwincie [która wcześniej była odkręcona]. jeśli pinola wchodzi na klin ciasno to można popukać przez drewko od końca do końca skoku tak z 5 razy jeśli dalej chodzi ciasno trzeba klin lekko pocieniować po bokach lub od góry -będzie widać "przybłyszczone" miejsca na łebku klina -można tez zachować większe luzy , u mnie dałem na bok po 0,02mm a na "górę " klina luz 0,1mm , po 3 przepchnięciach klin i pinola się spasowały perfekt .
PS seryjny luz na wysokość to 1mm , na boki klina 0,5mm a średnica walcowato również 0,5mm niż w tym który wykonałem

perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam