MAKATEK TYTAN 500
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Bardzo dobra (i tania) jest też stal z gryfów do podnoszenia ciężarów, hantli (zazwyczaj to CrMo), dobrze się obrabia, dobrze się hartuje (t° ~840°C - 970°C, odpuszczanie niskie t°~180°C przez 2h robiłem w piekarniku)Armstec pisze:" jakaś byle półoś z auta" to nie jest byle szajs to bardzo dobra jakosciowa stal typu C45 czy 40H do tego zahartowana , to wrecz idealny materiał na wykonanie tej części
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
przepraszam Ciebie/was, że skasowałem ten swój post, w moim odczuciu mogłem napisać za dużo, nie jestem tutaj osobą kompetentną, uczę się, macie większą wiedzę, wiecie po prostu lepiej co robić.rc36 pisze:Też jestem ZA FILMEM mimo że puki co nie mam powodu do rozbiórki wrzeciennika.
Filmu może nie nagram bo nie mam nawet statywu, porobię zdjęcia i ponumeruje czynności, jeśli jutro się za to zabiorę... ale jedyną trudnością, która tam jest to zrzucenie segera z wrzeciona... na tym mi zeszło najwięcej czasu i gimnastyki

-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 mar 2016, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Wysłałem wałek
. Wyjęcie diabła to była sztuka ekwilibrystyczna. Dla zainteresowanych to polecam nagwintować zaślepki na przyszłość żeby łatwiej wyciągać elementy skrzyni(pomysł od dobroczyńcy ludzkości kolegi "kamyk". Z wymiarowałem wałek więc proponuje stworzyć plik z obrazem wałka w PDF (??) dla ludzki którzy będą musieli kiedyś dorobić element u tokarza. Mam nadzieje że etap poprawek Makteka/nutoola będzie powoli się kończył. Zmienię łożyska wrzeciona bo nie wyglądają najlepiej. Jaką firme polecacie? FAG? Japończyka? Myślę że 200 -300 zł mogę zapłacić(za 2). Jak to mówią raz kozie śmierć 


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 2307
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
KOlego tokarka jest nowa, łożyska zostały być może skręcone za mocno przez chinoli... poszły po raz pierwszy w pracę i od razu zrobiły się sine. Zwróć też uwagę na brak smarowania odpowiedniego w nutoolu. 300 zeta wywalisz, ale wywalisz też i łożyska, które choć złej jakości, to na pewno pochodzą rok a nawet dwa.
Mam kolegę który na codzień nutoolem przetacza obudowy pomp wtryskowych, są to elementy niewyważone, o tokarkę nie dba w ogóle, nawet nie wiem czy w jego skrzynce w ogóle jest jakiś olej, ale pogaszone pety to na pewno, i tokarka kręci ostro.
Także, moim zdaniem... wstrzymałbym się z wydatkiem, za rok możesz zawsze je sobie zmienić a teraz kaskę wydać na coś innego, 300 zł to dużo, za 400 kupisz falownik... a to realnie Ci doda funkcjonalności do tokarki.
A zaślepek nie trzeba było gwintować, wychodzą jak po maśle, wystarczy wystukać je wałkiem używając gumowego młotka.
Mam kolegę który na codzień nutoolem przetacza obudowy pomp wtryskowych, są to elementy niewyważone, o tokarkę nie dba w ogóle, nawet nie wiem czy w jego skrzynce w ogóle jest jakiś olej, ale pogaszone pety to na pewno, i tokarka kręci ostro.
Także, moim zdaniem... wstrzymałbym się z wydatkiem, za rok możesz zawsze je sobie zmienić a teraz kaskę wydać na coś innego, 300 zł to dużo, za 400 kupisz falownik... a to realnie Ci doda funkcjonalności do tokarki.
A zaślepek nie trzeba było gwintować, wychodzą jak po maśle, wystarczy wystukać je wałkiem używając gumowego młotka.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2016, 21:17 przez szopenn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
zjc8d pisze:Moje cholery bardzo oporne na młotek z nakładką. Chyba masz racje przemyje łożyska w nafcie i zobaczę jak prezentują się pod lupą. Mercedesa i tak z Makteka nie zrobię.
To chyba nie ten temat z pytaniem o falownik pójdę do sąsiedniego wątku.
Ja bym nawtykał w te łożyska jakiegoś dobrego smaru, jeśli smarowanie olejem jest dobre to ten smar wypłucze, a jak smarowanie jest słabe to na pewno ten smar wydłuży życie tych łożysk. Żeby nie rozbierać tych trybów sto razy to można by zastosować polskie łożyska które kosztują pewnie z 50zł a są zdecydowanie lepsze od chińskich.