Tokarka CNC

[tomasz.tchorz]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Potrzebuję Państwa pomocy, porady, sugestii, nurtu itd.
Chciałbym kupić tokarkę do obróbki pręta z twardej stali. Nie jest to duży element. Średnica to 5 mm, długość około 50 mm. Cała komplikacja pojawia się gdyż element jest obrobiony z obu stron tj z jednej strony powinien posiadać otwór wewnętrzny o głębokości 15 mm, na zewnątrz delikatnie ścięty na kształt stożka. Mianowicie chodzi, żeby jedna strona mogła się wciskać w drewno (siłowo). Po drugiej stronie otwór głębokości 5 mm i trzy nacięcia od czoła. Coś w stylu koronki.
Za pomoc serdecznie dziękuję.

[dance1]

ale jakiej pomocy potrzebujesz? zacznij od budżetu bo inaczej to se można..., jak produkcja większych serii warto pomyśleć o podajniku pręta, no i oczywiście tokarka z przechwytem (2 wrzeciono).

[Pneumokok]

Ile sztuk tego detalu masz Kolego do zrobienia?

[adam Fx]

do takiej roboty to zrobił bym sobie do tej https://www.youtube.com/playlist?list=P ... X6ZeFAj53k podajnik do 2 operacji https://youtu.be/eSzpKqGWAKk

ile teraz kosztuje najtańsza tokarka z tych małych z podajnikiem i przechwytem? a tak bierzemy markeciaka przezbrajamy , na CNC , + na arduino i pneumatyce ramie podające do 2 op.

Czy do takiej zabawy z wałkiem 5 mm ma to w ogóle sens ile sztuk musiało by być produkowane żeby się zwróciła inwestycja?

Wszystko zależy od tego co Kolega tomasz.tchorz, Potrzebuje

[dance1]

często "markeciak" ma problem z powtarzalnością gdy mowa o kilku setkach detali, tym bardziej z "twardej stali" (warto by określić dokładniej), do tego nie każdy ma czas, chęć, zaplecze i umiejętności żeby w DIY się bawić, stąd też pytanie jakiej pomocy kolega potrzebuje.
Sam posiadam tokarkę (starszy klamot) którą jak trzeba odpalam rano, klepie co ma do wyklepania (duże serie), nikt do niej za często nie zagląda i jest pewność że robota będzie wykonana, oczywiście poprawnie.
Żadna marketowa tokarka mi tego nie zagwarantuje.
No i wiadomo dziś element 5mm jutro.....

[tomasz.tchorz]

Moi mili o budżecie nie rozmawiam bo go nie mam i dlatego tu jestem bo nie sztuka wyłożyć kupę kasy i kupić kombajn do wszystkiego i wykorzystywać jego możliwości w 10 bądź 20 %. Po prostu chciałbym od czegoś zacząć. Z czasem gdy interes okaże się na tyle rentowny, żebym mógł sobie pozwolić na coś lepszego to pewnie tak zrobię. Myślę, że miał bym zbyt na około 10k miesięcznie. Co do podajnika pręta to wiem bardzo dobrze spiszę się przy moim projekcje. Tylko nie mam pojęcia jaką tokarkę kupić. Mam na myśli minimalny wkład, żeby po prostu nie stracić ogromnej gotówki którą potencjalnie zainwestuję w sprzęt.

[Pneumokok]

10 000 sztuk miesięcznie:
miesiąc ma średnio 168godzin pracujących czyli 10 080minut. Wychodzi ok. 1min na sztuke pod warunkiem, że pracujesz tylko 8h dziennie. Obawiam się, że na samaróbkach nie da rady. Nawet gdybyś robił na 3zmiany, to wychodzi 3min na sztuke. Na tokarce typu szwajcarskiego może by dało rade to pogonić na dwie strony.

[maxadi]

zawsze tez można pomyśleć nad wynajęciem maszyny np http://www.wynajem.tbitech.pl/ wybrać tokarkę z napędzanymi narzędziami i z przeciw wrzecionem bo po zdjęciach to taka będzie najlepsza

[dance1]

nie znam cen tej firmy wynajmującej maszyny ale często wynajęcie na 12 m-cy (to chyba minimum) przekracza ceny maszyn używanych w dobrym stanie.
Nie jest to opcja dla osoby/firmy która się zastanawia czy coś wypali, tu musisz mieć pewność obłożenia maszyny, inaczej straty gwarantowane.

[tomasz.tchorz]

Tak dokładnie minimalny czas wynajmu to 12 miesięcy. Sprzęt który mógł by coś takiego zrobi to około 9k PLN za miesiąc. Co w równym rachunku daje ponad 100000 PLN. kosmos kasa nie dysponuję taką gotówką i nie wiem czy nawet będę więc taki plan odpada. Jedyne co mi pozostaje do obrać kierunek taki, żeby robić to w dwóch podejściach. To tak jak kolega przeliczył wyjdzie przy dobrych wiatrach 5k. Czy istnieje może jeszcze inne rozwiązanie?