Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 13
- Rejestracja: 22 mar 2021, 22:37
- Lokalizacja: Toruń
Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
Dzień dobry.
Bardzo proszę o poradę. Chciałbym dla swojego hobby zbudować mechanizm, który bardzo wolno obracałby pewną podstawą.
Chciałbym obracać w poziomie talerzem, na który położę do 50kg. Talerz zamocowany sztywno na pionowej osi.
Oś chciałbym podeprzeć na łożysku oporowym, a wyżej uchwycić łożyskiem samonastawnym.
Jako przełożenie dla obrotu, zastosować przekładnię pasową. Na osi większe koło, tak z 20cm średnicy, a na osi silnika około 5cm.
Silniki z odpowiednim motoreduktorem kosztują ponad 1tyś. Poza tym zasilanie 400VAC troszkę mi nie odpowiada.
Dlatego do zasilania wolałbym napięcie 24VDC, lecz nie wiem jak mocny silnik dobrać. Pomyślałem o jakimś silniku krokowym na 24V.
Ze względu na na bardzo wolny obrót ok 1 do 2/min, nie bardzo wiem jak prawidłowo silnikiem sterować. Zadać kilka kroków i dłuższa przerwa?
Czy też wolno systematycznie krok po kroku?
Kombinowałbym z silnikiem unipolarnym i sterowaniem przez tranzystory mocy jakimś prostym sterownikiem PLC.
Lecz takie sterowniki podają najkrótszy impuls ok 20ms.
Wydaje mi się, że silniki krokowe lubią dużo krótszy czas?
Najważniejsze, czy taki mechanizm z silnikiem 24V dałby radę obracać te przewidywane 50kg?
Lecz może jestem w błędzie i należałoby coś innego wymyśleć.
Bardzo proszę o poradę. Chciałbym dla swojego hobby zbudować mechanizm, który bardzo wolno obracałby pewną podstawą.
Chciałbym obracać w poziomie talerzem, na który położę do 50kg. Talerz zamocowany sztywno na pionowej osi.
Oś chciałbym podeprzeć na łożysku oporowym, a wyżej uchwycić łożyskiem samonastawnym.
Jako przełożenie dla obrotu, zastosować przekładnię pasową. Na osi większe koło, tak z 20cm średnicy, a na osi silnika około 5cm.
Silniki z odpowiednim motoreduktorem kosztują ponad 1tyś. Poza tym zasilanie 400VAC troszkę mi nie odpowiada.
Dlatego do zasilania wolałbym napięcie 24VDC, lecz nie wiem jak mocny silnik dobrać. Pomyślałem o jakimś silniku krokowym na 24V.
Ze względu na na bardzo wolny obrót ok 1 do 2/min, nie bardzo wiem jak prawidłowo silnikiem sterować. Zadać kilka kroków i dłuższa przerwa?
Czy też wolno systematycznie krok po kroku?
Kombinowałbym z silnikiem unipolarnym i sterowaniem przez tranzystory mocy jakimś prostym sterownikiem PLC.
Lecz takie sterowniki podają najkrótszy impuls ok 20ms.
Wydaje mi się, że silniki krokowe lubią dużo krótszy czas?
Najważniejsze, czy taki mechanizm z silnikiem 24V dałby radę obracać te przewidywane 50kg?
Lecz może jestem w błędzie i należałoby coś innego wymyśleć.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4688
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
1Nm z tego co pamiętam to się mierzy za pomocą linki z ciężarkiem 100g i ramienia 1m (ciężarek podparty na łożysku). Bo 10Nm to jest mniej więcej ciążenie ziemskie, więc 100g odpowiada 1N a ramie o długości 1m da Ci przełożenie na Nm. Chyba ze coś pokręciłem.
Dowal tam jakiś mały silnik z reduktorem. Sterowanie krokowcem wcale nie jest łatwe. A są drogie w porównaniu do momentu obrotowego.
Dowal tam jakiś mały silnik z reduktorem. Sterowanie krokowcem wcale nie jest łatwe. A są drogie w porównaniu do momentu obrotowego.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 13
- Rejestracja: 22 mar 2021, 22:37
- Lokalizacja: Toruń
Re: Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
No właśnie mały silnik ok 0,06kW + spory reduktor to ponad 1000 PLN.
Natomiast silnik krokowy , jakiś używany to kilkanaście zł. Skupiałem się na tym , że jeden krok to 1,8 stopnia. Do tego mała przekładnia paskowa (też nieduży koszt). Kilka kroków obróci zestaw o bardzo mały kąt . Niepotrzebna mi duża precyzja działanie , tylko aby dał radę obrócić.
Natomiast silnik krokowy , jakiś używany to kilkanaście zł. Skupiałem się na tym , że jeden krok to 1,8 stopnia. Do tego mała przekładnia paskowa (też nieduży koszt). Kilka kroków obróci zestaw o bardzo mały kąt . Niepotrzebna mi duża precyzja działanie , tylko aby dał radę obrócić.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4392
- Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
Powiadasz, że silniki z motoreduktorem są takie drogie...
Tu masz prawie 5Nm chyba nie taki straszny
https://www.tme.eu/pl/details/pololu-28 ... mm-helica/
I w dodatku TME ma swoje ceny. Jak poszukasz to na aledrogo pewnie połowę taniej znajdziesz.
Tu masz prawie 5Nm chyba nie taki straszny
https://www.tme.eu/pl/details/pololu-28 ... mm-helica/
I w dodatku TME ma swoje ceny. Jak poszukasz to na aledrogo pewnie połowę taniej znajdziesz.
Można?
Morzna!!!
Morzna!!!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
Skoro to ma się obracać tak wolno, to nie potrzeba żadnej mocy. Silnik z dziecięcego samochodziku to uciągnie. Zwłaszcza, że do pokonania są tylko opory tarcia, a nie będzie wykonana żadna praca. Moment bezwładności można pominąć.
Zastosuj po prostu większą przekładnię. Może być zwykła pasowa. Może być motoreduktor. Kup w markecie najtańszą wkrętarkę i wyjmij, masz tam gotowy zespół z silnikiem.
Jeśli potrzebujesz znać pozycję stolika, to użyj silnika krokowego lub zamontuj enkoder.
Zastosuj po prostu większą przekładnię. Może być zwykła pasowa. Może być motoreduktor. Kup w markecie najtańszą wkrętarkę i wyjmij, masz tam gotowy zespół z silnikiem.
Jeśli potrzebujesz znać pozycję stolika, to użyj silnika krokowego lub zamontuj enkoder.
Ostatnio zmieniony 23 mar 2021, 00:14 przez TOP67, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4688
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
Bzdura, małe silniki prądu stałego kosztują po 100-300zł. Fakt że szczotki nie pozwolą mu pracować zbyt długo. No ale jak ma być solidnie do działania 24/7 to musisz zainwestować w normalny motoreduktor.
Z drugiej strony nie doczytałem że potrzebujesz jedynie 1 obr/min. Są takie silniczki po 30 obr/min. Ale faktycznie krokowiec nie byłby głupi nawet na przekładni np 10:1. Wtedy nawet nie musisz się martwić skokami silnika, bo będą one wynosić bardzo małe odcinki plus siła bezwładności.
Dodane 1 minuta 32 sekundy:
Z drugiej strony nie doczytałem że potrzebujesz jedynie 1 obr/min. Są takie silniczki po 30 obr/min. Ale faktycznie krokowiec nie byłby głupi nawet na przekładni np 10:1. Wtedy nawet nie musisz się martwić skokami silnika, bo będą one wynosić bardzo małe odcinki plus siła bezwładności.
Dodane 1 minuta 32 sekundy:
Dobrze gada, tylko wkrętarka nie jest przeznaczona do pracy ciągłej. Pasowałoby dodać chłodzenie w postaci wentylatora.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
Zamiast silnika krokowego, możesz spróbować zwykłego silniczka od wycieraczek samochodowych. Są one bardzo tanie, widywałem je na ogłoszeniach w cenie 30 zł. Tylko musiałbyś kupić sobie duży silnik, pochodzący np. z kia pride, fiesty mk3, lub jakiegoś golfa. Musi być duży silnik, bo w nowych autach montują jakieś zabawki... Szukaj silnika przedniego, bo musi obsługiwać dwie wycieraczki i jest mocniejszy. Potem dostateczne obroty wyprowadzisz przekładnią pasową, tak jak chciałeś.viwern pisze:Bardzo proszę o poradę. Chciałbym dla swojego hobby zbudować mechanizm, który bardzo wolno obracałby pewną podstawą.
Chciałbym obracać w poziomie talerzem, na który położę do 50kg. Talerz zamocowany sztywno na pionowej osi.
Oś chciałbym podeprzeć na łożysku oporowym, a wyżej uchwycić łożyskiem samonastawnym.
Jako przełożenie dla obrotu, zastosować przekładnię pasową. Na osi większe koło, tak z 20cm średnicy, a na osi silnika około 5cm.
Silniki z odpowiednim motoreduktorem kosztują ponad 1tyś. Poza tym zasilanie 400VAC troszkę mi nie odpowiada.
Dlatego do zasilania wolałbym napięcie 24VDC, lecz nie wiem jak mocny silnik dobrać. Pomyślałem o jakimś silniku krokowym na 24V.
Ze względu na na bardzo wolny obrót ok 1 do 2/min, nie bardzo wiem jak prawidłowo silnikiem sterować. Zadać kilka kroków i dłuższa przerwa?
Czy też wolno systematycznie krok po kroku?
Kombinowałbym z silnikiem unipolarnym i sterowaniem przez tranzystory mocy jakimś prostym sterownikiem PLC.
Lecz takie sterowniki podają najkrótszy impuls ok 20ms.
Wydaje mi się, że silniki krokowe lubią dużo krótszy czas?
Najważniejsze, czy taki mechanizm z silnikiem 24V dałby radę obracać te przewidywane 50kg?
Wtedy to podłączasz tylko do akumulatora przez bezpiecznik i tyle... Albo na zasilacz, jak kto woli. Tu ktoś na forum, nawet zmajstrował sobie posuw do małej frezarki z tego ustrojstwa. Głowy nie dam, ale może by Ci to wystarczyło, jest tanie więc warto sprawdzić. Przy pracy ciągłej pewnie będzie się grzało, dlatego zrobiłbym jakieś proste chodzenie wodne z byle czego...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Nietypowe zastosowanie silnika krokowego
Co wy z tym chłodzeniem? Przeczytaliście co ten silnik ma robić? Bardzo wolno obracać ułożyskowany talerz i to ze stałą prędkością. Niezależnie co na nim będzie, to nie wymaga to dostarczania żadnej energii do układu, poza momentem rozpędzenia do kosmicznej prędkości 1 rpm. Pokonać trzeba jedynie opory łożyska.
Dodane 46 sekundy:
Dodane 46 sekundy:
Tak. Możesz tam położyć nawet 2 tony