Produkcja maszyn
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 lut 2012, 06:29
- Lokalizacja: Kielce
Produkcja maszyn
Witam, potrzebuje wiedzieć co musi spełnić firma by móc produkować maszyny do pracy w przemyśle. Maszyny pod indywidualne zamówienia - produkcja jednostkowa.
- czy musi mieć jakoś specjalnie zarejestrowaną działalność?
- czy potrzebne są jakieś szkolenia/certyfikaty?
- czy są jakieś wymagania wobec firmy?
- czy są jakieś wymagania wobec produktu - poza zgodnością z dyrektywami?
Na razie wiem tyle, że maszyny muszą spełniać dyrektywę maszynową/elektryczną by mogły być dopuszczone do obrotu na polskim rynku. Więc jeżeli spełnia dyrektywę maszynową to sporządzam odpowiednią dokumentację techniczną i jako producent stwierdzam jej zgodność z dyrektywą poprzez "deklaracje zgodności" (o ile typ maszyny nie wymaga udziału jednostek notyfikowanych).
I co dalej? czy to wystarcza by móc być producentem?
Co trzeba jeszcze zrobić by produkować maszyny legalnie?
- czy musi mieć jakoś specjalnie zarejestrowaną działalność?
- czy potrzebne są jakieś szkolenia/certyfikaty?
- czy są jakieś wymagania wobec firmy?
- czy są jakieś wymagania wobec produktu - poza zgodnością z dyrektywami?
Na razie wiem tyle, że maszyny muszą spełniać dyrektywę maszynową/elektryczną by mogły być dopuszczone do obrotu na polskim rynku. Więc jeżeli spełnia dyrektywę maszynową to sporządzam odpowiednią dokumentację techniczną i jako producent stwierdzam jej zgodność z dyrektywą poprzez "deklaracje zgodności" (o ile typ maszyny nie wymaga udziału jednostek notyfikowanych).
I co dalej? czy to wystarcza by móc być producentem?
Co trzeba jeszcze zrobić by produkować maszyny legalnie?
Tagi:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5
- Rejestracja: 29 lut 2012, 06:29
- Lokalizacja: Kielce
Zakładając, że:
-rejestruje działalność (28.29.Z) Produkcja pozostałych maszyn ogólnego przeznaczenia, gdzie indziej niesklasyfikowana (oraz podobne)
- posiadam wykwalifikowanych pracowników ślusarzy, spawaczy, elektryków,
- posiadam osobe odpowiedzialną za znajomość dyrektyw i sporządzanie odpowiednich dokumentów dla wytworzonych maszyn
czy mogę te maszyny "legalnie" sprzedawać?
-rejestruje działalność (28.29.Z) Produkcja pozostałych maszyn ogólnego przeznaczenia, gdzie indziej niesklasyfikowana (oraz podobne)
- posiadam wykwalifikowanych pracowników ślusarzy, spawaczy, elektryków,
- posiadam osobe odpowiedzialną za znajomość dyrektyw i sporządzanie odpowiednich dokumentów dla wytworzonych maszyn
czy mogę te maszyny "legalnie" sprzedawać?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 196
- Rejestracja: 10 maja 2011, 19:37
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Według mnie to po prostu jeżeli masz zlecenie na wykonanie takiego urządzenia to je poprostu robisz, zgodnie z jakimiś wcześniejszymi wytycznymi ustalonymi wspólnie ze zleceniodawcą. Jeżeli on wymaga aby elektryczność była wykonana zgodnie z certyfikatami to kosztem wyższej ceny robisz tak aby zadowolić klienta.
Jeżeli klient potrzebuje maszyny do ściśle określonego celu to nie będzie potrzebował takich rzeczy, ważne aby urządzenie spełniało swoje zadanie. Gdybyś chciał je opatentować i sprzedawać na skalę masową to lepiej byłoby dostosować się do standardów ISO.
Podam przykład. widziałem kiedyś nowe tokarki CNC które nie miały zabezpieczenia w postaci ryglowania drzwi podczas obróbki. Jakaś firma kupując taką maszynę, bierze na siebie odpowiedzialność spowodowaną brakiem tego zabezpieczenia. Nikt nie ściga producenta maszyny oskarżając go o nieumyślne narażanie ludzi na niebezpieczeństwo. Tą odpowiedzialność w przypadku nieszczęścia bierze na siebie aktualny właściciel maszyny (przecież kupił ją świadomie wiedząc czego brakuje).
Takie jest moje zdanie.
Jeżeli klient potrzebuje maszyny do ściśle określonego celu to nie będzie potrzebował takich rzeczy, ważne aby urządzenie spełniało swoje zadanie. Gdybyś chciał je opatentować i sprzedawać na skalę masową to lepiej byłoby dostosować się do standardów ISO.
Podam przykład. widziałem kiedyś nowe tokarki CNC które nie miały zabezpieczenia w postaci ryglowania drzwi podczas obróbki. Jakaś firma kupując taką maszynę, bierze na siebie odpowiedzialność spowodowaną brakiem tego zabezpieczenia. Nikt nie ściga producenta maszyny oskarżając go o nieumyślne narażanie ludzi na niebezpieczeństwo. Tą odpowiedzialność w przypadku nieszczęścia bierze na siebie aktualny właściciel maszyny (przecież kupił ją świadomie wiedząc czego brakuje).
Takie jest moje zdanie.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 428
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Praktyka dowiodła, że jest zasadnicza różnica między urządzeniem dla kogoś, a urządzeniem dostępnym dla wszystkich. Dla kogoś zabezpieczenia są albo i nie ma, a wypadki prawie się nie trafiają. Dla kogoś robimy tak jak on potrzebuje. Dlatego też inaczej jest kontrolowana działalność we własnym zakresie, a inaczej dla pracowników. Pracownik naukowy w zasadzie nie jest "kontrolowany", mimo że pracuje z niebezpiecznymi materiałami i urządzeniami, a wypadki to rzadkość. Udostępnienie dla ogółu tworzy nowe wymagania względem wysokich napięć, stref niebezpiecznych wymagających osłonięcia i zdobycia odpowiednich i drogich "papierów".
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 328
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
- Lokalizacja: kieleckie
BLA BLA BLA musisz wystawić deklarację zgodności i uzyskać znak CE takie jest prawo i święto
nie ma furtek są normy UE bez CE to możesz sobie sam używać (nie pracownik) jeśli wprowadzasz do obiegu na rynku UE (nie istotne czy na jednostkowe zamówienie czy jako produkt seryjny musi mieć certyfikat i kropka) firm notyfikujących jest na pęczki jedna droższa od drugiej polecam wujka gogla wpisz notyfikacja certyfikat CE itp są samouczki i inna pomoc są wszystkie normy i wykazy firm z akredytacją a niestety musi to przeprowadzić firma trzecia a to kosztuje
PS
ja korzystałem z UDT CERT
nie ma furtek są normy UE bez CE to możesz sobie sam używać (nie pracownik) jeśli wprowadzasz do obiegu na rynku UE (nie istotne czy na jednostkowe zamówienie czy jako produkt seryjny musi mieć certyfikat i kropka) firm notyfikujących jest na pęczki jedna droższa od drugiej polecam wujka gogla wpisz notyfikacja certyfikat CE itp są samouczki i inna pomoc są wszystkie normy i wykazy firm z akredytacją a niestety musi to przeprowadzić firma trzecia a to kosztuje
PS
ja korzystałem z UDT CERT
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
plotery frezujące nie podlegają notyfikacji, podlegają zas wszelkie pilarki i urządzenia cisnieniowe itd
pod udt wszelkie dzwigi, dzwignice, zbiorniki cisnieniowe itd
w przypadku plotera wystawiamy deklarację zgodności i stosowną instrukcję obsługi wraz z zagrozeniami itd
no chyba ze cos sie zmienilo w tym burdelu ue
pod udt wszelkie dzwigi, dzwignice, zbiorniki cisnieniowe itd
w przypadku plotera wystawiamy deklarację zgodności i stosowną instrukcję obsługi wraz z zagrozeniami itd
no chyba ze cos sie zmienilo w tym burdelu ue
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 34
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 09:03
- Lokalizacja: wawa
nie tak szybko i nie tak do konca
jesli do producenta zgłasza się fakir i zamawia łózko z którego maja wystawc gwoZdzie 3 calowe to od kiedy łozko ma miec zgodnosc z jakimkolwiek certyfikatem ?
zamawiane łozko ma być zgodne z ZAMÓWIENIEM KLIENTA
-;)
PRODUKCJA NA ZAMÓWIENIE MA SPEŁNIAC DOKŁADNIE I PRECYZYJNIE ZYCZENIA KLIENTA
jelśli kient zamawia krzesło elektryczne to ma takie dostac
-:)
i nikt o zadne certyfikaty pytał nie bedzie
jesli do producenta zgłasza się fakir i zamawia łózko z którego maja wystawc gwoZdzie 3 calowe to od kiedy łozko ma miec zgodnosc z jakimkolwiek certyfikatem ?
zamawiane łozko ma być zgodne z ZAMÓWIENIEM KLIENTA
-;)
PRODUKCJA NA ZAMÓWIENIE MA SPEŁNIAC DOKŁADNIE I PRECYZYJNIE ZYCZENIA KLIENTA
jelśli kient zamawia krzesło elektryczne to ma takie dostac
-:)
i nikt o zadne certyfikaty pytał nie bedzie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
oczywiście pod warunkiem że instalacja w fotelu będzie
wykonana zgodnie z dyrektywą RHOS .
w końcu ołów jest niezdrowy - w odróżnieniu od krzesła elektrycznego .
podobne ma się sprawa z produkcją gilotyn - nie do papieru - do głów .
no i paru innych rzeczy komory gazowe , itp .
pozdrawiam .
oczywiście pod warunkiem że instalacja w fotelu będzie
wykonana zgodnie z dyrektywą RHOS .
w końcu ołów jest niezdrowy - w odróżnieniu od krzesła elektrycznego .
podobne ma się sprawa z produkcją gilotyn - nie do papieru - do głów .
no i paru innych rzeczy komory gazowe , itp .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares