Modernizacja CNC. Czy zostawiać korby do ręcznych przejazdów

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5354
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#11

Post napisał: jasiu... » 24 gru 2014, 09:34

A to tak trudno będzie zamiast korbki wpiąć w sterowanie tak zwane kółko? Bo czegoś nie rozumiem. Po włączeniu silniki pracują jako hamulce. Chcesz z wyłączonymi napędami czasem popracować? Czyli co, dodatkowy osobny system, który ci pozwoli na wyświetlanie współrzędnych przy odłączonych napędach? Nie bardzo widzę sens takiego rozwiązania, bo właśnie w momencie odłączenia napędów oba silniki stają się luźne, a więc utrzymanie wymiarów staje się problematyczne. Jak chcesz ten problem ogarnąć? Dodatkowe blokady? Po co? Żeby było trudniej?



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 16252
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#12

Post napisał: kamar » 24 gru 2014, 09:45

JackSN pisze:, czy możliwość ręcznego kręcenia korbą przydaje się zCNCowanej maszynie....
Jak sierp na kombajnie :)

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1014
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#13

Post napisał: sajgon » 24 gru 2014, 10:18

JackSN pisze:Do pracy CNC korbki można zdejmować (o ile będzie się pamiętało:))...
...każdą oś można blokować klinem do kasowania luzów - ale o tym też trzeba pamiętać:)
Taaa już to widzę ... :twisted:

Pamiętaj, że czym przy maszynie więcej wymuszonych czynności musisz wykonać, tym mniej będziesz jej używać.
Do urządzenia masz przyjść, zamocować detal, narzędzie , i ognia. A nie zastanawiać się czy ściągnąć korbkę , czy poluzować / zacieśnić prowadnice .

Cholera , czemu to się nie przesuwa, tylko silnik warczy... aaa zapominałem o poluzowaniu śrubek ... ooo a czemu to tak drży i powierzchnia okropna, no tak, pewnie za mocno poluzowałem... itd, itp.

Albo ciągle korbkujesz, albo naciskasz guziczki, ja wolę to drugie :grin:
Pozdrawiam , Michał. ;)

Awatar użytkownika

Krako
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 815
Rejestracja: 27 lut 2012, 05:14
Lokalizacja: Kraków

#14

Post napisał: Krako » 24 gru 2014, 12:29

bartuss1 pisze: a teraz krako nam powie po co we frezarce konwencjonalnej, takim typowym polskim grzmocie z lat 70 - 80 jest młotek, zastrzegam ze nie będziemy walić nim po imadle i po detalach. Ci co wiedzą to cicho :p
stożek uchwytu frezu jest na gwint i chyba czasem się blokuje i trzeba walnąć młotkiem w śrubę od góry :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”