Elektrowrzeciono firmy Kress i frezowanie stali
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 270
- Rejestracja: 28 maja 2006, 15:46
- Lokalizacja: Dolnysląsk
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Jeśli wrzeciono będzie pracowało na 75% obr. max to wytrzyma sporo. Ja w ten sposób "ćwiczę" jakieś chińskie badziewie i jest ok. Nie wiem jakie łożyska są w Kresie ale w chińszczyźnie wymieniłem od razu zaraz po zakupie i tak już dwa lata.Należy tylko zwrócić uwagę aby wrzeciono nie pracowało na maksa ale żeby także nie ustawiać zbyt niskich obrotów aby zbytnio nie osłabić chłodzenia komutatora i uzwojeń. Wspomniane 75% obr.max jest chyba najbardziej optymalne i wrzecionko na takich obrotach powinno trochę posłużyć- nawet takie marketowe.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 107
- Rejestracja: 04 lip 2004, 22:51
- Lokalizacja: Kielce
A mi się wydaje że te 8 godzin pracy ciągłej kress wytrzymuje a nie że na przykład że przez 8 dni pracy po 1 godzinie i kressa szlak trafia .Jak by było prawdą że tylko 8 godzi wytrzyma po sumowaniu wszystkich czsów pracy to już dremel dłużej pochodzi u mnie pochodził z 20 godzin w tym 2 godziny ciągłej pracy i szlak go trafił 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Po okresie "doświadczeń" eksploatuję Kress`a w warunkach podobnych do opisanych przez ALZ. Pracuje po kilkanaście godzin tygodniowo frezując PCV, plexi , mdf itp...........
Trzeba bardzo uważać na przegrzanie dolnego lożyska . Uważam że do tego typu prac wystarczy.
Widzalem to wrzeciono na wyposażeniu ploterów frezujących sprzedawanych przez różne firmy.
Trzeba tylko zachować umiar i zdrowy rozsądek -- nie wymagać cudów od sprzęu za kilkaset zlotych.
Trzeba bardzo uważać na przegrzanie dolnego lożyska . Uważam że do tego typu prac wystarczy.
Widzalem to wrzeciono na wyposażeniu ploterów frezujących sprzedawanych przez różne firmy.
Trzeba tylko zachować umiar i zdrowy rozsądek -- nie wymagać cudów od sprzęu za kilkaset zlotych.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 122
- Rejestracja: 02 mar 2006, 21:00
- Lokalizacja: Maków podhalański
Ja swego czasu zastanawiałem sie nad suprą. To szlifierka do szlifowania i polerowania matryc. Mam takie dwie jedna malutka druga wieksza można je dostać na allegro. Jesli masz jakis dobry i wydajny kompresor to zainstaluj sobie takiego dremelka.Jedyna wada to apetyt na powietrze powyżej 100l/min dlatedo kompreosr musi być spory. Ale plusy to:
dremel jest niedozajechania ,płynna regulacja obrotow, cena(oczywiście bez kompresora:). Wady to moc do frezowania raczej sie nienadaje chyba że wykańczającego 0,1mm
dremel jest niedozajechania ,płynna regulacja obrotow, cena(oczywiście bez kompresora:). Wady to moc do frezowania raczej sie nienadaje chyba że wykańczającego 0,1mm