Średniak 400x400x150 do aluminium
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 65
- Rejestracja: 04 gru 2013, 08:16
- Lokalizacja: Polska
na zdjęciach liche, bo nie bardzo jest skala. Ale na żywo już wcale nie sprawiają takiego wrażenia
goniąc parametry w aluminium do 3000mm/min przy 24 tyś obrotów i zagłębieniu frezu 6mm na 6mm - nie sprawia to najmniejszego problemu.
Te formatki po bokach to 12mm stali i ta po lewej, gdzie jest silnik ma wspawane mocowanie silnika i wzmocnienie.
Generalnie do tego, do czego maszyna ma służyć (100% pracy to aluminium, frezowane frezami max 8mm) - maszynę można uznać za "przewymiarowaną"
Takie właśnie było moje zamówienie - w przypadku maszyny która miałaby pofrezować twardsze materiały, boczne fragmenty byłyby inaczej wykonane. Ale stwierdziliśmy że tak będzie dobrze i wychodzi że tak jest.
goniąc parametry w aluminium do 3000mm/min przy 24 tyś obrotów i zagłębieniu frezu 6mm na 6mm - nie sprawia to najmniejszego problemu.
Te formatki po bokach to 12mm stali i ta po lewej, gdzie jest silnik ma wspawane mocowanie silnika i wzmocnienie.
Generalnie do tego, do czego maszyna ma służyć (100% pracy to aluminium, frezowane frezami max 8mm) - maszynę można uznać za "przewymiarowaną"
Takie właśnie było moje zamówienie - w przypadku maszyny która miałaby pofrezować twardsze materiały, boczne fragmenty byłyby inaczej wykonane. Ale stwierdziliśmy że tak będzie dobrze i wychodzi że tak jest.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 566
- Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
- Lokalizacja: Ostrołęka
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 gru 2014, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Na zdjęciu wyglądała ta formatka raczej na 8 mm, ale skoro 12 to 12. Jaka byłaby optymalna to wiele można dywagować, na pewno lepszy byłby jakiś rodzaj przestrzennej konstrukcji zamiast płaskiej formatki. Cała siła w kierunku osi X, a to może być kilka tysięcy N przy takich napędach i wrzecionie, działa na tą formatkę i ją męczy, a już szczególnie męczy te dwie śruby. Można jakieś zdjęcia jak to jest od strony silnika?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Bez przesady z tym wyginaniem się tej blachy. I te tysiące niutonometrów to chyba tylko jak maszyna spadnie tym bokiem na ziemię. Te boczne blachy mocno wystają do przodu (moim zdaniem niepotrzebnie) i stąd wydają się cienkie i wiotkie. Gdyby oprawa nakrętki była przykręcona na końcu tej wystającej blachy to można by się zgodzić że się ugnie jakąś setkę czy tam trzy. A tak to nie ma co bić piany. Można zrobić pancerne mocowania, pancerną ramę i założyć śruby z pojedynczą nakrętką do tego wózki bez napięcia wstępnego i w łeb bierze cały misterny plan o frezowaniu w mikronach . Mi się ta maszynka podoba tylko bym te blaszyska skrócił .
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 566
- Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
- Lokalizacja: Ostrołęka
Cała siłę i tak przenosi blok od strony napędowej i tam jest przestrzenna konstrukcja .
Można zerknąć na pierwszą lepszą tabelkę ile takie śrubki wytrzymują
http://www.srubena.com.pl/poradnik-minimalna.html
Wartości oczywiście zrywające granica plastyczności trochę wcześniej
Co do długości blaszek to mogły by być krótsze ale było by mało miejsca na zamontowanie krańcówek i była by słaba możliwość ich regulacji .
Można zerknąć na pierwszą lepszą tabelkę ile takie śrubki wytrzymują
http://www.srubena.com.pl/poradnik-minimalna.html
Wartości oczywiście zrywające granica plastyczności trochę wcześniej
Co do długości blaszek to mogły by być krótsze ale było by mało miejsca na zamontowanie krańcówek i była by słaba możliwość ich regulacji .
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway
- Ernest Hemingway
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 65
- Rejestracja: 04 gru 2013, 08:16
- Lokalizacja: Polska
Zrobię zdjęcie tej konstrukcji po lewej stronie jutro - do tej konstrukcji zamocowany jest silnik, a w środku siedzi spore sprzęgło.
Zamówione są już profile do obudowania maszyny a następnie będziemy robić ślimakowy podajnik do odbioru wiórów.
W przygotowaniu jeszcze osłona wrzeciona z fatruchem i harmonijkowe osłony na prowadnice - to zakończy na razie etap budowy średniaka.
Potem trzeba się zająć dużą frezarką.
Zamówione są już profile do obudowania maszyny a następnie będziemy robić ślimakowy podajnik do odbioru wiórów.
W przygotowaniu jeszcze osłona wrzeciona z fatruchem i harmonijkowe osłony na prowadnice - to zakończy na razie etap budowy średniaka.
Potem trzeba się zająć dużą frezarką.
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 45
- Rejestracja: 13 gru 2014, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Ostatnio wałkowałem temat śrub i nakrętek. Wywnioskowałem z tego, że najtańszy sensowny zestaw śruba 500 mm + nakrętka, który zapewni dokładność pozycjonowania wzdłużnego przy obróbce na poziomie 50 um, to koszt ok. 3000 PLN. W Polsce praktycznie nie ma takich w ofercie popularnych sklepów "z półki". Nakrętki podwójne są niezalecane do tanich śrub o niskiej klasie dokładności, efekt to jedynie przyspieszone zużycie. Dokładność wykonania zarysu gwintu na tanich śrubach nawet Hiwina sam w sobie jest już duży (50-70 um). Niby można zbić kilkanaście-kilkadziesiąt um luzu wzdłużnego podwójną nakrętką, ale kosztem zużycia. To wiedza m.in z tego forum oraz ze studiowania katalogów Hiwina. Mnie w każdym razie rycie w temacie przekonało, że nakrętki podwójne czy z napięciem wstępnym to tylko w drogich parach mają sens. Jak w praktyce?Można zrobić pancerne mocowania, pancerną ramę i założyć śruby z pojedynczą nakrętką do tego wózki bez napięcia wstępnego i w łeb bierze cały misterny plan o frezowaniu w mikronach
Owszem wiem, że na M5 można powiesić tonę. Ale tu są dynamiczne i cykliczne obciążenia. Niech te dwie śruby będą 100 mm od śruby napędowej, kilka tysięcy N siły wzdłużnej i śmiga po dwóch śrubkach jakieś setki Nm. Sama formatka OK, ale śruby to się męczą. Dużo zależy też od tego jak jest ukształtowana powierzchnia, do której jest przykręcona formatka.[/quote]Można zerknąć na pierwszą lepszą tabelkę ile takie śrubki wytrzymują
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1350
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
- Lokalizacja: Pabianice
Prawda to i w praktyce, sprawdziłem.kazimierzduch pisze: Mnie w każdym razie rycie w temacie przekonało, że nakrętki podwójne czy z napięciem wstępnym to tylko w drogich parach mają sens. Jak w praktyce?
Natomiast druga praktyka mówi, że na hiwinach da sie zrobić dokładną maszynę, z luzem nawrotnym rzedu setki na pojedynczej nakrętce.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 566
- Rejestracja: 23 gru 2009, 17:11
- Lokalizacja: Ostrołęka
Prostopadłość formatek względem prowadnic i równoległość względem siebie to rzecz oczywista więc powierzchnię pod formatki uformowała głowica, ale nie bardzo rozumiem w jaki sposób jakość powierzchni pod formatkami ma wpływ na zwiększenie momentu rozrywania śrub. Przy ostrych nawrotach i tak największe obciążenia przenosi śruba napędowa i blok łożyskowy a śruby które trzymają formatki to pomijalny koszt i przy wymianie napędu można je wymienić bo już mogą być zmęczone .
Odległość jak tam jest to niezbędne minimum przy tego typu belce.
Odległość jak tam jest to niezbędne minimum przy tego typu belce.
„Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.”
- Ernest Hemingway
- Ernest Hemingway
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1714
- Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
- Lokalizacja: Stargard
- Kontakt:
Aż miło patrzeć na taką obróbkę.lukasz_ pisze: Na filmiku:
frez - 6mm do aluminium, 2-piórowy
zagłębienie: 4.2mm
Posuw: 2000mm/min
Zbieram na szerokość 1mm.
https://vimeo.com/118993256
Gratuluję.
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie