Od pewnego czasu zamierzam zbudować frezarkę CNC. Przestudiowałem wątki na tym forum i mnie wciągnęło. Z mechaniką zawsze miałem problemy, ale po tym jak trochę zainwestowałem w swój warsztat sytuacja się poprawiła.
Na początku wybór padł na konstrukcję drewnianią, skrzynkową. Zacząłem się bawić prowadnicami od drukarek i dorabiać poszczególne elementy. Trochę czasu mi to zabrało a efekty były delikatnie mówiąc nienajlepsze. Stwierdziłem, że nie mam czasu na zabawę i zaryzykuję budowę z metalu. Aluminium odrzuciłem, ponieważ mam z nim bardzo złe doświadczenia, więc pozostała stal.
Założenia:
1) Pole pracy przynajmniej 300x250x120
2) Wymiary konstrukcji 500x500x500
3) Prowadnice liniowe podparte
4) Silniki przynajmniej 1,9 Nm
5) Sterowniki M542
6) Śruby - przynajmniej trapezowe.
7) Wrzeciono - przynajmniej Kress 1050
Przeznaczenie maszyny:
1) Głównie miękkie drewno i tworzywo sztuczne
2) Aluminium i metale kolorowe.
Budowę będę opierał na takim projekcie:

Czy są w nim błędy? Pewnie tak. Nie jestem mechanikiem...
Podstawa:
Konstrukcja ze szlifowanych ceowników 80x45. Skręcana za pomocą giętych kątowników o grubości 8mm. Śruby 12mm, po dwie na każde łączenie.




Na wierzch konstrukcji położyłem blaszkę o grubości 10mm. Aby wszystko wzmocnić to przykręciłem ją za pomocą 28 szt. śrubek 8mm.

Tutaj pewnie spadnie na mnie grom krytyki ale wprowadziłem taki swój mały patencik. Skoro nie spawam to mogę wyciszyć konstrukcję. Kratownicę z ceowników posmarowałem klejem a następnie nakleiłem cienką gumę.

Wybijakiem zrobiłem otwory pod śruby.

Wszystko skręciłem dość mocno.

Śrubki 8 miały trochę za duże kapelusze, więc jest delikatnie zmniejszyłem. Tylko, tylko o mniej więcej 1mm, tak aby fazowanie wiertłem fi14 było wystarczające.

Na koniec do stołu przykręciłem dwa paski blaszki 8mm pod prowadnice.
Brama:
Tutaj powinno być trochę mocniej. Na boki dałem dwa ceowniki 140x60x7. Początkowo planowałem przykręcić do nich blaszkę o grubości 10mm a do niej prowadnice podparte. Ten pomysł wydał mi się jednak za słaby. Ostatecznie dokupiłem dwa ceowniki 120x50. Będą one przykręcone do ceowników bocznych pionowych.Śrubki 3x8 i 2x12.


Do poziomych ceowniczów dodałem prowadnice z blaszki 8mm. Skręciłem to z ceownikiem za pomocą 20 śrubek 8. Oczywiście wyciszenie na gumce musi być.


Mój patent z gumą pewnie podrażni wielu kolegów. W tej chwili po skręceniu ramy w całość próbowałem stukać po niej młotkiem i efekt jest bardzo przyjemny. Dźwięk metaliczny mooooocno stłumiony.
Niestety nie mam zdjęcia z postawioną bramą w całości. Dorobię je jak konstrukcję przywiozę po frezowaniu i szlifowaniu.
Nadmienię, że jeżeli moja rama będzie mało sztywna to dodatkowo planuję wzmocnić ja poprzez kotwy do muru budynku.
Bardzo proszę o opinie nt. mojej frezarki.