Sztywność ruchomego stołu roboczego

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
wazwa
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 55
Rejestracja: 07 lut 2010, 12:23
Lokalizacja: Tarnów

Sztywność ruchomego stołu roboczego

#1

Post napisał: wazwa » 06 cze 2010, 16:16

Witam
Robię konstrukcje z profili stalowych, i mam problem z długością 50x60cm stół roboczy będzie na wałkach 16mm przymocowanych na przeciwległych bokach. Tak się zastanawiam czy zastosować podpory pod wałki dla sztywności czy może zmniejszyć konstrukcje.



Tagi:


beowolf
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 318
Rejestracja: 06 kwie 2008, 09:46
Lokalizacja: Rzeszów

#2

Post napisał: beowolf » 06 cze 2010, 18:24

Ja mam wałki 20mm długości 500mm niepodparte. I gdybym jeszcze raz robił maszynę to dałbym wałki 20mm ale podparte. Ugięcie na takich wałkach (oś Y ze stołem) badana czujnikiem podczas nacisku ręką osiąga nawet 0,1 mm. I wcale mocno nie naciskałem. Lepiej zrobić dobrze za pierwszym razem niż potem poprawiać


Autor tematu
wazwa
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 55
Rejestracja: 07 lut 2010, 12:23
Lokalizacja: Tarnów

#3

Post napisał: wazwa » 06 cze 2010, 21:38

Dzięki za odpowiedz. Więc zrobię na wałkach 20mm o długości 50cm z podparciami przynajmniej w 2 miejscach.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-06-14, 19:51 ]
Co sądzicie o takim stole.
Załączniki
1.jpg
1.jpg (124.19 KiB) Przejrzano 627 razy

Awatar użytkownika

sega007
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 146
Rejestracja: 12 sie 2008, 08:20
Lokalizacja: Kraków

#4

Post napisał: sega007 » 18 cze 2010, 22:46

A ja się w ogóle dziwię, że wszyscy robią ramę stalową spawaną do której bezpośrednio mocują wałki...(!)
Ostatnio zrobiłem sobie pogawędkę z jednym znajomym inż. z Polibudy w Krakowie z wydziału mech. i też nie rozumie czemu większość preferuje spaw, zamiast śrub. I za cholerę nie może przekonać swoich studentów , że najodpowiedniejsza konstrukcja (nie mówiąc o odlewie z żeliwa, bo to "prawda absolutna") to skręcana, a nie spawana. No cóż ale widać takie trendy... a może łatwość/szybkość wykonania...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”