Frezarko-Ploter 300x300 - kolejne podejście ...

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#21

Post napisał: paulg » 01 gru 2008, 16:37

btw widze ze koledze braklo srub z łbem walcowym
Eee - a w którym miejscu ? - jakoś nie kojarzę aby nam czegoś tam brakło :wink:
Maszynka po testach wypadła bardzo pozytywnie - zresztą jak zawsze :razz:
No i nowe kolory ...
Pozdrawiam


"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein

Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#22

Post napisał: gmaro » 01 gru 2008, 20:19

ot i fota kolejna :wink: przygotowuję też się do frezowania pcb to i film nakręcimy z pracy...
Załączniki
Nowe szaty 2.jpg
Nowe szaty 2.jpg (26.52 KiB) Przejrzano 3873 razy
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


binek
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 84
Rejestracja: 13 wrz 2007, 20:20
Lokalizacja: Wołów

#23

Post napisał: binek » 26 gru 2008, 22:51

Faja maszynka ,wplanie mam zbudowanie podobnej ,czy muglbym sie dowiedziec ile ksztuje taki stolik

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#24

Post napisał: Jaszuk88 » 02 sty 2009, 17:15

Mam jeszcze pytanko dotyczące kasowania luzu dwoma nakrętkami.
Jak często w praktyce kasuje się luz? ( nie oczekuję odpowiedzi, że jak luz powstanie :razz: )

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#25

Post napisał: DZIKUS » 02 sty 2009, 17:24

Jaszuk88 pisze:Mam jeszcze pytanko dotyczące kasowania luzu dwoma nakrętkami.
Jak często w praktyce kasuje się luz? ( nie oczekuję odpowiedzi, że jak luz powstanie :razz: )
Luz kasuje się za każdym razem, gdy on powstanie i wywiera negatywny wpływ na obróbkę.
Mam nadzieję, że takiej odpowiedzi oczekiwałeś. :twisted:

Tak na poważnie, to nie da się na to pytanie odpowiedzieć inaczej. W nowych maszynach luz kasuję się przy pierwszej okazji, później jak się śruby/prowadnice trochę dotrą, a później raz na jakiś czas, zależnie od intensywności używania maszyny.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#26

Post napisał: Jaszuk88 » 02 sty 2009, 17:51

DZIKUS pisze:Mam nadzieję, że takiej odpowiedzi oczekiwałeś.
umiesz się podrażnić :twisted:

właśnie chodzi mi o ten raz na jakiś czas
raz w miesiącu , raz na pół roku, raz na rok

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#27

Post napisał: DZIKUS » 03 sty 2009, 01:53

powiem inaczej: czasami robię coś na starej zwykłej frezarce u znajomego. Praktycznie przy każdej robocie co najmniej raz reguluję luz na prowadnicach. Jak chcę łatwo przesuwać stół ręcznie, żeby np się odpowiednio ustawić, to luz zwiększam, aby wszystko lżej chodziło. Kiedy mam puścić głowicę to luz zmniejszam, bo inaczej maszyna tak klekocze, jakby czuła, że jej koniec jest bliski.
Podobnie przy pracy na tokarce: jak robię dużo zgrubnej roboty, gdzie dużo muszę się okręcić korbą od posuwu poprzecznego, to luz daję większy. Kiedy już walczę o ostatnie setki, to luz kasuję tak, że wszystko ciężko chodzi.
Reasumując: na Twoje pytanie nie da się odpowiedzieć inaczej (w sensie meritum, a nie formy), niż tak jak to wyżej zrobiłem. Te same zasady dotyczą luzu na maszynach CNC jak i na manualnych. Mniejsze luzy, wszystko chodzi ciężej ale dokładniej i się nie telepie od samej obróbki (zwłaszcza przy frezowaniu). Większe luzy, wszystko chodzi lżej, ale mogą powstawać błędy obróbki np. w wyniku drgań.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#28

Post napisał: gmaro » 06 sty 2009, 11:40

Ładnie kolego opisałeś podejście do korygowania luzów (szkoda że w zakładach świadczących usługi robią to rzadko ) , w ploterze wygląda to tak że niestety nie da się dość mocno skorygować luzu na 2 nakrętkach bo silniki i sterowanie wymiękają przy większych prędkościach. Objawem tego że maszyna ma już luz na nakrętkach oprócz samej oczywiście konstrukcji plotera tak jak napisałeś jest gorsza powierzchnia po frezowaniu .

Mała galeria :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#29

Post napisał: ma555rek » 06 sty 2009, 18:50

Oczywiście rzecz gustu ale zdjęcia z nieostrym tłem były lepsze, jakby osadzone w technicznym klimacie. Taraz to taka akwarelka. Ale co kto lubi.
DZIKUS pisze:Praktycznie przy każdej robocie co najmniej raz reguluję luz na prowadnicach. Jak chcę łatwo przesuwać stół ręcznie, żeby np się odpowiednio ustawić, to luz zwiększam, aby wszystko lżej chodziło. Kiedy mam puścić głowicę to luz zmniejszam, bo inaczej maszyna tak klekocze, jakby czuła, że jej koniec jest bliski.
Podobnie przy pracy na tokarce: jak robię dużo zgrubnej roboty, gdzie dużo muszę się okręcić korbą od posuwu poprzecznego, to luz daję większy. Kiedy już walczę o ostatnie setki, to luz kasuję tak, że wszystko ciężko chodzi.
kolega Dzikus opisuje manewry zaciskania suportu lub stołu za pomocą rygli czyli elementów do tego służacych. Natomiast kol. Jaszuk pyta raczej o luz w nakrętce. A tego tak co chwila się nie ustawia. Nie wyobrażam sobie jak co kilka obrotów sruby (ręcznie) nurkować w czeluście obudowy nakrętki i gmerać tam wg kaprysu. Gdyby ojciec takiego magika zobaczył to by była jego ostatnia czynność na obrabiarce. Luz nakretki jest zbyt delikatna sprawą aby z doskoku tak po prostu sobie nim krecić. Poza tym nie ustawi się go tak "na ciasno" a zaraz póżniej luźno bo przy takiej eksploatacji po tygodniu kol. Dzikus po prostu rozpieprzy obudowę nakrętki i skończy si ę wszelka regulacja a zacznie jej wymiana.
Zakładam tutaj że opis kol. Dzikusa odnosi się rzeczywiście do manewrów ryglami a nie klinami prowadnic bo wtedy uwaga jak z nakrętką. :cry:
Pasjonat

Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#30

Post napisał: gmaro » 07 sty 2009, 18:42

ma555rek pisze:Oczywiście rzecz gustu ale zdjęcia z nieostrym tłem były lepsze, jakby osadzone w technicznym klimacie. Taraz to taka akwarelka. Ale co kto lubi.
Grunt że maszyna nie naruszona i widać ją dość ostro :wink:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”