Wrzecionko 1,5kW, ale jakby braklo to 2,2kW ma taka sama srednice.
Katy staralem sie zachowac, ale i tak nie dalo rady wytoczyc z jednego zamocowania, wiec bedzie korekta z zegarem juz na maszynie. Kluczowe bylo aby os wrzeciona byla rownolegla do plaszczyzny mocowania i to chyba w miare jest OK
kolejny kroczek. Pierwszy wyfrezowany element - dolna podpora prowadnic osi Z. Moze uda sie w najblizszym czasie wykonac reszte elementow z 15mm blachy.
Wyfrezowane juz wszytskie elementy. Niestety nie bylo czasu na wiercenie otworow, dlatego zostaly tylko zapunktowane wiertlem fi3. Bez problemow jednak powiercilem juz czesc na odpowiednie srednice. Najwiecej problemow mam z wierceniem w blachach "od czola".
dodam fotki jak juz wszystko ponawiercam i pogwintuje
Znalazlem chwile czasu i znow powrot do maszynki. Małymi kroczkami do przodu. Rama powiercona i pomalowana
Z-tka już poskładana, prowadnice pasowane ciasno. Do składania elementy z alu podgrzane do 300*C, prowadnice włożone, skręcone i szybko chłodzone żeby wałków nie odpuścić. Wałki siedzą jak zabetonowane