Drewno i paski zębate

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#31

Post napisał: oprawcafotografii » 20 paź 2010, 20:03

pastazkota pisze:Świetnie...!
Moja machinka bedzie wygladac tak:
Obrazek

Elementy konstrukcyjne - sklejka 18mm, gdzieniegdzie podwojna.
Boki z Lignofolu 25mm.
Prowadnice 20mm, lozyska pod stolem podwojnej dlugosci.

Obasz roboczy przewiduje 50x60cm.

J.



Tagi:


Autor tematu
pastazkota
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 29
Posty: 29
Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

#32

Post napisał: pastazkota » 21 paź 2010, 01:19

Lux malina :D
Ale mam kilka pytań:
1. Czy przy pełnym wysunięciu stołu (takim jak na rysunku) i grubszym (cięższym) materiale to się nie przewróci?

2. Podwójna sklejka pod łożyskami stołu. Zapytam wprost, czy jak skopiuję to rozwiązanie z Twojej nowej maszynki, to moja konstrukcja zyska na sztywności?

3. Uchwyty! W poprzedniej maszynce zrobiłeś uchwyty w ścianach bocznych, bardzo spodobało mi się to rozwiązanie, bo wyobrażam sobie, że manipulowanie takim ciężkim przedmiotem nie jest najwygodniejsze, gdy nie ma za co złapać. W tej maszynce nie planujesz z jakichś powodów ich wykonać, czy po prostu nie ma tego jeszcze na rysunku?

Pozdrawiam!


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#33

Post napisał: oprawcafotografii » 21 paź 2010, 07:29

pastazkota pisze:Lux malina :D
Ale mam kilka pytań:
1. Czy przy pełnym wysunięciu stołu (takim jak na rysunku) i grubszym (cięższym) materiale to się nie przewróci?

2. Podwójna sklejka pod łożyskami stołu. Zapytam wprost, czy jak skopiuję to rozwiązanie z Twojej nowej maszynki, to moja konstrukcja zyska na sztywności?

3. Uchwyty! W poprzedniej maszynce zrobiłeś uchwyty w ścianach bocznych, bardzo spodobało mi się to rozwiązanie, bo wyobrażam sobie, że manipulowanie takim ciężkim przedmiotem nie jest najwygodniejsze, gdy nie ma za co złapać. W tej maszynce nie planujesz z jakichś powodów ich wykonać, czy po prostu nie ma tego jeszcze na rysunku?

Pozdrawiam!
ad1. Nie sadze - reszta konstrukcji (poza stolem) bedzie calkiem sporo wazyc.
ew. mozna przykrecic do podstawy ;)

ad2. Pewnie tak - z tym, ze zwroc uwage na to, ze ja planuje dac podwojne
lozyska - pod pojedynczym nie zmieszcza sie chyba dwie warstwy sklejki.

ad3. Uchwyty w pierwszej maszynce byly "jednoosobowe" ;) - nowej maszynki
nie obejme w pojedynke, a napewno nie podniose :) Uchwyty dodam przykrecane
z boku - takie jak w skrzyniach transportowych, cos w ten desen:
http://www.jaceksound.pl/index.php?p245,uchwyt-met-12

Wprowadzilem jeszcze drobna zmiane -prowadnice osi Z beda
nieruchome, a jezdzic beda wozki - bedzie mniejsza masa do
podnoszenia.

J.



J.Obrazek


Autor tematu
pastazkota
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 29
Posty: 29
Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

#34

Post napisał: pastazkota » 21 paź 2010, 09:51

Rzeczywiście, takie uchwyty będą lepsze!

Adad2. pewnie się nie zmieści. Ale ten wspornik między wspornikami podłożyskowymi wygląda fajnie, chyba tak zrobię u siebie :)

A co do prowadnic, to z tego co się zorientowałem, to panuje opinia, że lepiej jak łożyska są nieruchome, różnica w wadze to około 1,2kg, może by się dało jakąś sprytną sprężyną skompensować? A może gra nie jest warta świeczki i nie ma aż takiej różnicy w sztywności?

Poza tym wszystkim, Twoja maszyna jest dużo niższa niż moja, więc chyba przeprojektuję swoją, by ją zoptymalizować trochę :)

Pozdrawiam!


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#35

Post napisał: oprawcafotografii » 21 paź 2010, 11:01

pastazkota pisze: A co do prowadnic, to z tego co się zorientowałem, to panuje opinia, że lepiej jak łożyska są nieruchome
Hehe a co za roznica? :) Jakbys nie zamontowal to lozyska
poruszaja sie wzgledem prowadnicy - inny ruch nie wystepuje...
pastazkota pisze: różnica w wadze to około 1,2kg, może by się dało jakąś
sprytną sprężyną skompensować? A może gra nie jest
warta świeczki i nie ma aż takiej różnicy w sztywności?
Tak czy owak trzeba bedzie jakas sprezyne wymyslic...
pastazkota pisze: Poza tym wszystkim, Twoja maszyna jest dużo niższa niż moja,
więc chyba przeprojektuję swoją, by ją zoptymalizować trochę :)
Mi wychodzi okolo 100mm przeswitu - wystarczy z zapasem.

J.


Autor tematu
pastazkota
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 29
Posty: 29
Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

#36

Post napisał: pastazkota » 21 paź 2010, 14:47

oprawcafotografii pisze: Hehe a co za roznica? :) Jakbys nie zamontowal to lozyska
poruszaja sie wzgledem prowadnicy - inny ruch nie wystepuje...
EEch, już sam nie wiem, w każdym razie w takim ustawieniu jak mam teraz łatwiej mi to pomieścić (nie ma śrub pod łożyskami itp. :)
oprawcafotografii pisze:Tak czy owak trzeba bedzie jakas sprezyne wymyslic...
Myślałem właśnie o tym, wymyśliłem nawet, żeby zastosować jakąś gumę, z bloczkiem a to dlatego że:

1. Nie wiem gdzie się kupuje sprężyny, jakie mają parametry (nie potrafił bym dobrać)
2. Sprężyna o długości około 30 cm musiała by się rozciągać o 15 cm (50%) gumę można by zamocować na bloczku i miała by np. 60 cm i rozciągała się 25% :) Nie wiem czy to nie jest przekombinowane i czy ma jakikolwiek sens.
3. Gumę - myślałem o takiej jak jest w ekspanderach do aerobiku albo takiej jaką się przymocowuje różne graty do dachu samochodu (nie pamiętam jak to się nazywa) można by ją regulować usuwając/dodając część włókien z jakich jest zrobiona.
Mi wychodzi okolo 100mm przeswitu - wystarczy z zapasem.
Mi wyszło 152mm, przy skoku osi Z 150mm, ale zastanawiam się nad zmniejszeniem tego skoku.

Tak wygląda mój projekt obniżony o 59mm i z dodaną belką wzmacniająca między wspornikami łożysk:

Obrazek


I zastanawiam się jeszcze, czy nie wzmocnić płytki osi X (nazywa się to może jakoś?) mocując kawałki sklejki po bokach w ten sposób:

Obrazek

Czy ma to jakiś sens, czy jest niepotrzebnym przekombinowaniem, jak to już wcześniej w moim projekcie bywało?


Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie i pomoc!


radziwon
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 63
Rejestracja: 05 lut 2005, 22:54
Lokalizacja: Bia?ystok

#37

Post napisał: radziwon » 21 paź 2010, 14:51

Hehe a co za roznica? Jakbys nie zamontowal to lozyska
poruszaja sie wzgledem prowadnicy - inny ruch nie wystepuje...
Różnica polega na tym że kiedy oś Z jest w górnej pozycji i przyłożymy siłę do frezu, to w rozwiązaniu "prowadnice przy wrzecionie" dźwignia jest krótka, a w rozwiązaniu "łożyska przy wrzecionie" dźwignia jest dłuższa, równie długa co w przypadku dolnej pozycji osi Z. Oprócz tego rozwiązanie "prowadnice przy wrzecionie" powoduje usztywnienie płyty do której mocowane jest wrzeciono, można próbować nie robić przy wrzecionie skrzynki.


kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#38

Post napisał: kak » 21 paź 2010, 17:31

Co do twojego ostatniego pytania, to te dotakowe deski po bokach deski X raczej nie wiele daja. Zeby ja usztywnily to powinny byc przymocowane z przodu a nie z boku tej usztywnianej plyty.


Autor tematu
pastazkota
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 29
Posty: 29
Rejestracja: 22 wrz 2010, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

#39

Post napisał: pastazkota » 21 paź 2010, 17:54

Dzięki kak, tak byłoby lepiej?

Obrazek

Czy to w ogóle nie ma sensu? Boje się, że ta sklejka w tym miejscu będzie zbyt elastyczna :(
Jeszcze pewnie mógłbym to od góry domknąć kawałkiem sklejki, jeśli by to miało w czymś pomóc.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 6354
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#40

Post napisał: oprawcafotografii » 21 paź 2010, 19:17

radziwon pisze:
Hehe a co za roznica? Jakbys nie zamontowal to lozyska
poruszaja sie wzgledem prowadnicy - inny ruch nie wystepuje...
Różnica polega na tym że kiedy oś Z jest w górnej pozycji i przyłożymy siłę do frezu, to w rozwiązaniu "prowadnice przy wrzecionie" dźwignia jest krótka, a w rozwiązaniu "łożyska przy wrzecionie" dźwignia jest dłuższa, równie długa co w przypadku dolnej pozycji osi Z.
No ja bym to ujal inaczej - w wersji "lozyska przy wrzecionie" dzwignia
jest zawsze taka sama :) Narysowalem obie wersje:

Obrazek

Obrazek

Poki co bardziej podoba mi sie wersja z lozyskami przy wrzecionie -
lepiej wyglada ;) no i calosc moze byc nizsza...

Zobaczymy jak zaczne skladac.
Oprócz tego rozwiązanie "prowadnice przy wrzecionie" powoduje usztywnienie płyty do której mocowane jest wrzeciono, można próbować nie robić przy wrzecionie skrzynki.
Skrzynke IMO trzeba zrobic ze wzgledu na mocowanie wrzeciona -
IMO to jest najslabszy punkt - plytka jest mala i trzeba zrobic "zastrzaly".

j.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”