Pierwsza maszyna

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
mwrona
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 13
Posty: 24
Rejestracja: 21 cze 2012, 15:08
Lokalizacja: Sko

#21

Post napisał: mwrona » 30 cze 2012, 16:20

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


1. Wrzeciono przesunięte na środek pola roboczego
2. Usunięte trójkatne fragmenty na bokach
3. Silnik posuwu stolika - przewidziana wysokosc obudowy 55mm, wysokosc do stolika 61mm, wydaje mi sie ze powinien sie zmiescic, jak kupie i zmierze to ewentualnie troche podniose prowadnice
4.Grubosc stolika zmieniona na 30mm, bedzie mdf
5. Dodane prowadnice z boku stolika (nie wiem czy nie przesadzam ;P)
6. Przeswit pod brama zwiekszony do 150mm, a moze zwiekszysc do 200?

Chetnie wyslucham wszystkich uwag,
pozdrawiam :)



Tagi:

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#22

Post napisał: Zienek » 30 cze 2012, 17:27

5. Takie miejsce na prowadnice będzie powodować częste wpadanie wiórów i problemy z czyszczeniem. Lepiej je schować gdzieś pod stolik, ale 6 sztuk na oś to już chyba przerost formy nad treścią.
Lpeiej będzie przenieść jedną parę prowadnic ze środka z górnej powierzchni, na powierzchnię boczną.


kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#23

Post napisał: kak » 01 lip 2012, 10:57

Narysuj sobie kwadrat z czterema otworami po rogach, jak w silniku to będziesz wiedział czy silniki da się przykręcić tam gdzie zaplanowałeś. Może Zetka będzie o wystający silnik stukała?

Ty jakoś dziwnie podpierasz zastrzałami. Np. ta deska do której silniki będą przykręcone pod stolikiem albo deska w której wrzeciono będzie mocowane.

Np Zetka jak na rysunku. Jak się chce żeby ta niebieska część była sztywna do góry i do dołu ( bardziej do góry) to się zastrzał daje tak jak ten zielony, pomiędzy czerwoną i niebieską a nie z boku.

Jak niechcący najedziesz nie kręcącym się wrzecionem na stolik to sklejka w której wrzeciono siedzi może się rozwarstwić, jak podparte z boku i przykręcone śrubami.

Obrazek


Autor tematu
mwrona
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 13
Posty: 24
Rejestracja: 21 cze 2012, 15:08
Lokalizacja: Sko

#24

Post napisał: mwrona » 01 lip 2012, 12:06

Zienek pisze: 5. Takie miejsce na prowadnice będzie powodować częste wpadanie wiórów i problemy z czyszczeniem. Lepiej je schować gdzieś pod stolik, ale 6 sztuk na oś to już chyba przerost formy nad treścią.
Lpeiej będzie przenieść jedną parę prowadnic ze środka z górnej powierzchni, na powierzchnię boczną.
kak pisze:
Ty jakoś dziwnie podpierasz zastrzałami. Np. ta deska do której silniki będą przykręcone pod stolikiem albo deska w której wrzeciono będzie mocowane.

Np Zetka jak na rysunku. Jak się chce żeby ta niebieska część była sztywna do góry i do dołu ( bardziej do góry) to się zastrzał daje tak jak ten zielony, pomiędzy czerwoną i niebieską a nie z boku.

Jak niechcący najedziesz nie kręcącym się wrzecionem na stolik to sklejka w której wrzeciono siedzi może się rozwarstwić, jak podparte z boku i przykręcone śrubami.

Racja, zarówno prowadnie jak i zastrzaly zostały zmienione, dziekuje Panowie za pomoc i zainteresowanie :).


Autor tematu
mwrona
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 13
Posty: 24
Rejestracja: 21 cze 2012, 15:08
Lokalizacja: Sko

#25

Post napisał: mwrona » 10 lip 2012, 14:37

Witam zastanawiam się nad takim rozwiązaniem sprzęgła i umiejscowienia śruby w łozyskach:

Obrazek

Czy stosując takie rozwiązanie nie popełnie głupoty? może zamiast lożysk zewnętrznych powinienem zastosować zwykłe płaskowniki? A może macie jakieś lepsze rozwiązania? Czy na osiach X i Z też mogę je zastosować?

pozdrawiam

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#26

Post napisał: ursus_arctos » 10 lip 2012, 15:12

Ja dałem odwrotnie - śruba jest zamocowana od drugiej strony (nie od strony silnika) - przy silniku jest tylko podparta; przy małej konstrukcji może nawet wisieć na sprzęgle i też się nic nie stanie.


poorchava
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 327
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
Lokalizacja: Festung Breslau

#27

Post napisał: poorchava » 12 lip 2012, 11:43

Moja konstrukcja jest koncepcyjnie bardzo podobna. U mnie z kolei oś z opiera sie na jednym łożysku i działao to nieźle.

Jeżeli chodzi o moment, to ja mam silniki 0.9Nm 1.9A (pędzone na ok. 1.6A). Ze śrubami Tr16x4, nakrętkami z tworzywa od kolegi tomolc oraz MEGA krzywym ustawiemiem tego wszystkiego przejazdy na pusto mam 1200mm/min (dałoby sie jeszcze szybciej, ale kuleją optoizolatory).

Przez sklejkę mogę bez gubienia kroków jechać spokojnie 500mm/s z zagłębieniem 3mm (frez 1/8" dwupiórowy, kress 800 ustawiony na '4'). Przez MDF da się spokojnie 3.5mm na przejazd i reszta jak wyżej. Przy grawerowaniu frezikiem 1mm ząbkowanym z sklejce z zagłębieniem 0.7 jadę 700mm/min.

I to na silnikach poniżej prądu nominalnego. Jak dla mnie żadne mocniejsze nie są potrzebne :)

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#28

Post napisał: ursus_arctos » 12 lip 2012, 12:23

To się też pochwalę:
Ja mam silniki 0.7Nm 2.5A (puszczone na ok. 1.4A), śruby Tr10/2. Przejazdy na pusto 1440mm/min; cięcie sklejki z zagłębieniem 3mm frezem fi3 - nawet do 900mm/min.

Mam zamiar dorobić radiator do sterownika (teraz hula bez!) i przerobić silniki na równoległe - wtedy powinienem (przynajmniej teoretycznie) móc lecieć prawie 2x szybciej.

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że wszystko zależy od napięcia, które podajemy na sterownik. U mnie jest to ok. 33V - w porównaniu z 19V mogę zasuwać ponad 2x szybciej.
Niestety, jest to w zasadzie limit, bo sterowniki są na max 35V.


poorchava
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 327
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:32
Lokalizacja: Festung Breslau

#29

Post napisał: poorchava » 12 lip 2012, 14:29

Ja mam podobne zasilanie. Generalnie trafo 24VAC+mostek+2 diody szeregowo (taki sklecony partyzancko zasilacz, który zmontowałem kiedys do czegoś innego). Pewnie dałoby radę przekroczyć 1200mm/s ale śruby mam krzywo zeszlifowane na końcach, łożyska osadzone badziewnie itd (konstrukcja zrobiona piłą ręczną i wiertarka stołową).

Jakby podkręcić obroty w kressie to możnaby jechać 500mm/min nawet trochę głębiej, ale już przy 3mm jazgot jest koszmarny (maszynę trzymam w pokoju o powierzchni 8.5m^2). Jakbym zakręcił kressa na maksymalne obroty to pewnie i ze 4.5-5mm by się dało spokojnie, ale reszta domowników dokonałaby na mnie tzw. defenerstacji (czyli po polsku wyp***dolenia przez okno) razem z maszyną :)


Autor tematu
mwrona
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 13
Posty: 24
Rejestracja: 21 cze 2012, 15:08
Lokalizacja: Sko

#30

Post napisał: mwrona » 13 lip 2012, 12:40

haha xD ;) ciesze sie ze tak aktywnie wypowaidacie sie w temacie mojej maszyny, wlasnie dostalem awizo (najprawdopodobniej sterownik Zelrp-a), poorchava czy kolega Tomolc stale sprzedaje nakretki poliamidowe, nie wiem skad je wziasc a na allegro ciezko zlapac ;).

pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”