Witam Wszystkich serdecznie , jest to moje pierwsze oficjalne wystąpienie na tym forum. Choć zaglądam do Was regularnie od paru lat...
Ale do rzeczy...
namemartin, fajna konstrukcja, koncypuję nad podobną. Czy nie lepiej byłoby dać śruby o skoku 3 czuje niesmak...
Mam obawy co do stabilności Twojej osi X podczas frezowania, tzn. zbyt duże oddalenie osi piojowej frezu do punktu podparcia na prowadnicach w osi X. No, wiesz..., im dalej wysunięte wrzeciono tym mniejsza siła potrzebna by wykrzywić prowadnice. Dałeś fi 20, a będą pracowały jak 12tki
Ploter frezujący do materiałów miękkich...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1508
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
chodziło mi bardziej o ograniczenie zasięgu prowadnicpilat pisze:Ja przy swojej maszynce obciąłem takie prowadnice po około 4cm z każdej strony i nie miało to wpływu na jakość ruchu ani nie miałem problemów z wózkami. Jednak jeśli planujesz ciąć prowadnice dobrze to przeanalizuj bo potem może być już za późno.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 732
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Powiedz mi, jak chcesz wygiąć prowadnice fi20 tnąc sklejkę 3mm frezem fi 1?
Najchętniej GSR 16x5dudis69 pisze:Czy nie lepiej byłoby dać śruby o skoku 3 czuje niesmak...
Widzisz, jakbyś przeczytał całość...dudis69 pisze:Mam obawy co do stabilności Twojej osi X podczas frezowania, tzn. zbyt duże oddalenie osi piojowej frezu do punktu podparcia na prowadnicach w osi X. No, wiesz..., im dalej wysunięte wrzeciono tym mniejsza siła potrzebna by wykrzywić prowadnice. Dałeś fi 20, a będą pracowały jak 12tki
Powiedz mi, jak chcesz wygiąć prowadnice fi20 tnąc sklejkę 3mm frezem fi 1?
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Witam.
Masz rację namemartin, nie da się wygiąć "dwudziestek" 1400-tu gramowym rozdygotanym kressikiem na tak krótkim ramieniu
Chciałem tylko podkreślić małą zwartość zetki względem podparcia w iksie
Masz rację namemartin, nie da się wygiąć "dwudziestek" 1400-tu gramowym rozdygotanym kressikiem na tak krótkim ramieniu
Chciałem tylko podkreślić małą zwartość zetki względem podparcia w iksie
Czytam co drugie słowo, ele to i tak nie umniejsza kontekstu...namemartin pisze:Widzisz, jakbyś przeczytał całość...
Pozdrawiam Sławek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 732
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
Było trochę ciszy, ale prace nie stały w miejscu... powoli do przodu.
W zasadzie cała konstrukcja jest skończona. Pole pracy 300x240 Z-60.
Zostały mocowania silników. Porobić odwierty w stoliku na nakrętki pazurkowe do mocowania materiału.
Nie obyło się bez delikatnych przeróbek. Zdecydowałem się jednak na wrzeciono home made.
Elementy wrzeciona:
Pozdrawiam
[ EDIT: ]
Kolejny etap to elektronika. Nadal idę tropem amatorskim...
Nie miałem pod ręką żadnej obudowy, a przewalało się trochę pleksi i postanowiłem jakoś to wykorzystać...
Postaram się dzisiaj poskładać to w całość, obskoczyć resztę kabelkologii i przeprowadzić test czy w ogóle działa
Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-04-23, 14:35 ]
Kabelki na swoich miejscach...
Całość poskładana, pleksi zmatowiona.
Wszystko działa jak trzeba. Nie mogło być inaczej
W zasadzie cała konstrukcja jest skończona. Pole pracy 300x240 Z-60.
Zostały mocowania silników. Porobić odwierty w stoliku na nakrętki pazurkowe do mocowania materiału.
Nie obyło się bez delikatnych przeróbek. Zdecydowałem się jednak na wrzeciono home made.
Elementy wrzeciona:
Pozdrawiam
[ EDIT: ]
Kolejny etap to elektronika. Nadal idę tropem amatorskim...
Nie miałem pod ręką żadnej obudowy, a przewalało się trochę pleksi i postanowiłem jakoś to wykorzystać...
Postaram się dzisiaj poskładać to w całość, obskoczyć resztę kabelkologii i przeprowadzić test czy w ogóle działa
Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-04-23, 14:35 ]
Kabelki na swoich miejscach...
Całość poskładana, pleksi zmatowiona.
Wszystko działa jak trzeba. Nie mogło być inaczej
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 732
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa