Regeneracja konika
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
Regeneracja konika
Jakie są sposoby na regeneracje konika przy remoncie tokarki? konik jest ponizej osi ok 0,5mm. luz na pinoli ok 0,2mm wiec podłozenie blachy pod stope konika nie wystarczy. myslałem o rozwierceniu z wrzeciona i dorobieniu nowej pinoli. mam jednak obawy czy wytaczadło ok ø60x500 nie bedzie zbyt wiotkie?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 593
- Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Gdzieś na forum była wzmianka, by tuleje konia dać do chromowania, ale na chrom techniczny. Kładą tego warstwę 0.4mm, dalej dać tuleję na szlif i będzie miodzio.
Też się przymierzam do regeneracji konia w TUM25, ale nie mam jeszcze dokładnego planu jak to zrobić. Pierwotnie planowałem wytaczadłem, ale nie jestem do tego przekonany.
Też się przymierzam do regeneracji konia w TUM25, ale nie mam jeszcze dokładnego planu jak to zrobić. Pierwotnie planowałem wytaczadłem, ale nie jestem do tego przekonany.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Pierwszy z brzegu wynik goglarki mówi ze kładą nawet 3mm . Wiec wytoczyć tego konika i będzie miód malinka .einstein pisze:Gdzieś na forum była wzmianka, by tuleje konia dać do chromowania, ale na chrom techniczny. Kładą tego warstwę 0.4mm, dalej dać tuleję na szlif i będzie miodzio.
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
tylko mam obawy o sztywność wytaczadła - nie chciał bym go podpierac z drugiej strony. myslałem zeby przesuwac suportem sam konik a nie wytaczadło. co do pinoli to u mnie stozek tez kiepsko wyglada i pewnie koszt dorobienia nowej tulei bedzie podobny jak to chromowanie. ktos sie orientuje jaki jest koszt takiej zabawy?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
i mnie czeka taka zabawa z koniem. Pinola Φ75 x 400mm, stożek mk5. O ile z dorobieniem pinoli raczej sobie poradzę, to wytaczanie wytaczadłem tak długiego otworu jakoś nie specjalnie minie cieszy. Jeszcze tego nie przerabiałem na tokarce.
mrozanski-> chyba nie obędzie się bez podparcia tak długiego wytaczadła.
Ja myślałem postawić konia przed suport (żeby go pchał), skręcić sztabę dociskową konika tak żeby konik sobie nie hasał przy wytaczaniu , swobodny koniec wytaczadła dać w łożysko (najlepiej stożkowe ) i w podtrzymkę. Ustawić wytaczadło na czujnik i jazda. No może nie jazda
, ale wolniutkim krokiem ( po parę dyszek) do przodu .
Chyba powinno być ok.
Zastanawiałem się też czy nie dać później tego otworu do honowania?
mrozanski-> chyba nie obędzie się bez podparcia tak długiego wytaczadła.
Ja myślałem postawić konia przed suport (żeby go pchał), skręcić sztabę dociskową konika tak żeby konik sobie nie hasał przy wytaczaniu , swobodny koniec wytaczadła dać w łożysko (najlepiej stożkowe ) i w podtrzymkę. Ustawić wytaczadło na czujnik i jazda. No może nie jazda

Chyba powinno być ok.
Zastanawiałem się też czy nie dać później tego otworu do honowania?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Nie ma lepszego sposobu na roztoczenie konika jak zrobić to na miejscu. Wytaczadło w uchwyt i okular a konika popychać suportem. Wymiar będzie taki sam na całej długości i idealnie w osi. Nawet ustawiać wytaczadła nie musiśż na czujnik , wszak i tak tuleję dorobisz nową a zbiezesz wszystkiego pare dych.