Z czego zrobić imak narzędziowy
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
Gatunek stali praktycznie nie ma ma wpływu na odkształcenia imaka. Na to ma wpływ jego geometria (z niej wynikają momenty bezwłądności) i moduł Younga. Oba te parametry wymonożone przez siebie - E*I dają parametr mówiący o sztywności elementu- nazywany sztywnością giętna danego elementu.
Teraz najważniejsze:
Ponieważ moduł Younga praktycznie jest niezmienny dla wszelkich gatunków stali i wynosi ok. 210 Gpa, to o sztywności (nie mylić z wytrzymałością) elementu wykonanego ze stali można decydować jedynie gabarytami, a nie gatunkiem stali. Jakby powiedział Sherlock Holmes: "its elementary" - kłania się wytrzymałość materiałów. Krótko mówiąc jak się podstawa w imaku wygina to znaczy, że jest za cienka (mały moment bezwładności przekroju) a nie ze złej stali. Lepszy gatunek stali nic tu nie pomoże. Przykład tutaj: http://limba.wil.pk.edu.pl/zwm/12ugiec.pdf . Z niego każdy niedowiarek może się przekonać, że przy liczeniu ugięć przy zginaniu nie operuje się w ogóle parametrami wytrzymałościowymi stali, a jedynie parametrem EI. Czym jest EI- napisałem wcześniej.
Teraz najważniejsze:
Ponieważ moduł Younga praktycznie jest niezmienny dla wszelkich gatunków stali i wynosi ok. 210 Gpa, to o sztywności (nie mylić z wytrzymałością) elementu wykonanego ze stali można decydować jedynie gabarytami, a nie gatunkiem stali. Jakby powiedział Sherlock Holmes: "its elementary" - kłania się wytrzymałość materiałów. Krótko mówiąc jak się podstawa w imaku wygina to znaczy, że jest za cienka (mały moment bezwładności przekroju) a nie ze złej stali. Lepszy gatunek stali nic tu nie pomoże. Przykład tutaj: http://limba.wil.pk.edu.pl/zwm/12ugiec.pdf . Z niego każdy niedowiarek może się przekonać, że przy liczeniu ugięć przy zginaniu nie operuje się w ogóle parametrami wytrzymałościowymi stali, a jedynie parametrem EI. Czym jest EI- napisałem wcześniej.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2014, 12:56 przez pabloid, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Ale to nie oznacza że gatunek stali nie ma żadnego znaczenia - przypuszczam że imak przy pierwszym użyciu (nawet z mocno dokręconymi śrubami) spokojnie nadaje się do pracy - czyli jego sztywność jest wystarczająca. Problem w tym że obciążenie wchodzi w zakres plastyczny więc po każdej wymianie narzędzia imak jest coraz bardziej wygięty aż w końcu nadaje się tylko do wyrzucenia - a granica plastyczności zależy od gatunku stali.pabloid pisze: Porównaj w tablicach moduły Younga E różnych gatunków stali, to zobaczysz jak mało się zmienia.
Oczywiście powyższe przy optymiestycznym założeniu że producent imaka nie upadł jeszcze tak nisko żeby sprzedawać chłam który się do niczego nie nadaje i oszczędza "tylko" na trwałości produktu...
W moim przypadku producent imaka zaszczędził na śrubach i nie zatoczył ich końcówek więc po pewnym czasie nie dałoby się ich wykręcić.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
Z uplastycznianiem i trwałością odkształceń w tym przypadku masz jak najbardziej rację. Ale jak w imaku dochodzi do takich odkształceń, że stal wchodzi w zakres plastyczny to trzeba popracować nad jego gabarytami. Niestety dolnej płyty z reguły nie ma jak dać grubszej bo geometria tokarki ogranicza- pogrubisz płytę dolną, to w konsekwencji coraz mniejsze noże mozna stosować...ciężko znależć sensowny kompromis.
Ale jak mówi mądrość ludowa na krzywe dziury są krzywe kołki
Proponuję więc zastanowić się nad takim rozwiązaniem: do niektórych robót ( w zasadzie prawie wszystkich za wyjątkiem toczenia krótkich stożków i gwintów) można zrezygnować z sanek narzędziowych i masywny imak mocować bezpośrednio na saniach poprzecznych suportu. Wtedy jego podstawa może być naprawdę bardzo gruba i na dodatek daje takie rozwiązanie możliwość stosowania noży o dużych gabarytach które są często tańsze i łątwiej dostępnie niż małe. Oczywiście spód gniazda imaka musi być na tyle nisko, żeby ostrze grubego noża wypadało na osi tokarki
Ale jak mówi mądrość ludowa na krzywe dziury są krzywe kołki

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
Można by z graba zrobić taki imak, ponoć to twarde drewno, tylko trzeb dobrą geometrię zachować
Imak to nie tylko kostka, jest tam gwint, powierzchnia oporowa na którą imak przyjmuje cale obciążenie itd.
Nie przesadzałbym z tak szablonowym trzymaniem się zagadnień teoretycznych, globalnie rozpatrując taki imak kol. pabloid ma rację, jednak lokalnie już nie.

Imak to nie tylko kostka, jest tam gwint, powierzchnia oporowa na którą imak przyjmuje cale obciążenie itd.
Nie przesadzałbym z tak szablonowym trzymaniem się zagadnień teoretycznych, globalnie rozpatrując taki imak kol. pabloid ma rację, jednak lokalnie już nie.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2342
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Myślałem żeby wywalić sanki narzędziowe i dorobić solidniejszy imak, ale tym samym pozbawił bym się korbki z podziałką i jak wtedy regulować grubość wióra przy toczeniu czoła wałka.pabloid pisze:Z uplastycznianiem i trwałością odkształceń w tym przypadku masz jak najbardziej rację. Ale jak w imaku dochodzi do takich odkształceń, że stal wchodzi w zakres plastyczny to trzeba popracować nad jego gabarytami. Niestety dolnej płyty z reguły nie ma jak dać grubszej bo geometria tokarki ogranicza- pogrubisz płytę dolną, to w konsekwencji coraz mniejsze noże mozna stosować...ciężko znależć sensowny kompromis.
Ale jak mówi mądrość ludowa na krzywe dziury są krzywe kołkiProponuję więc zastanowić się nad takim rozwiązaniem: do niektórych robót ( w zasadzie prawie wszystkich za wyjątkiem toczenia krótkich stożków i gwintów) można zrezygnować z sanek narzędziowych i masywny imak mocować bezpośrednio na saniach poprzecznych suportu. Wtedy jego podstawa może być naprawdę bardzo gruba i na dodatek daje takie rozwiązanie możliwość stosowania noży o dużych gabarytach które są często tańsze i łątwiej dostępnie niż małe. Oczywiście spód gniazda imaka musi być na tyle nisko, żeby ostrze grubego noża wypadało na osi tokarki