dlaczego nie listwy zębate?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 28
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Witam
Czym innym jest zabawka na popołudnie lub maszynka do zawodowych ćwiczeń w CNC, w domu, poza zasięgiem wzroku pryncypała - patrz nastepny wątek - a czym innym maszyna produkcyjna , choćby najprostsza w swej konstrukcji.
Przy użyciu pasa dobrej jakości powtarzalność powinna być lepsza. A pas GT3 opisują jako dobry i właśnie do takich zastosowań - pracy bezluzowej. Tylko spełnić trzeba parę warunków konstrukcyjnych zapewniających niezmienne warunki pracy - głównie drgań. Np pas powinien leżeć na płaszcyźnie podtrzymki z której podnoszą go rolki kierunkowe i podają do koła pasowego - spory udział w sukcesie stałości odmierzania pasem mimo zastrzeżeń o obniżeniu się jego trwałści ( mikrodrgania i w skutku szybsze zużycie ( kol bartuss 1 "tribologia"?, czy tak?)) Natomiast stabilność długoterminowa będzie gorsza niż z listwami ale tu może sprawę załatwić książka obsługi wymuszająca okresową kontrolę metrologiczną i bach - odpowiedni współczynnik korekcyjny w tablicę. Tylko żeby było gdzie wpisać - nie wiem czym kolega ma zamiar sterować maszynkę. Wypadałoby mieć program sterownika z kilkoma stałymi maszynowmi np właśnie korekcją liniowej deformacji odpowiednio w osiach X i Y - tu z pomocą/radą chyba powinien pośpieszyć kol. Piotr R. Może w specjalnym programie uwzględni również nakładkę do korekcji dynamicznej "narożnika" Na pewno leży to w możliwościach jego programu.
Natomiast listwy z pewnością będą miały większy luz i tym samym mniejszą dokładność choć powtarzalność, szczególnie długoterminowa będzie większa. Natomiast jaki ten luz? Różnie, U jednego 0,05mm, a taki sam projekt u drugiego umożliwi jazdę dopiero z np 0,5mm luzem bo mu się stół w spawaniu lekko "rzucił" i ściągnęło. Więc poluzować. A po tygodniu się odprężyło i klekoce - więc skasować ale tylko do poniedziałku bo we wtorek Franek zrobił 300 pasków a że palił w tym samym miejscu to znowu się wygieło i stoi. Plazma jasne, nie stół
Ale jak się wreszcie ustabilizuje to będzie dłużej jednakowo niż przy pasku. Ale może być że szef powie "Zluzuj to na 0,5mm tylko w rysunkach to uwzględnij" i obejdzie się bez książek maszyny, metrologii i całego zamieszania.
I jak pasek czy listwa?
Czym innym jest zabawka na popołudnie lub maszynka do zawodowych ćwiczeń w CNC, w domu, poza zasięgiem wzroku pryncypała - patrz nastepny wątek - a czym innym maszyna produkcyjna , choćby najprostsza w swej konstrukcji.
Przy użyciu pasa dobrej jakości powtarzalność powinna być lepsza. A pas GT3 opisują jako dobry i właśnie do takich zastosowań - pracy bezluzowej. Tylko spełnić trzeba parę warunków konstrukcyjnych zapewniających niezmienne warunki pracy - głównie drgań. Np pas powinien leżeć na płaszcyźnie podtrzymki z której podnoszą go rolki kierunkowe i podają do koła pasowego - spory udział w sukcesie stałości odmierzania pasem mimo zastrzeżeń o obniżeniu się jego trwałści ( mikrodrgania i w skutku szybsze zużycie ( kol bartuss 1 "tribologia"?, czy tak?)) Natomiast stabilność długoterminowa będzie gorsza niż z listwami ale tu może sprawę załatwić książka obsługi wymuszająca okresową kontrolę metrologiczną i bach - odpowiedni współczynnik korekcyjny w tablicę. Tylko żeby było gdzie wpisać - nie wiem czym kolega ma zamiar sterować maszynkę. Wypadałoby mieć program sterownika z kilkoma stałymi maszynowmi np właśnie korekcją liniowej deformacji odpowiednio w osiach X i Y - tu z pomocą/radą chyba powinien pośpieszyć kol. Piotr R. Może w specjalnym programie uwzględni również nakładkę do korekcji dynamicznej "narożnika" Na pewno leży to w możliwościach jego programu.
Natomiast listwy z pewnością będą miały większy luz i tym samym mniejszą dokładność choć powtarzalność, szczególnie długoterminowa będzie większa. Natomiast jaki ten luz? Różnie, U jednego 0,05mm, a taki sam projekt u drugiego umożliwi jazdę dopiero z np 0,5mm luzem bo mu się stół w spawaniu lekko "rzucił" i ściągnęło. Więc poluzować. A po tygodniu się odprężyło i klekoce - więc skasować ale tylko do poniedziałku bo we wtorek Franek zrobił 300 pasków a że palił w tym samym miejscu to znowu się wygieło i stoi. Plazma jasne, nie stół
Ale jak się wreszcie ustabilizuje to będzie dłużej jednakowo niż przy pasku. Ale może być że szef powie "Zluzuj to na 0,5mm tylko w rysunkach to uwzględnij" i obejdzie się bez książek maszyny, metrologii i całego zamieszania.
I jak pasek czy listwa?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 482
- Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
- Lokalizacja: wrocław
nie wiem co z tą plazmą
ale ja frezareczke będę robił do bardzo delikatnej artystycznej robory frezy 1-1,5mm i wycinanki w sklejce i mdf'ie. Zdecyduje się prawdopodobnie jednak na paski. Jeżeli krzywa prędkości bedzie łagodna to nie powinno być problemów.
pasek nie guma z majtek i powinien sie sprawdzić.
Jako ster CNCGRAF i cała ich reszta.

pasek nie guma z majtek i powinien sie sprawdzić.
Jako ster CNCGRAF i cała ich reszta.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 28
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
No widać aż się poplułem przy tych wywodach zapominając co kogo interesuje. Ale może pomoże?
Jeżeli bez pytania mogę jeszcze coś jeszcze dodać - szlifierka Celmy do wiercenia fi 2 max zasilana przez ściemniacz sprawuje się poprawnie do dzisiaj. Trzeba było tylko raz wymienić szczotki a do tej pory przepracowała około 350godz -łatwo liczyć po użytkach Jednorazowo włączana na ok 6-7 godz. Zauważyłem że większą krzywdę się jej czyniło gdy wymuszałem obroty wg swojego widzimisię niż na słuch gdy najmniej jęczała około 3/4 pełnych obrotów- chyba sprawy komutacji silnika, rezonansu pionowego wrzeciona itd. Więc polecam regulację zewnętrzną a nie opierać się na cynglu elktronarzędzia.
Jeżeli bez pytania mogę jeszcze coś jeszcze dodać - szlifierka Celmy do wiercenia fi 2 max zasilana przez ściemniacz sprawuje się poprawnie do dzisiaj. Trzeba było tylko raz wymienić szczotki a do tej pory przepracowała około 350godz -łatwo liczyć po użytkach Jednorazowo włączana na ok 6-7 godz. Zauważyłem że większą krzywdę się jej czyniło gdy wymuszałem obroty wg swojego widzimisię niż na słuch gdy najmniej jęczała około 3/4 pełnych obrotów- chyba sprawy komutacji silnika, rezonansu pionowego wrzeciona itd. Więc polecam regulację zewnętrzną a nie opierać się na cynglu elktronarzędzia.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 482
- Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
- Lokalizacja: wrocław
maszynka ma zarabiać ale jako że robię raczej drogie i jednostkowe wyroby to nie będzie ona pracować non stop całą zmianę .
Ma mi tylko usprawnić i ułatwić tematy które teraz są dla mnie niedostępne ze względu na czas jaki trzeba im poświęcić przy tradycyjnych ręcznych technikach.
Mam wiele projektów które leżą i czekają na wykonanie i maszynka ma umożliwić ich realizacje.
[ Dodano: 2007-03-20, 19:52 ]
to 3% to pewnie przy ekstremalnych warunkach
Ma mi tylko usprawnić i ułatwić tematy które teraz są dla mnie niedostępne ze względu na czas jaki trzeba im poświęcić przy tradycyjnych ręcznych technikach.
Mam wiele projektów które leżą i czekają na wykonanie i maszynka ma umożliwić ich realizacje.
[ Dodano: 2007-03-20, 19:52 ]
gdyby było dokładnie tak to masakra ale nie wydaje mi się wszystko pewnie zależy jaki pasek i jaka masa jest nim poruszana.pukury pisze:witam !! zastanawia ,mnie jedna rzecz - w którymś z poprzednich postów wyczytałem że paski rozciągają się około 3% ( chyba że źle zrozumiałem ) to znaczy że pasek o długości powiedzmy 1000mm rozciągnie się o 30mm ? pozdrawiam !!
to 3% to pewnie przy ekstremalnych warunkach
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
oj tam...........
wiecie co mnie przekonało do pasków ?
ni mniej ni więcej jak drzwi automatyczne
widziałem rozebrane drzwi i są tam silniki DC z przekładnią i pasek szer 25 mm długości po obwodzie około 4 mb
żadnych napinaczy żadnej korekty
ja wiem że nie potrzeba tam dokładności ale wziąłem to w ten sposób :
te drzwi otwierają się miliony razy w te i we wte
wiszą tylko na rolkach u góry swój ciężar też mają (same szkło swoje waży )
i tą masą majta bez umiaru w jedną i w drugą stronę
takie drzwi co widziałem to wejście do szpitala a tam ruch 24 godz/doba i jakoś się nie psują !
rozmawiałem z kolegą sanitariuszem co tam pracuje i pytałem jak często przyjeżdza serwis do drzwi a on mi na to że w ciągu 4 lat był 2 razy
ja tam wierzę w paski ! początkowo chciałem robić na listwach ale zmieniłem zdanie
wiecie co mnie przekonało do pasków ?
ni mniej ni więcej jak drzwi automatyczne
widziałem rozebrane drzwi i są tam silniki DC z przekładnią i pasek szer 25 mm długości po obwodzie około 4 mb
żadnych napinaczy żadnej korekty
ja wiem że nie potrzeba tam dokładności ale wziąłem to w ten sposób :
te drzwi otwierają się miliony razy w te i we wte
wiszą tylko na rolkach u góry swój ciężar też mają (same szkło swoje waży )
i tą masą majta bez umiaru w jedną i w drugą stronę
takie drzwi co widziałem to wejście do szpitala a tam ruch 24 godz/doba i jakoś się nie psują !
rozmawiałem z kolegą sanitariuszem co tam pracuje i pytałem jak często przyjeżdza serwis do drzwi a on mi na to że w ciągu 4 lat był 2 razy
ja tam wierzę w paski ! początkowo chciałem robić na listwach ale zmieniłem zdanie