Ciekawy napęd trapezowo-toczny

Dyskusje dotyczące śrub kulowych i trapezowych.

pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#41

Post napisał: pukury » 05 cze 2012, 23:47

witam.
jak jeden mały wałeczek stanie to dokona się masakra :shock:
ale - z pewnością zrobię co można - bez wkładania palców i innych członków między śrubę a wałeczki .
wcale nie twierdzę że to super i generalnie cacy .
chodzi mi tylko o zasadę działania - tak - lub nie.
pozdrawiam.


Mane Tekel Fares

Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#42

Post napisał: diodas1 » 05 cze 2012, 23:57

Jeżeli sam już zauważyłeś że zablokowanie jednego łożyska w jednym wałku grozi masakrą to zdecydowanie nie. Przyznałeś się że masz tokarkę. Zrób z byle czego wałki z prostymi rowkami a sam zobaczysz że to pewniejsze rozwiązanie nawet kiedy nasypiesz do łożysk piasku.

[ Dodano: 2012-06-06, 00:08 ]
BYDGOST masz rację. Może być i tak i tak, z tym że wałki z nacięciami prostymi będą działały jednoznacznie bez dodatkowych zabiegów i są prostsze w wykonaniu.Posuw, niezależnie od warunków pracy jest równy dokładnie skokowi śruby.
W przypadku wałków z gwintem (też uważam że przeciwbieżnym) potrzebne jest wspomaganie w przekazywaniu obrotów ze śruby na wałki. Samo tarcie nie wystarczy dlatego w rozwiązaniach do których pojawiło się tu kilka linków są w stosownych miejscach ulokowane zębatki. Ząb za ząb i nie ma obawy że coś się poślizgnie :mrgreen:
Robi się to wszystko dość skomplikowane ale za to można stworzyć zespół o niemal dowolnie zaprojektowanym posuwie na jeden obrót śruby. Kiedy się takiemu rozwiązaniu wnikliwiej przyjrzeć to jest to przekładnia planetarna o przełożeniu zależnym od średnic współpracujacych śrub, skojarzona z nakrętką.


Autor tematu
vicdoc
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 9
Posty: 90
Rejestracja: 24 mar 2012, 01:21
Lokalizacja: k-k

#43

Post napisał: vicdoc » 06 cze 2012, 00:44

Przecież w tym rozwiązaniu z rowkami chodzi o to by wyeliminować ślizgowe współdziałanie śruby i nakrętki. Walec(e) z rowkami toczą się po gwincie i skok jest taki sam jak śruby napędowej, tyle że muszą być zamocowane skośnie pod kątem gwintu. Walce z gwintem także się toczą po śrubie tyle, że ich osie są równoległe do osi śruby. Kierunek gwintu taki sam

//////
//////,

inny

///////
\\\\\\\

niemożliwe toczenie.
Jak nie wiesz co zrobić, zapytaj

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#44

Post napisał: Zienek » 06 cze 2012, 10:39

Nie muszą być zamocowane skośnie. Wystarczy, że będą miały odpowiednio dobrane nachylenie "wrębów". Wtedy da się uzyskać miejsce styku powierzchni w postaci linii.

Awatar użytkownika

pasierbo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
Lokalizacja: Lublin

#45

Post napisał: pasierbo » 06 cze 2012, 15:21

Gdy beda to trzy wałeczki gwintowane i nie połaczone przekładnią zebatą ze sruba to może to i ruszy ostatecznie jak sie nie zatnie ale nie bedzie na pewno precyzyjne. Po 100 przejazdach nie wroci na zero i to z duzym błedem. Jesli ktos wykona prototyp tego rozwiazania, to niech przetestuje powtarzalność. Poślizg toczacych sie srub skutecznie ja zabije.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#46

Post napisał: pukury » 06 cze 2012, 16:20

witam.
tego oczywiście wykluczyć nie można - poślizgów .
to fakt .
mnie chodzi raczej o to czy w ogóle będzie działać - wbrew zdaniu niektórych kol.
można i spróbować z niegwintowanymi tylko z naciętymi rowkami .
czemu nie ?
dzisiaj spróbuję z gwintowanymi.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


zdzicho
Posty w temacie: 3

#47

Post napisał: zdzicho » 06 cze 2012, 17:38

vicdoc pisze: Walce z gwintem także się toczą po śrubie tyle, że ich osie są równoległe do osi śruby. Kierunek gwintu taki sam

//////
//////,

inny

///////
\\\\\\\

niemożliwe toczenie.
Złudzenie kolego. Walce muszą mieć odwrotny kąt pochylenia niż śruba. Weź lusterko i spójrz ,a okaże się ,ze po przeciwnej stronie śruby niż patrzysz ,kierunek nachylenia zwojów jest odwrotny, Zatem i walce musza mieć kierunek pochylenia odwrotny. Wtedy będą się toczyć ,ale nie przesuną stołu. Cyba ze będą nieco przekoszone. Drugi przypadek ,kiedy będą naprężone i jeden będzie się stykał ze śrubą strona prawą ,a drugi lewą. Będą to wówczas niewielkie przesunięcia/ obrót.
Rozwiązaniem są walce o rożnych średnicach, połączone ze sobą kołami zębatymi. Jeden np 2 wchodowy ,a drugi 3 wchodowy. Tak się walcuje długie gwinty, gdzie siły walcowania i różnica obwodów wywołują posuw wzdłużny pręta.
Następne rozwiązanie to walce z rowkami pierścieniowymi ,skoszone o kat pochylenia lini śrubowej- posuw równy skokowi śruby.
Poślizgi zawsze wystapia ,bowiem kazda sruba tocza,(łożysko obrotowe również) ,to w rzeczywistości elementy toczno -ślizgowe. Wynika, to wprost z geometrii.Toczne, są jedynie łożyska liniowe, i to nie każdej konstrukcji.
Zienek pisze:Nie muszą być zamocowane skośnie. Wystarczy, że będą miały odpowiednio dobrane nachylenie "wrębów". Wtedy da się uzyskać miejsce styku powierzchni w postaci linii.
A jak chcesz,,,nachylić wręby",zachowując równoległość osi?
Osiągalne tylko przez wykonanie zwojów śrubowych odwrotnych do gwintu śruby ,ale to będzie działać tak jak opisałem wyżej.

Awatar użytkownika

pasierbo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
Lokalizacja: Lublin

#48

Post napisał: pasierbo » 06 cze 2012, 19:54

wydaje mi sie ze pochylanie nie jest aż tak konieczne. I z rowkami pierścieniowymi. nie śrubowymi to bedzie działało jak trzeba niezaleznie od poslizgu.


Autor tematu
vicdoc
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 9
Posty: 90
Rejestracja: 24 mar 2012, 01:21
Lokalizacja: k-k

#49

Post napisał: vicdoc » 06 cze 2012, 19:54

No właśnie lusterko, błąd logiczny, już Leonardo... kąt pochylenia gwintu zmienił się nagle na odwrotny ha,ha.
Jak nie wiesz co zrobić, zapytaj


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#50

Post napisał: pukury » 06 cze 2012, 20:02

witam.
kurczę - nie zdążę dziś sprawdzić .
przyjechała rodzina w związku z Bożym Ciałem i muszę się " przyjaźnić " :twisted: :twisted:
ale - nie odpuszczę - najpierw śrubowe - potem nacięcia .
w końcu może się to przydać - a będzie wiadomo czy i jak działa .
nacięcia MOGĄ być ok - tylko trzeba trochę pokantować z zarysem .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe”