Drążenie metodą domową - moje próby

Dyskusje na temat maszyn do obróbki erozyjnej
Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#11

Post napisał: Jaszuk88 » 07 sty 2009, 18:09

Jeżeli chodzi o pmpę to zapraszam do tematu:
https://www.cnc.info.pl/topics85/naklad ... 208,30.htm

sam budowałem :smile: , wodę pompuje znakomicie.

Tu jest link do filmiku
Na filmie pompuje bardzo gęstą żywic i są duże obroty. Do wody i podobnej gęstości cieczy wystarczą małe obroty. Zastosowałem silnik krokowy - można regulować ilość przepływającego płynu.



Tagi:


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#12

Post napisał: 251mz » 07 sty 2009, 18:58

odnośnie zużycia elektrody....

rozumiem że zależy ona od kształtu prądu?? jaki wobec tego jest najlepszy?

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#13

Post napisał: DZIKUS » 07 sty 2009, 19:09

Ja pierniczę, żeby rozgryźć taki temat w "domowych warunkach" to naprawdę trzeba mieć zacięcie... gratuluję i czekam na dalsze postępy...

[ Dodano: 2009-01-07, 19:16 ]
przypomniała mi się ciekawa informacja: jakaś firma od niedawna stosuje w drążarka napędy liniowe, które pozwalają na osiąganie bardzo dużych prędkości a zwłaszcza przyśpieszeń posuwu. Niby w drążarce nie trzeba dużych posuwów, ale okazuje się, że można takim silnikiem liniowym napędzać głowicę co sprawia, że następuje bardzo intensywne płukanie tym samym zwiększenie wydajności do 30%!
Oczywiście nie mówię o tym, żeby w domowych warunkach wsadzić taki napęd, tylko uświadomiłem sobie, że być może za spadek wydajności parametrów obróbki po częściowym zużyciu nafty bardziej wpływa zbyt małe płukanie niż samo wspomniane zużycie.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

Autor tematu
x
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 243
Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin

#14

Post napisał: x » 07 sty 2009, 23:41

adam Fx pisze:jeśli tylko zdołam rozgryśc o co chodzi w tej elektronice to może i ja sobie taką zbuduje.... jednak dla nieelektronika to może okazać sie nie łatwe
Też się słabo orientuję w elektronice. Sama elektronika właśnie jest tutaj bardzo prosta, gorzej z tymi płynami, oparami itd. W pokoju bym tego nie robił, a najwyżej z użyciem wody zdemineralizowanej jak kol. Leoo.
Leoo pisze:Przy drążeniu stali można próbować odsiewać cząsteczki żelaza za pomocą magnesu
Te większe reagują na magnes, ale problem jest z najmniejszymi drobinami. No i część urobku pochodzi z elektrody, i trzeba je usunąć w inny sposób.
KAJOS pisze:Może mnie ktoś naprowadzic do czego można stosować taki wynalazek.
Ja zamierzam do małych wykrojniczków o skomplikowanym obrysie, i ew. do matryc, jeśli uda się zmniejszyć ubytek elektrody.
kwarc pisze:zamiast nafty z powodzeniem mozna urzyc oleju napedowego lub opalowego. trzeba bardzo uwarzac na mozliwosc powstania pozaru!!!
No właśnie dlatego pozostanę przy nafcie - dosyć trudno ją zapalić. Próby robię w mało zaśmieconym pomieszczeniu w piwnicy - a przy prądach jakie uzyskuję nafta trochę wrze w punkcie drążenia, ale oparów jest niewiele. Albo już straciłem węch w pracy.
Jaszuk88 pisze:Jeżeli chodzi o pmpę to zapraszam do tematu:
https://www.cnc.info.pl/to...u-vt7208,30.htm

sam budowałem , wodę pompuje znakomicie.
Bardzo zgrabna pompka! Właśnie się zastanawiałem gdzie szukać odpowiedniej rurki. Jak się wyśpię, to przeczytam dokładnie ten temat.
Sprawdzałeś może jaki moment obrotowy jest potrzebny przy pompowaniu wody?
DZIKUS pisze:Oczywiście nie mówię o tym, żeby w domowych warunkach wsadzić taki napęd, tylko uświadomiłem sobie, że być może za spadek wydajności parametrów obróbki po częściowym zużyciu nafty bardziej wpływa zbyt małe płukanie niż samo wspomniane zużycie.
Układ przerywacza jaki zbudowałem powoduje właśnie takie szybkie (ale krótkie) ruchy. Też zauważyłem, że to przy okazji powoduje skuteczne odsysanie urobku z drążonego wgłębienia. Oczywiście - tylko dopóki zasysana nafta jest czystsza od wypychanej.

W brudnej nafcie, jak się domyślam, coraz mniej wyładowań przebiega pomiędzy elektrodą i materiałem, a coraz więcej między elektrodą i urobkiem. Stąd zmniejszanie tempa drążenia, i duże zużycie elektrody (pomijając "niezoptymalizowany" przebieg wyładowań).

Drążarka jaką zbudowałem została opisana przez kol. Leoo w tym temacie:
https://www.cnc.info.pl/topics67/drazen ... vt4544.htm
I tam też znajduje się schemat układu.

Część elektroniki którą dodałem wygląda mniej więcej tak jak na załączonym obrazku. Narysowałem jak umiałem. Elementy K1 to składowe przekaźnika. K2 to cewka z przekaźnika RM-22, umocowana nad blaszką. Rezystory R1 - R6 wyliczone do napięcia 75V, a także napięcia i prądu wejściowego ULN2803. C1 dobrany na pałę - w zamyśle miał odfiltrowywać krótkie wyładowania - nie wiedziałem jak to wyliczyć.
Mniej więcej w połowie obrotu potencjometru ULN przełącza przekażnik. Należy kręcic, aż zaświeci się dioda, i można zacząć drążenie. Jeśli wydaje się nam, że przerywacz reaguje zbyt gorliwie, można pokręcić potencjometrem dalej od punktu przełączania. Jeśli w czasie drążenia dioda gaśnie, i przekaźnik przestaje przelączać, to znaczy że elektroda została ustawiona zbyt nisko, i nastąpiło trwałe zwarcie pomimo podciągnięcia ramienia drążarki.
Załączniki
przer.png
przer.png (5.1 KiB) Przejrzano 5051 razy


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#15

Post napisał: Leoo » 08 sty 2009, 00:06

Trzeba by pin 10 ULN2803 połączyć do +12V, wówczas skorzystamy z diody relaksacyjnej.
C1 praktycznie można pominąć gdyż czas przyciągania kotwicy K1 jest na poziomie kilku ms. Jeszcze dłużej przyciąga K2. W sumie opóźnienie jest spore biorąc pod uwagę inercję dźwigni i elektrody.
Można poeksperymentować z umieszczeniem cewki za punktem pracy (na przedłużeniu dźwigni). Można zamiast żelaznej kotwicy zastosować magnes stały.
ULN2803 z jednego wyjścia (klucza) może wysterować przekaźnik o prądzie 0,5A. Łącząc dwa klucze równolegle podwoimy wydajność. Stosując jeden, mocniejszy przekaźnik powinniśmy znacznie przyśpieszyć reakcję mechanizmu.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#16

Post napisał: qqaz » 08 sty 2009, 01:22

U "konkurenta" widziałem samodziejkę wgłębną gdzie zarówno posów i drgania realizowane były silnikiem krokowym - impuls skoku cofania brał z napiecia łuku. Cykl wyglądał tak, że szedł do wyładowania i skok do tyłu na określoną wartość. Pewnie nic odkrywczego , tylko że nie miał zużywania elektrody. Widać, że z resztą parametrów można się dopasować do tak prostego rozwiązania - generator to bateria fetów z opornikami i programowany zegar który to wszystko kluczował i zapewniał synchronizację czasu wygaszenia prądu z ruchem cofania - tu trzeba dograć. Proste jak transzeja. Drążenie w zanurzeniu.

Awatar użytkownika

kwarc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1058
Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
Lokalizacja: Mgławica Andromedy

#17

Post napisał: kwarc » 09 sty 2009, 18:26



galon
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 328
Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
Lokalizacja: kieleckie

#18

Post napisał: galon » 10 sty 2009, 17:12

X jeśli mogę się wtrącić zamiast tego ramienia zastosował bym dwa połączone ze soba do podstawy w jakiejś odległości a na drugim końcu (gdzie ma być elektroda) połączył ze wspornikiem w takim samym rozstawie jak do podstawy. Uzyskasz wachacz który będzie pracował prostopadle do powieżchni a nie promieniowo co pozwoli zachować w miarę równomierne zużycie elektrody


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#19

Post napisał: Leoo » 10 sty 2009, 18:53

Fajne filmy, ostra akcja, szkoda tylko, że nie widać efektów pracy. Jeśli pliki nie nosiłyby tytułów można pomyśleć, że ktoś gotuje zupę.

Awatar użytkownika

Autor tematu
x
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 243
Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin

#20

Post napisał: x » 11 sty 2009, 13:03

Leoo pisze:Trzeba by pin 10 ULN2803 połączyć do +12V, wówczas skorzystamy z diody relaksacyjnej.
C1 praktycznie można pominąć gdyż czas przyciągania kotwicy K1 jest na poziomie kilku ms. Jeszcze dłużej przyciąga K2. W sumie opóźnienie jest spore biorąc pod uwagę inercję dźwigni i elektrody.
ULN2803 z jednego wyjścia (klucza) może wysterować przekaźnik o prądzie 0,5A. Łącząc dwa klucze równolegle podwoimy wydajność. Stosując jeden, mocniejszy przekaźnik powinniśmy znacznie przyśpieszyć reakcję mechanizmu.
Rzeczywiście, nie pomyślałem, że przekaźnik ze swoim czasem reakcji sam "odfiltruje" krótkie przeskoki iskry.
Co do pozostałych uwag - to przede wszystkim chodziło mi o odwrócenie działania ULN - cewka ma przyciągnąć kotwicę w momencie zwarcia, a przy bezpośrednim podłączeniu cewki było by odwrotnie.

Od początku myślałem o zastosowaniu czegoś w rodzaju 7404 (zanegowanie sygnału), ale przekaźnik jest jednak znacznie trudniejszy do zepsucia. W załączniku rysunek "ulepszonej" wersji - chyba 7414 będzie tutaj najlepszy R6 powinien pozwolić na regulację napięcia od 2V do 5V. Dorysowałem podłączenie CD+ do +, ale dalej nie rozumiem o co tutaj chodzi:
Suppression diodes are included for induc-
tive load driving
Co do filtrowania nafty, to po przejrzeniu knigi "Samochody od A do Z" pod redakcją mgr inż Witolda Leśniaka, zdecydowałem się na filtr paliwa do Diesla - opisywane konstrukcje sprzed czterdziestu lat usuwają prawie wszystkie zanieczyszczenia o ziarnistości ponad 0,005mm, oraz połowę zanieczyszczeń o ziarnistości 0,002 - 0,005mm. Obecnie produkowane filtry pewnie nie są gorsze. Spróbuję wpasować taką wkładkę np. do odcinka rury kanalizacyjnej - przy dnie wlot brudnej nafty i trochę miejsca na osiadanie większych paprochów, u góry filtr i wylot. Spróbuję na razie z pompką do pralki, bo już mam.
kwarc pisze:
U mnie aż tak nie garuje, i rezystory nie świecą. To się mnie bardziej podoba:

galon pisze:Uzyskasz wachacz który będzie pracował prostopadle do powieżchni
Ale elektroda nadal będzie się poruszać po łuku. Ta konstrukcja z żurawiem to tylko na początek. Jeśli starczy sił i czasu, zbuduję jakiś poważniejszy mechanizm do ruchu po prostej.

Jednak najpierw muszę zorganizować filtrowanie. Spróbuję też poprawić przerywacz. Proszę o uwagi do załączonego rysunku.
Załączniki
przer_v2.png
przer_v2.png (5.75 KiB) Przejrzano 4862 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarki drutowe / Elektrodrążarki / EDM”