jak połączyć wrzeciona wielowrzecionowej wiertarki
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 23
- Rejestracja: 22 lip 2005, 23:39
- Lokalizacja: pl
Widziałem podobną maszynę. Służyła do robienia wieszkaków, wkładało się listewkę i miałeś wywiercone naraz wszystkie otwory i później wystarczyło tylko kołki wbić. To wierciło w drewnie więc nie było dużych obciążeń. Wydaje mi się, że wszystkie koła były połączone jednym paskiem klinowym. Nie jestem pewien bo dawno tam bylem i już nie pamiętam dokładnie. Mógłbym zrobić pare fotek ale człowiek ten mieszka trochę daleko, a narazie nie mam po co tam jechać.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 122
- Rejestracja: 02 mar 2006, 21:00
- Lokalizacja: Maków podhalański
ja bym zastosował pasek wielorowkowy taki jak przy nowszych alternatorach . Rolki dał bym w dwóch rzedach tak żeby pomiedzy 1 a 3 był napinach np. fi 20 i duży kąt opasania. , a piętro wyżej z wrzecionami parzystymi. Co do poboru mocy jak boisz sie że pasek będzie slizgał zrób masywniejsze koła wielorowkowe,
2 wersja- możesz stosować zębatki i co drugie wiertło lewe . Są dostępne .
2 wersja- możesz stosować zębatki i co drugie wiertło lewe . Są dostępne .
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 23
- Rejestracja: 22 lip 2005, 23:39
- Lokalizacja: pl
chyba sobie przypomniałem jalk to działało. Nie jestem na 100% pewien. Na każdym wrzecionie są dwa koła pasowe, jedno górne, drugie dolne. Wrzeciona połączone pasem parami, raz przez górne koło pasowe, raz przez dolne. A ostatnie wrzeciono jest połączone z silnikiem. Narysowałem taki schemat, chyba będziesz wiedział o co chodzi.
Tylko ty masz taki problem że odległości są co 42mm, troche mało jak na takie rozwiązanie. Chyba że są tak małe koła pasowe
Tylko ty masz taki problem że odległości są co 42mm, troche mało jak na takie rozwiązanie. Chyba że są tak małe koła pasowe
- Załączniki
-
- Bez nazwy.gif (9.78 KiB) Przejrzano 3214 razy
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 35
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 23:11
- Lokalizacja: www
DZIKUS wiem że powinno się mówić koło łańcuchowe (zresztą tego zwrotu też użyłem) ale mi to się kojarzy z zębatką - chyba od roweru tak mam 
ggg1986 pomysł wart rozważenia.
Ponawiam prośbę - jeśli ktoś wie gdzie są katalogi z kółkami na paski zębate, klinowe, łańcuchowe itp. proszę o podanie linka
Dzięki i pozdrawiam

ggg1986 pomysł wart rozważenia.
Ponawiam prośbę - jeśli ktoś wie gdzie są katalogi z kółkami na paski zębate, klinowe, łańcuchowe itp. proszę o podanie linka
Dzięki i pozdrawiam
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1243
- Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
- Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
- Kontakt:
ja uwazam, ze najprostszym DZIALAJACYM rozwiazaniem jest zastoswanie kolek zabatych. sa one wzglednie tanie i znacznie upraszczaja konstrukcje (chocizby dlatego, ze nie trzeba ich napisac). aby wrzeciona krecily sie w tym samym keirunku nalezy stosowac mniejsze kolka posrednie pomiedzy nimi.
kola takei mzoez kupic tutaj, ale z uwagi na niska twardosc nie nadaja sie one do uzycia w uzradzeniu do produkcji seryjnej (a chyba takie to ma byc, skoro projektujesz je na jeden detal)
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/kola_zebate.htm
kola takei mzoez kupic tutaj, ale z uwagi na niska twardosc nie nadaja sie one do uzycia w uzradzeniu do produkcji seryjnej (a chyba takie to ma byc, skoro projektujesz je na jeden detal)
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/kola_zebate.htm
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu
-nie, nie jesteś synu