Po prawie póltoramiesięcznym oczekiwaniu dotarły do mnie wreszcie układy A3977SED (dziękuję markcomp77 !) Przez ten długi czas próbowałem zaprojektować płytkę pod ten sterownik , zgodonie ze schematem w wątku:
https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t ... c&start=15
Niestety nie znam i nie używam kontrolerów PIC, natomiast znam i używam Atmele AVR oraz 51-nki Philipsa. Chcąc wypróbowac nowe 'dziecko' Philipsa - LPC9107 (taka 8051, 1Kb Flash 128 RAM, 4 wej. multiplex 8 bit A/DC, UART, RTC etc.... , zasilanie 2,4 - 3,6V [5V tolerant]) musiałem odpowiednio przerobić schemat i dopasować płyte 'matkę', by dawała dodatkowo 3,2 V zasilania. To co mi z tego wyszło (schemat i układ PCB) przedstawiam poniżej.
Płytkę, jak zresztą inne, wykonałem metodą 'żelazkową" i jestem z niej bardzo zadowolony.
Całość wykonana z układów SMD (rozmiar 1206) - oprócz rezytorów 0,22Ohm na wej. SENSE oraz elektrolitycznych kondensatorów odsprzęgajacych na napięciach zasilających.
Po bardzo starannym przjrzeniu płytki, kolejno wlutowywałem najpierw LPC9107 i 74HC14.
Test, programowanie kontrolera, LED-ki działają - OK!, dalej. Potem A3977, wszystkie elementy SMD, wreszcie złącza. Próba podłaczenia zasilania. Wstrzymałem oddech.... Nic się nie pali, nie grzeje, nie śmierdzi, LEDy się palą, napięcia na odpowiednich pinach OK, regulacja VREF działa ... Uffff... Teraz najwazniejszy test - podłączenie silnika. W swojej maszynce (którą w przyszłości pokażę w mojeje galerii ) używam silników Sanyo Denki unipolarnych (oczywiście podłączonych bipolarnie) 1,35A / 3,9V. Do zasilania używam zrobionego zasilacza 300W/ 24V. Wszystko połączone - włączam zasilanie silników.
Słuchajcie, nie słyszę nic !! Czy już wszystko spalone ?! NIE !! Tak działa 3977 !!!
Ledwo wyczuwalny szum ( w porównaniu do okropnego ćwierkania i świerczenia - jak prosię w ogniu - sterowników na L297/L298, z których do tej pory korzystałem). Silnik chodzi cichutko i płynnie. Na 1/8 kroku po prostu płynie

No mówię wam MIODZIO !
Teraz muszę zrobić następne 2 sztuki i podłączę do maszynki.
pozdrawiam
p.s. Niestety nie mam cyfrówki, a chętnie pokazałbym wam zdjęcia tego ustrojstwa i mojej maszynki.