Ustawianie wiertła w osi

Dyskusje dotyczące pomiarów, narzędzi pomiarowych stosowanych przy obróbce ręcznej i maszynowej.
Awatar użytkownika

gelo
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1029
Rejestracja: 01 kwie 2006, 22:08
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

#51

Post napisał: gelo » 31 mar 2007, 16:56

Piracik pisze: dla mnie zarowno fanuc jak i mazak jest na tyle prymitywny, ze wszystko trzeba lopatologicznie wklepywac z reki, natomiast maszyny jakie ja znam "potrafia" duza czesc ustawien itp zaproponowac uzytkownikowi...
No dobra.. My tez znamy kilka maszyn, wiec pochwal sie.... podaj jakies nazwy, a nie tak ogolnie. Wedlug tego, co do tej pory stwierdziles: Mazatrol, Heidenhain, Fanuc to cieniasy, wiec kto jest ten najlepszy twoim zdaniem?

pozdrawiam


>>>>>>>>>> GELO <<<<<<<<<<

Tagi:


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#52

Post napisał: Piracik » 31 mar 2007, 17:14

gelo pisze:Wedlug tego, co do tej pory stwierdziles: Mazatrol, Heidenhain, Fanuc to cieniasy, wiec kto jest ten najlepszy twoim zdaniem?
o nie. mylisz pojecia stary i nie rozumiesz slowa cienias, nie potrafisz go odroznic od slowa prymitywny... prymitywny nie oznacza zly co napisalem wczesniej i popralem slowami, ze dzieki temu prawdopodobnie sa stabilniejsze. heidenhain jest duuuzo bardziej rozbudowany i akurat o nim dobrze pisalem czego nie raczyles doczytac, ale wada tego rozbudowania jest mniejsza stabilnosc i sklonnosci do wieszania.

[ Dodano: 2007-03-31, 17:24 ]
cieslak_2005r pisze:przedstaw po krutce opis jak to robisz i ile zajmoja Ci poszczegolne czynnosci (Ja powinienem doliczyc jeszcze 0,5h na kawe ale pominelem bo to jest nieoficjalny element ustawiania maszyny ktory jego czas wydluza do 1,5h
u mnie w firmie nie ma czasu na kawki i mi za to nie placa. pic sobie moge gdy maszyna pracuje a nie gdy ja ustawiam. chodzi tobie o czasy... jesli ma sie porzadek w szafie i w magazynie narzedzi to bardzo czesto odpada ich pomiar, przydaje sie tu tez porzadek przy ustawianiu maszyny, jesli zrobi sie wszystko dobrze i wiertla (aby bylo w temacie) ustawione sa w osi na pozycji 0 a nie jak tu jeden z kolegow proponuje jakies dziwne i kosmiczne liczby to wystarczy czesto zalozyc narzedzie na maszyne, wpisac, ze w danym gniezdzie ono jest i nie trzeba go ponownie mierzyc (jesli to noz), jesli to wiertlo to zmierzenie dlugosci zajmuje moze max minute. wszystkie narzedzia i szczeki (mam uchwyty ktore kosztuja spora kase ale wymiana szczek w nich zajmuje tez okolo minuty lacznie z wyczyszczeniem wnetrza uchwytu) szykuje sobie podczas obrobki poprzedniego detalu przez co odpada mi marnowanie czasu przy ustawianiu. napisanie programu... nie wiem co ty piszesz o dobieraniu cykli i ich sprawdzaniu, ja pisze jako osoba znajaca cykle a nie uczaca sie ich podczas ustawiania, startyjac do maszyny z rysunkiem, z ktorym zapoznalem sie wczesniej wiem juz co pisac wiec zajmuje mi to 5 max 10 minut lacznie z symulacja i ustawieniem parametrow. zostaje wlozenie materialu (minuta) i wystartowanie maszyny. nie wiem jak wy to robicie i co jeszcze prucz kawki i w sumie mnie to nie interesuje ale ja przestawiam czasem i 4 maszyny dziennie i wiem ile mi to zajmuje.
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -

Awatar użytkownika

cieslak_2005r
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 213
Rejestracja: 01 kwie 2006, 17:00
Lokalizacja: Trinidad and Tobago

#53

Post napisał: cieslak_2005r » 31 mar 2007, 17:47

zakladam ze za takie poswiecenie pracodawca Cie sowicie wynagradza i zarabiasz okolo 5000 netto. Bo mnie by nikt niezmusil do takich manewrow za np. 2200 pln netto bo tyle w Polsce zarabialem. Wszystko ma swoj czas i swoja cene. A do pracy przychodze zarobic a nie narobic sie, tym bardziej ze pracodawcy jaknajbardziej odpowiada to co robie wiec zmienial tego niebede. Taka specyfika pracy w tym rejonie a i wyzysk mniejszy, kto wie moze i w Polsce sie poprawi ale najpierw ludzie musza zmienic swoja mentalnosc. Powodzenia

ps
coz ponizszy post potwierdza to co powyzej napisalem . jesli ludzie sie nieopanuja i niezmienia swojej mentalnosci to napewno nic sie niezmieni a ludzie ktorzy chca normalnie pracowac w normalnych warunkach i za godziwe pieniadze beda to nadal robic ... za granica.
Ci ktorzy pracuja lub pracowali za granica wiedza o czym pisze .
Ostatnio zmieniony 31 mar 2007, 21:34 przez cieslak_2005r, łącznie zmieniany 1 raz.


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#54

Post napisał: Piracik » 31 mar 2007, 20:51

powiem w ten sposob: nie dowiesz sie ile zarabiam ale sa to jedne z najwiekszych zarobkow w miescie jesli chodzi o ten przemysl. a wiesz dlaczego? bo nie podchodze do pracy tak jak ty, czyli nie ide aby zarobic i mysle aby te 8 godzin minelo i do domu tylko ide pracowac do pracy ktora lubie i pracuje dla szefa ktorego lubie. to chyba nas rozni, a moj szef potrafi to docenic. dlatego nie musialem wyjezdzac z kraju tak jak przypuszczam, ze ty zrobiles...
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#55

Post napisał: Wodzu » 01 kwie 2007, 04:48

Wiesz co Piracik, a ja lubie ta prace, chodze tam aby napradwe cos zrobic i to dokladnie, tylko z tym szefem cos mi sie nie trafia :mrgreen: ale wyjechac tez nie wyjade, bede szukal dalej, na przestrzeni 2 lat pracowal w 4 firmach zajmujacych sie obrobka metali i chyba nareszcie trafilem, tylko tego szefa jeszcze nie poznalem, na razie rozmawialem z kierwonikiem, ale wyjechac ani mysle :razz:
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.

Awatar użytkownika

gelo
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1029
Rejestracja: 01 kwie 2006, 22:08
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

#56

Post napisał: gelo » 01 kwie 2007, 08:42

No Panie Cieslak_2000....,
powodzenia za ta zagranica...Oby jak najdluzej udalo sie tam pozostac mieszkajac w ciasnej klitce ( mam nadzieje,ze jednak w jakims porzadnym lokum :)) widujac dzieci raz na ruski rok, uprawiajac wirtualny sex z zona itp. Bo przeciez wyjezdzajac z cala rodzina nie jestes w stanie ulozyc sobie zycia na odpowiednim poziomie. Oby tylko nie przydarzyla sie jakas chorobka, bo wtedy to pewnie ta przepiekna zagranica bedzie za droga, zeby sie tam leczyc i sie do kraju bedzie uciekac. Przykre jest to wszystko, bo w Polsce, zeby nie miec pracy trzeba naprawde chciec. A jak sie jest sumiennym w pracy to mozna w ofertach przebierac. Coz, ja na pewno nie zarabiam takich kokosow jak Piracik czy Ty, ale przynajmniej jestem u siebie w domu z rodzina i przyjaciolmi. Bede zyl troche bedniej, ale nie bede czlowiekiem drugiej kategorii ( mimo, ze za granica kazdy cie klepie po ramieniu) bo watpie, zebys sie tam poczul jak tubylec.

Pozdrawiam
>>>>>>>>>> GELO <<<<<<<<<<

Awatar użytkownika

cieslak_2005r
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 213
Rejestracja: 01 kwie 2006, 17:00
Lokalizacja: Trinidad and Tobago

#57

Post napisał: cieslak_2005r » 01 kwie 2007, 16:01

Panie GELO: dlaczego niemozna ulozyc sobie zycia na odpowiednim poziomie bedac z rodzina? Mieszkam tu od kilku miesiecy, wynajmuje 3 pokojowe mieszkanie w pelni wyposazone na wysokim poziomie, wystarcza mi na wszystkie potrzeby a co wiecej moge odlozyc "troche" pieniedzy kazdego miesiaca, pracuje w normalnych warunkach w normalnym zakladzie z jaknajbardziej normalnymi przelozonymi ktorzy doceniaja to co robisz i jak to robisz niezaganiajac Cie ciagle do coraz to innej bezsensownej roboty zebys przypadkiem sobie chwile nieusiadl.
Nierozumiem aluzji co do sluzby zdrowia ? Dzieci w wieku do 16 lat maja leczenie i lekarstwa gratis(wszystkie!!!), dorosli za lekarstwa placa 6funtow za recepte niewazne ile jest warte.
Przekalkuluj sobie zarabiajac 1800 funtow czy 6 funtow to taki duzy wydatek??
Jesli chodzi o inne sprawy np. urzedowe - tutaj slabo znajac jezyk angielski mozesz wiecej zalatwic i szybciej niz w Polsce bedac Polakiem! Wielu z uzytkownikow tego forum jest wlascicielami firm wiec moga sie wypowiedziec jak im sie ukladaja stosunki z skarbowka czy ZUS-em w Kaczogrodzie.
Powiedz mi dlaczego tak wiele firm z kaczogrodu przenosi sie na wyspy?? Dlatego ze tutaj jest normalny system podatkowy ze o innych aspektach dzialalnosci gospodarczej niewspomne.
To ze istnieje stereotyp, ze Polak za granica pracuje za najnizsze stawki i mieszka w przeludnionej norze to tylko wina naszych rodakow ale ja na to wplywu niemam. Ci ktorzy nieradzili sobie w Polsce z reguly nieradza sobie i tutaj. O takich ludziach najczesciej sa programy w telewizji czy artykuly w gazetach. Po co pokazywac jak zyja za granica ludzie ktorym sie wszystko uklada? Zeby wyjechali wszyscy ktorzy cos potrafia robic i robia to dobrze ? Pomysl sam.
Mam na wyspach, we Francji i Austrii spora grupe znajomych ktorym sie zyje naprawde dobrze i moga sobie na wszystko pozwolic. Jestesmy przez pracodawcow doceniani a nie wyzyskiwani !

A jesli chodzi o znajomych przyjaciol, coz wszyscy wyjechali. :lol:
Ale jest w tym jeden duzy plus, mamy z rodzina gdzie jezdzic i mamy za co.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#58

Post napisał: bartuss1 » 01 kwie 2007, 18:41

tak sobie czytam i czytam ... cieślak ma racje, do pracy idzie zarobić a nie dlatego ze jest fajnie, jesli ktos trafił tak że lubi swoją pracę to będzie bardziej produktywny, ale idzie po to zeby zarobic, zresztą co ja bede, reklama ing banku w tv mówi sama za siebie z kondratem w roli głównej hehe, nie wierze ze piracik zapiernicza za friko bo lubi swoją pracę i swojego szefa, ja nie cierpię szefów, dlatego załozyłem wlasną firmę, nie cierpie pracowników i zapierniczam fizycznie sam, nie cierpie nie cierpiec, dlatego jestem zadowolony ze swojej pracy :P
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#59

Post napisał: Wodzu » 01 kwie 2007, 19:39

No to oficjalnie przyznaje sie ze za dwa tygodnie bede pracowal na czyms takim: http://www.gildemeister.com/en,turning, ... endocument
Ciesze sie ze w koncu znalazlem firme ktora dba o pracownika, w porownaniu do porzednich prac, czuje sie w koncu jak u siebie. A najlepsze jest to ze nie mam szefa, jest kierownik, a szef siedzi sobie w Angli, chyba chce nalezec do tej trojki, ktora nie zyje w depresji :mrgreen:
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.

Awatar użytkownika

gelo
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1029
Rejestracja: 01 kwie 2006, 22:08
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

#60

Post napisał: gelo » 01 kwie 2007, 20:37

Nic tylko zyczyc powodzenia...
pozdrawiam
>>>>>>>>>> GELO <<<<<<<<<<

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pomiary, Kalibracja, Narzędzia Pomiarowe”