Panie GELO: dlaczego niemozna ulozyc sobie zycia na odpowiednim poziomie bedac z rodzina? Mieszkam tu od kilku miesiecy, wynajmuje 3 pokojowe mieszkanie w pelni wyposazone na wysokim poziomie, wystarcza mi na wszystkie potrzeby a co wiecej moge odlozyc "troche" pieniedzy kazdego miesiaca, pracuje w normalnych warunkach w normalnym zakladzie z jaknajbardziej normalnymi przelozonymi ktorzy doceniaja to co robisz i jak to robisz niezaganiajac Cie ciagle do coraz to innej bezsensownej roboty zebys przypadkiem sobie chwile nieusiadl.
Nierozumiem aluzji co do sluzby zdrowia ? Dzieci w wieku do 16 lat maja leczenie i lekarstwa gratis(wszystkie!!!), dorosli za lekarstwa placa 6funtow za recepte niewazne ile jest warte.
Przekalkuluj sobie zarabiajac 1800 funtow czy 6 funtow to taki duzy wydatek??
Jesli chodzi o inne sprawy np. urzedowe - tutaj slabo znajac jezyk angielski mozesz wiecej zalatwic i szybciej niz w Polsce bedac Polakiem! Wielu z uzytkownikow tego forum jest wlascicielami firm wiec moga sie wypowiedziec jak im sie ukladaja stosunki z skarbowka czy ZUS-em w Kaczogrodzie.
Powiedz mi dlaczego tak wiele firm z kaczogrodu przenosi sie na wyspy?? Dlatego ze tutaj jest normalny system podatkowy ze o innych aspektach dzialalnosci gospodarczej niewspomne.
To ze istnieje stereotyp, ze Polak za granica pracuje za najnizsze stawki i mieszka w przeludnionej norze to tylko wina naszych rodakow ale ja na to wplywu niemam. Ci ktorzy nieradzili sobie w Polsce z reguly nieradza sobie i tutaj. O takich ludziach najczesciej sa programy w telewizji czy artykuly w gazetach. Po co pokazywac jak zyja za granica ludzie ktorym sie wszystko uklada? Zeby wyjechali wszyscy ktorzy cos potrafia robic i robia to dobrze ? Pomysl sam.
Mam na wyspach, we Francji i Austrii spora grupe znajomych ktorym sie zyje naprawde dobrze i moga sobie na wszystko pozwolic.
Jestesmy przez pracodawcow doceniani a nie wyzyskiwani !
A jesli chodzi o znajomych przyjaciol, coz wszyscy wyjechali.
Ale jest w tym jeden duzy plus, mamy z rodzina gdzie jezdzic i mamy za co.