topienie wiorów aluminiowych
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: topienie
A mnie w tym momencie włosy dęba stanęły!wt pisze:Żadnych topników nie dodawałem z wyjątkiem dodatków stopowych w postaci stali.
Problem w tym, że żelazo to najgorszy śmieć w aluminium. Minimalna ilość powoduje zwiększenie własności wytrzymałościowych, niestety już ułamek procenta powoduje, że stop staje się bardzo kruchy. Po prostu odlany z takiego stopu przedmiot pęknie jeśli np. spadnie ze stołu. Właśnie dla tego do rafinacji argonem używa się najlepiej rur grafitowych, wszelkie kokile pokrywa się odpowiednią ceramiką. Stosuje się dodatki wiążące żelazo (chrom, kobalt, molibden, nikiel, wolfram). jak mi nie wierzysz, poczytaj fachowe: http://www.ilot.edu.pl/KONES/2003/1-2/30.pdf - zacytuję tylko fragment:
W siluminach zawierających małe ilości pierwiastków stopowych a duże ilości żelaza tworzy się związek międzymetaliczny Al9Fe2Si, który występuje w postaci długich ostro zakończonych kryształów. W wyniku tego znacznie zmniejsza się wytrzymałość zmęczeniowa, wytrzymałość na rozciąganie oraz wydłużenie względne materiału.
Topienie aluminium to naprawdę trudny temat i z książek trudno się będzie tego nauczyć.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
topilem alu w tyglu stalowym. jest kruche ale nie az tak zeby peklo gdy spadnie ze stolu. probowalem tez topic wióry. szkoda gadac.... wszystko sie utlenilo. byc moze w oslonie ochronnej gazu + topniki bylo by lepiej. z tego co wiem wiory sie prasuje przed topieniem. takie alu mozna wykorzystac np na kola pasowe itp.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5773
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Wiórów nie ma sensu prasować przed topieniem, przynajmniej wiórów aluminiowych. Topienie tego metalu mam opanowane z praktyki (ale przemysłowej) i wiem, że najważniejsza jest regulacja palnika, za dużo tlenu (powietrza) i będziesz miał korund i wióry ci się popalą. Na koła pasowe ja bym aluminium z żelazem nie wykorzystywał, bo pęknie. Jeśli nie w zakładzie podczas obróbki, to po montażu, po pewnym czasie i narobi szkód. W ogóle aluminium nie jest trudnym tematem, o ile się topi z głową i wie, co może człowieka spotkać, w konkretnych sytuacjach. Odlewnictwo to też sztuka, której trzeba się uczyć i nie widzę potrzeby, by samemu eksperymentować, wyważając otwarte od kilkudziesięciu lat drzwi.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 428
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
topienie
Dodatek stali wyszedł z konieczności, stalowy tygiel. Ale materiał okazał się lepiej obrabialny skrawaniem, a wytrzymałościowo wystarczający. Wiury trzeba zapakować na przykład w puszkę po napojach, ubić żeby dużo weszło i do płynnego aulminium włożyć, wtedy straty będą małe. Rubiny nie powstają tak łatwo, szczególnie w niskiej temperaturze, tylko proszek. Przetapiany materiał z przypadkowych składników zwykle nie jest używany na bardzo odpowiedzialne elementy.