Piła taśmowa

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
Mex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 146
Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
Lokalizacja: Mysłowice

Piła taśmowa

#1

Post napisał: Mex » 07 sty 2007, 00:17

Może nie na temat ale jako taka ciekawostka parę lat temu tak rozrywkowo
zbudowałem z śmieci złomu starych urządzeń górniczych pomp silników
siłowników ze wszystkiego co było zbędne piłę taśmową do stali
zobaczcie i oceńcie co mi z tego wyszło
piła jest sprawna w 100 procentach przez ten cały czas pocięła jakieś
80 do 100 ton materiału średnice jakie zazwyczaj tnę to 350 do 480 mm
wygląda to tak że przychodzi 5 metrowy wałek z huty zakładamy na maszynę
i tniemy na plasterki do upadłego

trochę danych

Max średnica cięcia to 500mm
Napęd i sterowanie hydrauliczne
Prędkość taśmy regulowana płynnie
Imadło hydrauliczne
Układ chłodzenia emulsja
Taśma 6470x41x1.3 uzębienie 1/3

PS zastanawiam się nad 2 taką piła tylko teraz z automatycznym podajnikiem
to nie problem i automatyczną pracą problemem dla mnie jest skonstruowanie
układu do kontroli szybkości opadania taśmy podczas cięcia
W tej pile działa to tak siłowniki podnoszą piłę do góry w dół piła opada sama
pod swoim ciężarem a prędkość opadania kontroluje się wypływem oleju z siłowników
poprzez zawór iglicowy oraz przepływomierz kropelkowy rozwiązanie proste
ale wymagające ciągłej kontroli oraz mało dokładne
Załączniki
1.JPG
1.JPG (39.92 KiB) Przejrzano 17725 razy
2.JPG
2.JPG (48.69 KiB) Przejrzano 17728 razy
3.JPG
3.JPG (53.62 KiB) Przejrzano 17745 razy
4.JPG
4.JPG (40.48 KiB) Przejrzano 17722 razy
5.JPG
5.JPG (45.14 KiB) Przejrzano 17726 razy
6.JPG
6.JPG (42.94 KiB) Przejrzano 17728 razy
7.JPG
7.JPG (43.21 KiB) Przejrzano 17735 razy
8.JPG
8.JPG (41.6 KiB) Przejrzano 17728 razy
9.JPG
9.JPG (33.47 KiB) Przejrzano 17732 razy
10.JPG
10.JPG (41.58 KiB) Przejrzano 17737 razy
11.JPG
11.JPG (40.87 KiB) Przejrzano 17775 razy



Tagi:

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#2

Post napisał: Wodzu » 07 sty 2007, 00:24

No No widze ze twoja wiertarko frezarka to nie przypadek :cool:
Chociaz silniczek taki sobie napisz ile ma mocy??
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.


rokare
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 162
Rejestracja: 27 gru 2005, 13:19
Lokalizacja: okolice Radomia

#3

Post napisał: rokare » 07 sty 2007, 00:24

gratuluję fajnej konstrukcji :shock: ja też chciałbym mieć trochę takiego "złomu" w domu żeby sobie taką maszynkę zbudować :roll:
hmm


Autor tematu
Mex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 146
Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
Lokalizacja: Mysłowice

#4

Post napisał: Mex » 07 sty 2007, 00:43

Wodzu pisze:No No widze ze twoja wiertarko frezarka to nie przypadek :cool:
Chociaz silniczek taki sobie napisz ile ma mocy??

Agregat ma ledwie 28 KW jak pamiętam i zasila wszystkie układy
a kolega chyba myśli o tym silniku na pile to silnik hydrauliczny
obiegowo krzywkowy typu Sok

sok 100 moc 100 daNm 250 obr/min napędza koło poprzez przekładnie zmniejszając obroty 5 krotnie napięcie taśmy w pile 350 do 500 kg dlatego ta moc oraz srednice odpowiednie do przecięcia


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#5

Post napisał: olo_3 » 08 sty 2007, 16:18

no fajna, fajna.

czy Kolega brał pod uwagę docisk materiału od góry, daje to nowe horyzonty -polecam:
zwiększenie szybkości cięcia przez ustabilizowanie materiału, ciecie kilku/nastu elementów równocześnie, naturalnie oszczędności w wyniku zwiększenia szybkości i ilości ciecia.

a jak by tyk jeszcze komputer do tego podłączyć, wykorzystać siłownik jako podajnik - samo by cięło :)

jaki Kolega może uciąć najcieńszy plasterek - realnie powiedzmy przy wałku 300 (widziałem ze leżą)

tak sobie myślę ze konstrukcyjne było by lepiej wzmocnienie puścić pod katem 45st. (bez tych przedłużeń) z jakie powodu kolega zastosował takie rozwiązanie, no i te śruby nie zalało ich w stosunku do powierzchni docisku ?
jak ze stabilnością ceowniki i profil (na bramie) nie budzi respektu stabilności, przynajmniej na oko
;) :roll: :oops:

[ Dodano: 2007-01-08, 16:21 ]
właśnie doczytałem, ze kolega myśli o tunningu ;)
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.

Awatar użytkownika

kwarc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1058
Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
Lokalizacja: Mgławica Andromedy

#6

Post napisał: kwarc » 08 sty 2007, 19:00

witam panie Mex.osobiscie znam rozwiazania dotyczace kontroli posuwu w ukladach hydraulicznych.jesli potrzebowalby Pan jakiegos rozwiazania zapraszam .od wielu lat mam do czynienia z servomechanizmami zasilanymi hydraulicznie.kwarc


Autor tematu
Mex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 146
Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
Lokalizacja: Mysłowice

#7

Post napisał: Mex » 08 sty 2007, 20:47

olo_3 pisze: jaki Kolega może uciąć najcieńszy plasterek - realnie powiedzmy przy wałku 300 (widziałem ze leżą)

tak sobie myślę ze konstrukcyjne było by lepiej wzmocnienie puścić pod katem 45st. (bez tych przedłużeń) z jakie powodu kolega zastosował takie rozwiązanie, no i te śruby nie zalało ich w stosunku do powierzchni docisku ?
jak ze stabilnością ceowniki i profil (na bramie) nie budzi respektu stabilności, przynajmniej na oko
;) :roll: :oops:

[ Dodano: 2007-01-08, 16:21 ]
właśnie doczytałem, ze kolega myśli o tunningu ;)



Plasterki najcieńsze jakie przecinałem na średnicy 460mm miały grubość 25 mm
za niedługo znowu będę ciął więc postaram się umieścić parę ładnych fotek

co do obaw o stabilność sztywność są one całkowicie nie uzasadnione
bo konstrukcja jest aż nader sztywna i stabilna
konstrukcja ramy oraz bramy jest wykonana z profil kwadratowych 100 mm
oraz z ceownika 200 mm zespawanego ze sobą a sama piła porusza się na
stalowych prowadnicach o przekroju okrągłym o średnicy 150 mm
poprzez tuleje z brązu
a co do śrub to są śruby M24 M30 o ile myślimy o tych samych
ale to niema znaczenia bo w tej konstrukcji mniejszych niema

tak rzeczywiście wezwaniem w tak dużej maszynie było
wykonanie korpusu na koła tak aby po naciągnięciu taśmy
korpus się nie odkształcał i z tym mieliśmy najwięcej problemów
póki korpus był przyspawany do stołu montażowego było wszystko OK.
ale kiedy go uwolniliśmy wyginał się jak banan z naciągu nici
a taśma spadała z kół takie uroki konstrukcji stalowych spawanych
a musze powiedzieć że utrzymanie taśmy na kołach i zestrojenie z kostkami
prowadzącymi oraz zmuszenie kół i konstrukcji do sztywności było
wyjątkowo skomplikowane wystarczy że konstrukcja nie podda o 0,2 mm
a piła zablokuje się na prowadnicach
lub koła się ugną na łożyskach taśma spadnie dlatego koła wyposażyliśmy
w rolki prowadzące lub jak kto woli dociskowe i tak rzeczywiście
minęło parę miesięcy niż zaczęliśmy ciąć bez awarii

na razie piła pracuje bez awarii trzeci rok zarabia na siebie i chyba oto chodzi

[ Dodano: 2007-01-08, 20:56 ]
kwarc pisze:witam panie Mex.osobiscie znam rozwiazania dotyczace kontroli posuwu w ukladach hydraulicznych.jesli potrzebowalby Pan jakiegos rozwiazania zapraszam .od wielu lat mam do czynienia z servomechanizmami zasilanymi hydraulicznie.kwarc
jestem jak najbardziej na tak
interesuje mnie sterowanie do regulacji płynnego opadania taśmy


kemot
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 6
Posty: 37
Rejestracja: 16 paź 2006, 06:22
Lokalizacja: k/czestochowa

#8

Post napisał: kemot » 09 sty 2007, 21:01

No faaaajna pila jestem pelen uznania, tym bardziej ze tez dwa lata temu sam zbudowalem pile. Konstrukcyjnie moja jest inaczej rozwiazana , chodz o takiej jak twoja taz wtedy myslalem. Przeraza mnie moc 28 kw U mnie na kolach jest motireduktor 2kw2 a pile podnosi pompa hydrauliczna z czolgu 24v i pobiera jakies 75 A to jakies 1kw7 mocy i to tyle z mocy.Tasma 4490 34mm x1.1 teoretycznie wejdzie mi material fi ok480mm najwiekszy jaki ciolem to ok 300mm i szlo jak w maslo . U mnie moge ciac pod katem i cala gora jest na obrotnicy , jak wyszlo troszke za slabej ito jest zrodlo malych drgan.Wykozystuje ja tylko do wlasnych potrzeb codziennie tnie raczej male elementy i nigdy mnie nie zawiodla. Co do hydrauliki u mnie to samo , do gory dzwiga pompa a opada grawitacyjnie przez regulator przeplywu i nie mam zadnego problemu chodz na zaworze na opadaniu mam 18 jednostek kreci sie ok 3/4 obrotu a tne na 2 najczesciej . Ogolnie troche za mala skala regulacji. Chodz na 18 tne drzewo i bakielit. Moze tu by mozna cos zmienic ale jak ustawie to schodzi bardzo stabilnie i rowno nawet to przy uruchomieniu mierzylem. Cale to ustrojstwo wazy jakies 1.5 tony jest co dzwigac. chetnie wymienie doswiadczenia.


Autor tematu
Mex
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 146
Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
Lokalizacja: Mysłowice

#9

Post napisał: Mex » 10 sty 2007, 06:53

kemot pisze:sam zbudowalem pile. Konstrukcyjnie moja jest inaczej rozwiazana , chodz o takiej jak twoja taz wtedy myslalem. Przeraza mnie moc 28 kw U mnie na kolach jest motireduktor 2kw2 a pile podnosi pompa hydrauliczna z czolgu 24v i pobiera jakies 75 A to jakies 1kw7 .

Ja raczej jeśli chodzi o 28 KW to odniosłem się do mocy pompy z agregatu
silnik który ją napędza ma 11 KW zależało mi bardziej na wydajności
niż na maksymalnym ciśnieniu . Pompa
którą zastosowałem ma możliwość zmiany
wydajności więc mogę płynnie regulować przesuw
taśmy wiem że moc jest o wiele za duża bo przeważnie pracujemy na
1/3 mocy .W moim przypadku mam dostęp do hydrauliki górniczej
która charakteryzuje się dużymi mocami .Czołgów u nas brak :smile:


kemot
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 6
Posty: 37
Rejestracja: 16 paź 2006, 06:22
Lokalizacja: k/czestochowa

#10

Post napisał: kemot » 10 sty 2007, 21:03

A szkoda . Wszystko co w czolgu to "potega".Chodz gornicze rzeczy tez sa chyba pozadne. U mnie tak to wyglada:
Kola to odlew zeliwny ok 50 kg fi ok 500mm
Jeden tlok fi 50 mm ,dzwiga pile na lozyskowanym zawiasie max ok 5 sekund
Predkosc tasmy ok 45m/min i 90m/min raczej uzywam 45m
Napisz jak to jest u Ciebie predkosc tasmy i ile nia potniesz, jak szybko hydraulika dzwiga rame z tasma . skad bierzesz tasmy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”