spawanie elektryczne przyczepki typ sam
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 cze 2008, 10:29
- Lokalizacja: Bytom / Chorzów
spawanie elektryczne przyczepki typ sam
witam jestem bardzo zainteresowany fachowa opinia na temat spawania przyczepki typ sam kupilem projekt tej przyczepki ale niestety niema tam opisu techniki spawu temu mam pytanie mam spawarke elektryczna 300 Am i jestem w trakcie kupowania zeczy potrzebnych do przyczepki i tak czy spaw elektryczny jest wytrzymały do pospawania przyczepki czy taki spaw jes dobry czy morzna wogule elektrycznie ja pospawac dziekuje za karzda podpowiedz

Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
na przeglądzie nie beda ci sprawdzać jakości spawów
to jak pospawasz zależy od umiejętności jeśli umiesz elektrycznie to ok spawaj - nie bedzie żadnych problemów
nawiasem mówiąc ja bardzo ważne konstrukcje spawam wyłącznie elektrodą - naumiałem się i powiem szczerze lepiej mi to wychodzi jak migiem
niedawno robiłem sobie skrzynię ładunkową i wszystkie spawy belek nośnych spawałem elektrodą
jeśli nie umiesz to zleć to komuś -naprawdę ....
przyczepki maja to do siebie że są zazwyczaj przeładowane jak ci puści spaw na drodze i cos odpadnie pod koła innego samochodu -to masakra
to jak pospawasz zależy od umiejętności jeśli umiesz elektrycznie to ok spawaj - nie bedzie żadnych problemów
nawiasem mówiąc ja bardzo ważne konstrukcje spawam wyłącznie elektrodą - naumiałem się i powiem szczerze lepiej mi to wychodzi jak migiem
niedawno robiłem sobie skrzynię ładunkową i wszystkie spawy belek nośnych spawałem elektrodą
jeśli nie umiesz to zleć to komuś -naprawdę ....
przyczepki maja to do siebie że są zazwyczaj przeładowane jak ci puści spaw na drodze i cos odpadnie pod koła innego samochodu -to masakra
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 328
- Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
- Lokalizacja: kieleckie
przyłączam się do opinii przedmówcy jeśli nie masz doświadczenia to nawet nie próbuj spawać bo albo z siebie albo co gorsze z kogoś kalekę na drodze zrobisz jak będziesz miał wszystkie elementy gotowe wynajmij profesjonalistę pospawanie przyczepki to jest góra pół dnia roboty.
ps.nie prawdą jest że na przeglądzie nie będą sprawdzać spawów
ps.nie prawdą jest że na przeglądzie nie będą sprawdzać spawów
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
dlaczego tak twierdzisz ?galon pisze: ps.nie prawdą jest że na przeglądzie nie będą sprawdzać spawów
jesli ktos komuś sprawdzał to było naduzycie !
rzeczoznawca nie ma obowiązku sprawdzać spawów
nie jest on specjalistą od tego typu spraw i w razie gdy zobaczy smarki ma prawo odrzucić przyczepkę i żądać zaświadczenia z PRS
musi podać przyczynę skierowania do badania spawów
w/g przepisów o dopuszczeniu przyczepki typu sam są podane dokładnie parametry ktore gość musi sprawdzić
tak się składa że robiłem sobie przyczepkę i facet zaczął się czepiać byle czego więc pojechałem do domu z kwitkiem
kupiłem sobie dziennik ustaw i pojechałem znów
wskazalem mu palcem co może i powinien obejrzeć a od reszty wara
gość tak się wściekł że nie chciał wyjść ze swojego biura

potem robiłem homologację na skrzynie ładunkową - tez bez problemów -jak tylko wyciągnąłem dziennik ustaw z kajeta
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 cze 2008, 10:29
- Lokalizacja: Bytom / Chorzów
dziekuje bardzo za podpowiedzi spawaczem własnie niejestem jestem budowlancem spawalem juz nieraz spawy trzymaja do dzis
tylko tyle ze jesli cos spawam to jest raczej typu ogrodzenie albo jakies drobiazgi a teraz postanowilem sobie zrobic przyczepe i postanowiłem sie zapytac na forum jakis znawców spawania poniewarz niemam zamiaru sobie zrobic krzywdy na drodze a bron boze komus bo nie natym to polega by zrobic cos co ładnie wyglada i jest niebezpieczne a kilka osub mówilo ze takie rzeczy spawa sie migomatem ino ale szukałem na google i tam bylo ze jest praktycznie to samo czy elektryka czy migomat ale ze jestem przezorny temu zadałem pytanie na forum i za co jestem wdzieczny za karzda podpowiedz teraz wiem ze to jest bezpieczne pod warunkiem dobrego spawu a to ze cza wyszlifowac spaw i oklupac to jest i tak lepsze niz inwestowac w migomat który i tak by był sporadycznie urzywany dziekuje za podpowiedz i mam nadzieje ze komus moje zapytanie tez sie jeszcze przyda pozdrawiam 



-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1552
- Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
- Lokalizacja: trójmiasto
oklepać spaw tak -szlifować nie !!!!plasteliniaz pisze:dziekuje bardzo za podpowiedzi spawaczem własnie niejestem jestem budowlancem spawalem juz nieraz spawy trzymaja do dzistylko tyle ze jesli cos spawam to jest raczej typu ogrodzenie albo jakies drobiazgi a teraz postanowilem sobie zrobic przyczepe i postanowiłem sie zapytac na forum jakis znawców spawania poniewarz niemam zamiaru sobie zrobic krzywdy na drodze a bron boze komus bo nie natym to polega by zrobic cos co ładnie wyglada i jest niebezpieczne a kilka osub mówilo ze takie rzeczy spawa sie migomatem ino ale szukałem na google i tam bylo ze jest praktycznie to samo czy elektryka czy migomat ale ze jestem przezorny temu zadałem pytanie na forum i za co jestem wdzieczny za karzda podpowiedz teraz wiem ze to jest bezpieczne pod warunkiem dobrego spawu a to ze cza wyszlifowac spaw i oklupac to jest i tak lepsze niz inwestowac w migomat który i tak by był sporadycznie urzywany dziekuje za podpowiedz i mam nadzieje ze komus moje zapytanie tez sie jeszcze przyda pozdrawiam
po szlifowaniu spawu cała wytrzymałość idzie .. w cholere
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 cze 2008, 10:29
- Lokalizacja: Bytom / Chorzów
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 38
- Rejestracja: 13 cze 2008, 19:35
- Lokalizacja: Poznań
jakie sa wymagania wytrzymalosciowe przyczep albo buggy, jest jakis wspolczynnik bezpieczenstwa od wytrzymalosci statycznej, czy jakas energie uderzenia musi wytrzymać? bo niby wszystki pieknie ale w rzeczywistosci przyczepka wyskakuje w powietrze i uderza o ziemi i sie nie rozlatuje, wiez jakie sa zalozenia projektowe?