Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 wrz 2016, 11:30
- Lokalizacja: Oświęcim
Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Witam.
Jako że z aluminium mam malo wspolnego to chciałbym zasięgnąć języka od kogoś kto jest w temacie.
Mianowicie, mialem do wykoniania detal z aluminium, niestety na ta chwile nie pamietam rodzaju, plyta o wymiarach 480x240x20.
Jako że plaskosc powierzchni mogla miescic sje w 0.3 mm, nie była poddawana cała planowaniu.
Do wykonania bylo wybranie na srodku plyty, glebokosc 5mm, i kolejno szerokie na calosc czyli 240 mm, dlugie na 440. Po wykonaniu tego wybrania glowica szybka z naddatkiem (Ap 0.6 mm, Ae 16 mm, F10000 S5000), poprawiłem "dno" frezem Fi16, po glowicy zostalo 0.4mm naddatku.
Sposób mocowania byl taki ze na koncach wymiaru 480 podstawione 4 podpory, i 4 lapkami przykrecona plyta doo stolu, przy obrobce glowica troche dzwoniła na srodku ale do przezycia.
Po wykonaniu i odkreceniu detaly pojawił sie problem, na bokach blisko lapek wymiar byl ok, czyli 20mm, natomiast srodkiem tragedia, 19 mm grubosci.
I teraz pojawia się pytanie, co sie stało? Przy obrobce aż tak naprężenia dały w kość? Czy podczas drgania, narzędzia sie az tak wciely?
Dziś będzie drugie podejście, mam zamiar mocowac płytę do stołu bezpośrednio ale nie wiem czy to coś pomoże...
Tak wyglądało mocowanie mniej wiecej.
Jako że z aluminium mam malo wspolnego to chciałbym zasięgnąć języka od kogoś kto jest w temacie.
Mianowicie, mialem do wykoniania detal z aluminium, niestety na ta chwile nie pamietam rodzaju, plyta o wymiarach 480x240x20.
Jako że plaskosc powierzchni mogla miescic sje w 0.3 mm, nie była poddawana cała planowaniu.
Do wykonania bylo wybranie na srodku plyty, glebokosc 5mm, i kolejno szerokie na calosc czyli 240 mm, dlugie na 440. Po wykonaniu tego wybrania glowica szybka z naddatkiem (Ap 0.6 mm, Ae 16 mm, F10000 S5000), poprawiłem "dno" frezem Fi16, po glowicy zostalo 0.4mm naddatku.
Sposób mocowania byl taki ze na koncach wymiaru 480 podstawione 4 podpory, i 4 lapkami przykrecona plyta doo stolu, przy obrobce glowica troche dzwoniła na srodku ale do przezycia.
Po wykonaniu i odkreceniu detaly pojawił sie problem, na bokach blisko lapek wymiar byl ok, czyli 20mm, natomiast srodkiem tragedia, 19 mm grubosci.
I teraz pojawia się pytanie, co sie stało? Przy obrobce aż tak naprężenia dały w kość? Czy podczas drgania, narzędzia sie az tak wciely?
Dziś będzie drugie podejście, mam zamiar mocowac płytę do stołu bezpośrednio ale nie wiem czy to coś pomoże...
Tak wyglądało mocowanie mniej wiecej.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Dlaczego nie zrobileś tak za pierwszym razem ?
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Głowica dzwoniła na środku bo łapiąc tak za boki zrobiłeś banana środkiem do góry
I dlatego masz zgubiony wymiar 
Jeśli płyta ma płaskość w tolerancji wykonania to walnij ją normalnie na podciśnienie całościowo...


Jeśli płyta ma płaskość w tolerancji wykonania to walnij ją normalnie na podciśnienie całościowo...
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 wrz 2016, 11:30
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Po zamocowaniu banana bylo max 0.2mm od boków do środka z czego na srodku bylo "wyżej".
Nie mocowalem do stołu ponieważ musialem jeszcze wyciac +/- na srodku okienko 120x50.
Podciśnienie? Co masz na myśli?
Mój błąd był taki ze nie sprawdziłem krzywizny przed przykreceniem jej lapkami, natomiast 1mm różnicy to i tak za dużo, a że temat mi żyć nie daję to szukam jakichs porad...
Czy mozliwe jest ze plyta przy obrobce sie nagrzala zbytnio i temu taki efekt?
Nie mocowalem do stołu ponieważ musialem jeszcze wyciac +/- na srodku okienko 120x50.
Podciśnienie? Co masz na myśli?
Mój błąd był taki ze nie sprawdziłem krzywizny przed przykreceniem jej lapkami, natomiast 1mm różnicy to i tak za dużo, a że temat mi żyć nie daję to szukam jakichs porad...
Czy mozliwe jest ze plyta przy obrobce sie nagrzala zbytnio i temu taki efekt?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Patrząc na ilość lanego chłodziwa raczej odpada nagrzanie płyty...
Podciśnienie = stół próżniowy lub pady...
Banan 0.2 + drgania i zjadło ci milimetr
Dużo masz tych płyt do zrobienia czy to pojedyncza sztuka?
Podciśnienie = stół próżniowy lub pady...
Banan 0.2 + drgania i zjadło ci milimetr

Dużo masz tych płyt do zrobienia czy to pojedyncza sztuka?
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Podłóż prostą blachę pod detal i nie przefrezujesz stołu.
Gość na Haas robotę robi ...... , podciśnienia raczej nie ma na stanie.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 wrz 2016, 11:30
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
No dobra to coś juz wiemy.
Tak też właśnie myślałem, natomiast stół podcisnieniowy nie wchodzi w grę, chlopaki kupilu nowke haasa, sa zieloni w temacie i ja to musze jakoś ogarnąć.
Co do ilości, to płyt będzie więcej o różnych wymiarach.
Dzisiaj drugie podejście ale tym razem wszystko sprawdzę 2 razy i zamocuje płytę do stołu.
Slabo to widać ale niestety planowane było szybką głowica fi20 z sandvika, podpowie ktoś parametry na takie cudo? Na powyzszych parametrach wyglądało na to ze idzie calkiem przyjemnie, natomiast moze troche przesadzilem?
Dodane 1 minuta 57 sekundy:
Wiedziałem że mogą być problemy z wyniarami, mocowanie było jakie było natomiast nie sądziłem ze az tak.
Tak też właśnie myślałem, natomiast stół podcisnieniowy nie wchodzi w grę, chlopaki kupilu nowke haasa, sa zieloni w temacie i ja to musze jakoś ogarnąć.
Co do ilości, to płyt będzie więcej o różnych wymiarach.
Dzisiaj drugie podejście ale tym razem wszystko sprawdzę 2 razy i zamocuje płytę do stołu.
Slabo to widać ale niestety planowane było szybką głowica fi20 z sandvika, podpowie ktoś parametry na takie cudo? Na powyzszych parametrach wyglądało na to ze idzie calkiem przyjemnie, natomiast moze troche przesadzilem?
Dodane 1 minuta 57 sekundy:
Wiedziałem że mogą być problemy z wyniarami, mocowanie było jakie było natomiast nie sądziłem ze az tak.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 384
- Rejestracja: 06 sty 2015, 00:45
- Lokalizacja: Konin
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Ja bym zastosował imadło dzielone i wystawić do góry na podkładkach w 3 miejscach (boki i środek) lub takie dociski boczne i płasko na stole. Zostawić milimetr od krawędzi, tyle to pilnikiem nawet zdrapiesz w moment. Ostatni przejazd z minimalnym naddatkiem, możesz tez czujnikiem patrzeć czy podczas mocowania sie nie wygina.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 wrz 2016, 11:30
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Planowanie płyt aluminium - kilka pytań.
Jakbym mial takie czary na stanie to nie problem, nie bierzcie mnie za laika, poprostu nie pracowalem nigdy na takich plytach z aluminium 
