Teraz w Internecie mamy nową modę, a mianowicie UFO. Ludzie twierdzą ze piramidy zbudowali kosmici, bo bloki skalne są bardzo dokładnie przycięte i to nie możliwe, aby zrobili to dłutkiem... Przyleciały UFOle i postawiły piramidę...
Poświęciłem 15 minut swojego życia i zastanowiłem się nad tym na spokojnie, do takich wniosków doszedłem.
Zaczniemy od tej rzeczy najtrudniejszej, czyli od obróbki bloków kamiennych z dokładnością do 1 mm.
Znacie to powiedzenie, ze kropla drąży skałę? Znacie nowoczesne urządzenie o nazwie water jet, wiecie ze wodą można przecinać metal, szkło i ceramikę. Wiecie o tym ze strumień wody można dowolnie formować w postaci cylindra, arkusza, trójkąta, paraboli itp.
Czy zdajecie sobie sprawę z tego, ze strumień wody jest wstanie spadać na ziemie idealnie prostopadle do powierzchni ziemi? To właśnie dzięki temu zjawisku jest możliwe precyzyjne cięcie...
Nie trzeba mieć super precyzyjnych maszyn, aby wykonać bardzo dokładne przyrządy pomiarowe, potrzebny jest jedynie czas... Egipcjanie mogli tworzyć bardzo prostackie urządzenia, do cięcia wodą. To właśnie spadająca z góry woda, wraz z materiałem ściernym mogła szlifować ówczesne kamienie, do tak niesamowicie precyzyjnej formy, jaką są bloki skalne.
Jeżeli do płaskiego strumienia wody, dodamy materiału ściernego w postaci piasku w który Egipt był dość zasobny, otrzymamy coś w rodzaju naturalnej szlifierki taśmowej, a już dobrze wiecie ze na szlifierce taśmowej można bez problemu oszlifować sześcian do bardzo precyzyjnych wymiarów.
My ludzie współcześni, jesteśmy niewolnikami czasu... Liczymy się z czasem, ale jak to było w starożytnym Egipcie? Tak na prawdę nie wiadomo...
Ale jeżeli budowa piramidy trwała np. 20 lat, to czym jest w porównaniu do takiego okresu szlifowanie kamienia przez 5 lat! Dlaczego ludzkość zakłada ze ludzie mieli by szlifować te kamienie ręcznie? Woda to jeden z niszczycielskich żywiołów. Dlaczego ludzie mieli by go nie wykorzystać do swoich celów?

Wiecie o tym ze jestem niewolnikiem hasła, ze geniusz tkwi w prostocie. Ziemia, jako planeta składa się większości z wody, a sama duża część Afryki to przecież pustynia, czyli ścierniwo.
Do tego dochodzą rzeki, wodospady, jeziora i inne zbiorniki wody. Grawitacja to napęd...Wystarczy to tylko ze sobą połączyć.

Może wystarczyło tylko zmienić bieg rzeki, zbić sztuczne koryta z drewna, nasypać piachu i może obróbka kamienia robiła się sama?
Wiecie to tylko moje luźne przemyślenia, ale wkurza mnie to sprowadzenie wszystkiego do kosmitów, to zabija naukę, która polega przecież na zadawaniu pytań i szukaniu odpowiedzi. Niedługo okaże się ze frezarki CNC budowali kosmici, bo przecież człowiek nie mógł zbudować maszynę co robi do setki...
Co o tym wszystkim sądzicie? Macie jakieś swoje teorię na ten temat? Dało by radę oszlifować klocek skalny wodospadem z piachem przez 5 lat, czy nie dało by? Czekam na odpowiedzi. Tylko sobie jaj nie róbcie, bo to poważny temat jest
