Parę dni temu rzuciła mi się w oczy niespodzianka w postaci pękniętego łoża tokarki Bernardo Hobby 500.
po zeszlifowaniu i podbarwieniu wygląda tak:


Sprzęt kupiony w Hafen Siedlce w marcu tego roku.
Używany do hobbystycznego dłubania detali.
Wg serwisu Hafen usterka zgłoszona zbyt późno, wg działu serwisowego mogę to sobie pospawać.
Pytanie do bardziej doświadczonych: czy ktoś przerabiał tego typu wady np. na podstawie rękojmi, bo jakoś nie widzę szans na pospawanie tego stopu chinesium
