
udało się w końcu znaleźć miejsce na warsztat i ogólnie jest ono pod każdym względem lepsze od poprzedniego, trochę jednak wadzi mi jedna rzecz - podłoga jest nierówna. Pomieszczenie jest bardzo stare, był tam wiele lat temu warsztat ślusarski i stały wielotonowe maszyny. Niestety, teraz podłoga zrobiła się w kształcie litery U:

na środku jest trochę niżej a szczególnie przy ścianie po lewej jest nieco wyżej. Pomieszczenie ma około 50m2. Ogólnie w tym momencie nie jest to duży problem, bo miejsca jest na tyle, że mogę wybrać pod maszyny (nieduże, na razie nutool, ale chciałbym w przyszłości również mtp 360x1000) równe kawałki, ale no to nie rozwiązuje problemu. Chciałbym się Was zapytać, co byście doradzili, żeby z tym zrobić - czy taką podłogę można po prostu zalać warstwą betonu na kilka centymetrów? Jaki rodzaj wylewki byłby zalecany i z jakim kosztem trzeba by się było tutaj liczyć? W temacie jestem niestety zupełnie zielony.
Zaznaczę też, że jak zwykle rozwiązanie powinno być w miarę budżetowe - nie chodzi tutaj o jakieś certyfikowane podłoże pod wielotonowe maszyny a raczej o wyrównanie podłogi dla komfortu. Czy jest to proste przedsięwzięcie, które zamknie się w 1-2tys (zlecając wykonanie) czy nie ma co marzyć o czymś takim?
Z góry dzięki za odpowiedzi
